-
czytam, czytam i wszystkim zazdroszczę! Parę lat temu miałam jeszcze 70kg,..... a teraz zbliża się wesele syna , a ja nie mam w co się ubrać, kręgosłup boli, kolana bolą, i chyba przez te "wieczne" odchudzanie metabolizm mi się rozwalił. Ciągle chodzę głodna, a jak jestem nerwowa, to robię napad na lodówkę wieczorem lub wypijam 3 piwa i idę spać! Ostatnio przez 2 dni spacerowałam po godzinie, i co? dziś wstać z krzesła nie mogę, chyba mam zapalenie korzonków. Starość nie radość! Pozdrawiam i życzę wam wytrwałości.
-
Podaiwiam Cię Nessperena tej diecie. Ja nie mam tyle silnej woli zeby sobie odmawiać słodyczy
i
wogóle......ale w środe chyba nas zaskoczysz
ja az sie boje
pa..pa
-
Nesspere, również podziwiam
Jak kopenhaska podczas długiego weekendu?
Halsza, spostrzegłam ile ważę mniej więcej w tym samym momencie co Ty. Córce wydałam chwilowy zakaz wychodzenia za mąż
a sama wzięłam do pracy. Obecnie waga nie chce ruszyć poniżej 70 ale cieszę się z dotychczasowych osiągnięć
-
Ile by nie było w środę to i tak jest dobrze
Pozdrawiam
-
To teraz po kopenhadzkiej musisz cos z tym wszystkim zrobic ,zeby wpasc w jojo .
Bo to bardzo predko moze nastapic ,a szkoda by bylo . Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze duzo wytrwalosci i gubienia kiloskow .
-
13 i ostatni dzień kopenhaskiej
I bardzo dobrze bo wczoraj chciałam już ją rzucić.Wytrzymałam wczoraj ,wytrzymam i dzisiaj
Jutro ważenie obowiązkowo
Potem dieta 1000 kcal.I obowiązkowo śniadania,których w kopenhaskiej bardzo mi brakowało.Bo przez ileż dni można rano pić tylko kawę z cukrem ? Brrrrrrrr!
opona66-nie wiem czy zaskoczę ale ważę mniej .Niestety nie jest to widoczne dla otoczenia
A chciałabym i to bardzo!
Toshi-kopenhaska przy długim weekendzie to kara zadana samej sobie i tego nie polecam. Rodzinka grilluje , a ty cierpisz na własne życzenie
podstolina-tego jojo to się boję najbardziej .Dziękuję za życzenia i piękny obrazek
-
Ja tylko jeden dzień powstrzymałam się od głupot. A Ty wytrwałaś 13 dni
Gratuluję
ciekawe jakie rezultaty
-
Nesspre- moje gratulacje, że wytrwałaś na tej zabójczej diecie. Tera już może być tylko lepiej. Tak trzymaj i nie poddawaj się.
-
wpadlam tutaj ,zeby Cie wesprzec w dietkowaniu i trzymam piachy za dalszy twardy charakter .
Na okolicznosc dietkowania . Tak trzymaj
i nie poddawaj zadnym absolutnie pokusom .
-
Kopenhaska za mną
Wytrzymałam całe 13 dni sztywnego planu bez podjadania . Ciężko było jak diabli ale udało się.Jestem lżejsza o 4 kg .Czy warto było ? Sama nie wiem
Dieta bardzo trudna ,dużo wyrzeczeń i była jeszcze trudniejsza w wielki weekend.Powiem szczerze ,że myślałam ,że spadek wagi będzie minimum 5 kg.Od dzisiaj będę na diecie 1000 kcal spróbuję jeść według gotowej diety
Toshi-rezultaty już podałam i jak widzisz nie jestem szczególnie zachwycona
honoratka-nie,nie nie zamierzam się poddać
podstolina-dziękuję
.Cudne kotki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki