-
Witaj w rodzince Agaaa :lol: :lol: :lol:
Dołączam sie do powitania, dziś nie mam juz siły, bo polatałam po forum z odwiedzinami, ale będe zagladać do Ciebie i wspierać z całych sił :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: http://img263.imageshack.us/img263/6013/koty45kb9.gif
-
Widze ,ze slabo cos o ten watek dbasz.
Co slychac u ciebie i jak dietka idzie?
http://img.photobucket.com/albums/v5...rries-Post.jpg
-
-
]Witaj Kasiu
Rzeczywiście słabo dbam o wątek, jednak to nie z lenistwa tylko z braku czasu. Na dodatek mój net bardzo wolno chodzi, wczoraj dosłownie nie mogłam wejśc na twoja stronę - nie wiem dlaczego. Chyba muszę skontaktować się z operatorem, może bedzie lepiej.
A co z dietkowaniem? Kiepsko i to bardzo. Dzielnie trzymałam się od poniedziałku, skrupulatnie liczyłam kalorie lecz dzisiaj przyszedł kryzys i .... zjadłam pól czekolady. niech to diabli wezmą, jestem zła na sama siebie. Proszę weź na mnie nakrzycz to może zmądrzeję i wezmę się w garść. Obiecałam sobie, że dzisiaj prześledzę twój dziennik odchudzania i mam nadzieje że to mnie zmotywuje do efektywniejszej pracy. Pozdrawiam z wietrznego (od silnych wiatrów) podkarpacia Aga.
I jeszcze o kotkach - są piekne. Też mam w domu perskę Tośkę, za którą po prostu przepadam. pa
Toshi
Nie mam się czym pochwalić.Już przyzwyczajałam się do pustego żołądka, myślałam ze nie dla mnie wpadki, a tu chwila słabości i po dietce. Muszę jeszcze raz wystartować. Od dzisiaj mam duzo wiecej czasu, zaraz zabieram sie za gimnastykę a jutro narty. Pozdrawiam
-
Nie przejmuj się. Ja również miałam ustawiczne wpadki :? :oops: :? Widocznie tak przyzwyczajałam się do zmniejszonych kalorii. Obecnie rzadziej mi się to zdarza, co nie znaczy, że w ogóle :lol: :lol: :lol: Koniecznie wklej suwaczek - to dopinguje.
Bardzo Ci zazdroszczę tych nart. U nas prawie wiosna. Ale wieje a to jakoś nie sprzyja spacerom itp. Trzymaj się i pomyśl z nadzieją ile spalisz kalorii :D :D :D
-
:D :D :D :D :D Witaj Aguniu - dziekuje za odwiedzinki u mnie . Jalos nie mialam czasu dotad ,aby sie zrewanzowac . Ale to poprostu brak czasu . A na dodatek bardzo przezywam te moje zapedy do slodkosci i oczywiscie skutki z tym zwiazane . Jedno jest pewne ,ze weszlam juz na wlasciwe tory i oby mi znowu nie odbilo :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: . Bo lakoma to ja jestem . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Tyle ,ze nie na konkrety ,a wlasnie na slodkosci . :P :P :P :P :P :P :P Juz tak sobie pozwolilam ,ze szkoda gadac ,no i teraz przyszlo wszystko odkrecac :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: . Ale damy rade - razem oczywiscie . :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Totez nie przejmuj sie tylko -zabieramy sie do roboty :!: :!: :!: :!: . A za chwile slabosci trzeba niestety placic :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: . Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wytrwalosci w dietkowaniu i gubieniu zbednych kiloskow . :D :D :D :D :D :D http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/39/1759.jpg
-
:D :D :D
Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego i spokojnego weekendu . :D :D :D :D http://www.luckyoliver.com/photos/de...ts-1731774.jpg
-
Co u Ciebie słychać? Odwołuję wcześniejsze słowa. Uważaj na słodycze - wpadki są niebezpieczne, potrafią się zdarzać przez cały weekend :lol:
-
Cześć Agaaa - co słychać z Twoimi postanowieniami noworocznymi?
Bierzemy się ostro do roboty? Trzeba patrzeć na Poziomkę, Rudą, innych i naśladować.
Powodzenia :cry: :cry: :cry: , boli... Ale uszy do góry - będzie dobrze :P :P :P
-
hej, hej,...co z Tobą :roll: :roll: :roll: :roll:
Jak Twoje postanowienia, nic nie piszesz,... co jest, wracaj czekamy. :(
Pozdrawiam 8) 8) 8)