-
Jestem z Ciebie dumna, jak na poczatek calkiem niezle.
A moze na sniadanko dwie lyzki platkow fitnes zalanych 125 mil mleczka 0% i do tego dwie kromki pieczywa wasa z poledwicza drobiowa z pomidorkiem, bedzie syto i malokalorycznie i chudziutko :D Drugie sniadanko tez niezle ale dolozylabym jeszcze jakis owoc, jabluszko lub grapefruita. Obiad super na kolacje kromeczka pieczywka wasa z twarozkiem chudym oczywiscie, jogutr i zamiast owoca warzywka.
To sa moje takie skromne sugestie...pamietaj aby dostarczac niezbednych skladnikow kazdego dnia ...i uwierz mi ....nie odczuwam glodu ..jestem syta, usmiechnieta a to za sprawa coraz luzniejszych porteczek ..chociaz waga ani troszke nie drgnela.
Co do slodzika to mysle ze nie ma przeciwskazan ...chociaz ja nie lubie jego smaku ...wole juz pic gorzka kawe i herbate, a jeszcze dwa tygodnie temu nie wyobrazalam sobie ze moge zrezygnowac z cukru ...a jednak ...od tygodnia ani grama ....wierze ze i Tobie sie uda ... :D :D :D
Pozdrawiam : ))))
-
:D :D :D Witam serdecznie w naszych skromnych progach . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Duzo juz wiesz to i latwiej bedzie wszystko zniesc . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Rzeczywiscie nie wolno laczyc tluszczow z weglowodanami. :roll: :roll: :roll: :roll: Oznacza to w praktyce ,ze tluszcze laczymy z TYLKO z warzywami lub bialkami. :!: :!:
Zreszta bardzo ladnie jest to opisane w Montignacu -ja osobiscie stamtad czerpalam swoje wiadomosci . :roll: :roll: :roll: :roll: I tego sie trzymalam . Efekt widoczny na suwaczku . :D :D :D :D :D :D
Ale nie mysl sobie ,ze jak sie czlowiek odchudzi to juz swiat zawojowal :roll: :roll: :roll: :roll: nic bardziej blednego :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Teraz zeby to wszystko utrzymac to trzeba sie dopiero nagimnastykowac ,a to juz jest trudna sprawa . I nie mysl ,ze mi wszytko juz latwo przychodzi . Teraz dopiero mam "ciagoty " do zarła :!: :!: :!: :!: :!: :!: Na kazdym kroku musze uwazac :idea: :idea: :idea: :idea: :idea: A to dlatego ,ze mentalnosc ludzka jest tak przewrotna ,ze mozna wszystko ,predko zaprzepascic . Wystarczy chwila nieuwagi i................jestes ugotowana :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Wlasnie niedawno przechodzilam przez to :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Zyczee wytrwalosci w dietkowaniu i gubieniu zbednych kilosow . Pozdrawiam .http://www.kartki.urbanski.org/image...359G100014.gif
-
Dzięki za wszelkie rady,będę z nich korzystac. Dziś mam wolny dzień więc robię menu na cały tydzień,także Margo dzięki za podrzucenie pomysłu.
Podstolina Twój ubytek wagi jest imponujący-GRATULACJE!
Idę poszperac w Waszych postach :oops:
-
:lol: To jeszcze raz ja . :lol: :lol: :lol: Jak juz tak szperasz po watkach to wejdz w SUKCESY W ODCHUDZANIU temat:moje menu -autorstwa Pantanala .Tam byc moze znajdziesz cos dla siebie . Nie wiem co postanowilas -z jakiej diety korzystac -czy wogole z diety ,czy poprostu zmienic sposob zywienia . Moja rada byleby nie za predko -bo to nic nie da -jedynie szybki efekt jojo. Ale Pantanal ,to kopalnia wiedzy ,rowniez Kasia Cz. i inne dziewczyny . Zawsze sluza rada i dobrym slowem .
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol: :lol: [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1726.jpg[/img]
-
Widzę, że postanowiłaś bardzo szybko osiągnąć sukcesy, gratuluję. Nie zapomnij o ćwiczeniach :D Pozdrowienia.
-
Tak jak już pisałam miałam dziś wolne,więc zajęłam się jadłospisem na cały tydzień ale po wejściu na SUKCESY W ODCHUDZANIU za Twoją namową Podstolino znów jestem o kroczek do przodu.Jeśli chodzi o moją dietę to na razie nie jestem na żadną zdecydowana i zostanę
do końca miesiąca przy zmianie sposobu żywienia.Myślę,że to na razie dobra decyzja w szczególności iż mam dostęp do własnoręcznych wyrobów (szyneczki,kiełbaski itp.)Teraz w weekend jedziemy na wieś na świniobicie to będzie dla mnie próba silnego charakteru :roll: mam cichą nadzieję,że to ja wygram nie moje łakomstwo :?:
Toshi jeśli chodzi o gimnastykę to w tej chwili tylko spacery dziś z samego rana 1 godzinkę i teraz z wieczora też.Mam problem z kolanami więc muszę troszkę wagi zrzucic aby odciążyc stawy,ale z synową jesteśmy umówione,że po świętach na basen dwa razy w tygodniu,częściej nie dam rady ze względu na pracę.
A tak na marginesie super sprawa z tym pisaniem tu, wróciłam z psem ze spaceru i poczułam głód szybko włączyłam kompa i Wam przynudzam wypijając 2szkl.wody.
Trzymajcie się cieplutko
-
A tak jeszcze na dobranoc moje motto na najbliższe dni (no może nie całkiem moje)
ŚNIADANIE ZJEDZ SAM
OBIADEM PODZIEL SIĘ Z PRZYJACIELEM
KOLACJĘ ODDAJ WROGOWI
-
Witam :D
I.Ś.--2łyżki płatków,mleko0,5%,1tost,szynka z indyka,pomidor
II.Ś.-Serek ziarnisty,mandarynka,jabłko
O. -Ryż z warzywami
K. -Szkl.maślanki
Życzę wszystkim słonecznego dnia 8)
-
To bardzo fajnie, że zdecydowałaś się na pozbycie kilku zbędnych kilogramów. Tym bardziej, że jak sama piszesz, masz problem z kolanami, a im z pewnością owe dodatkowe kilogramy nie pomagają. Basen to świetny pomysł, bo odciąża wszystkie stawy. ale warto tez zapisać się na gimnastykę w wodzie. Jest to nieco ciekawsza forma ruchu niż monotonne pokonywanie kolejnych basenów.
A dieta, chyba najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie zmiany nawyków żywieniowych. Wykluczenie słodyczy, nie podjadanie, rezygnacja z dań tłustych, zastąpienie ich warzywami, owocami, chudym mięsem czy rybami i pełnoziarnistym pieczywem. Tak naprawdę jest to normalne jedzenie, tylko zdrowsze. Dzięki temu łatwiej jest wytrwać w takiej diecie i można już zawsze stosować tego typu sposób żywienia.
-
Witam kruszynki!
Wczoraj miałam zaganiany dzień ale minął mi żywieniowo nawet względnie,wieczorem miałam tzn.ssanie więc chlapłam sobie 2szklanki wody i poszłam spac.
Dziś jest on luzniejszy więc mogę sobie pozwolic na zabawę w kuchni.
Podstolino poszłam za Twoją radą i podczytuje Pantanala , fakt jest On kopalnią wiedzy.
Dzisiaj mam menu jego autorstwa z dnia17.08.06r.wyeliminowałam co prawda słodycze i zwiększyłam spożycie warzyw surowych .
Dziś lecę z mężusiem na zakupy,kupię przy okazji taką małą wagę domową .
Korali mam cichą nadzieję,że tak będzie i wytrwam w swoim postanowieniu :D