http://img54.imageshack.us/img54/2604/12121988aa9.gif
Pokrzywko super plan.Pomysłowa z Ciebie kobitka. Widzę że przybyło Ci znajomych.Ledwo się tu dopchałam do Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.
udanego weekendu :lol: :roll: :lol:
Wersja do druku
http://img54.imageshack.us/img54/2604/12121988aa9.gif
Pokrzywko super plan.Pomysłowa z Ciebie kobitka. Widzę że przybyło Ci znajomych.Ledwo się tu dopchałam do Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.
udanego weekendu :lol: :roll: :lol:
Pokrzywko! Twoje ćwiczenia to istne odkrycie .....Oprócz spacerków z moim maleńkim psinką (labrador) nie potrafiłam zmobilizować się do czego innego.
A tu patrzę : ubrać się-> rozebrać się-> ubrać się-> rozebrać się ubrać się-> rozebrać się
Nobel ci się należy, od jutra zaczynam ćwiczyć a przy okazji zrobię porządki z garderoba i w te co się nie wcisnę -> wek do śmieci. Jednym słowem przyjemne z porzytecznym (hi hi hi)
Dzięki za dobry pomysł i życzę ci udanego dietkowania!!!!!
BUZIOLE :wink: :wink: :wink:
Cieszę się Honoratko, że nowy typ ćwiczeń spodobał Ci się. Piszesz, że tylko spacerujesz z psem. Mam dla Ciebie propozycję tzw. marszu afgańskiego. Odkryłam te ćwiczenia parę lat temu, gdy wypożyczyłam z biblioteki książkę o tym tytule. Są to ćwiczenia regenerujące, energizujące, relaksujące, zwiększające wytrwałość, wiarę w siebie, a nwet leczące niektóre schorzenia. Bardzo przydatne i łatwe do stosowania.
Pozdrawiam :lol:
Pokrzywko zaciekawiłaś mnie tym marszem afgańskim, może bardziej sprecyzujesz na czym on polega???? Wiem, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła ale i tam można się nieźle urządzić (hi hi hi). Wyjaśnij mi na czym on polega......proszę, no...... bardzo proszę :wink:
Podczas marszu, należy odpowiednio oddychać, zmniejszać lub zwiększać tempo i rytm, myśląc przy tym o określonych potrzebach lub sprawach. W najogólniejszym zarysie to jakby typ afirmacji swoich potrzeb. Podobno od dawien dawna te ludy wędrownicze w ten sposob radziły sobie i leczyły się. Mnie to bardzo interesuje, ale bardzo mało na ten temat jest informacji. Najlepiej, gdybyś mogla dopaść książkę, tam są opisane różne sposoby marszu.
Pozdro.
Pokrzywko ciekawy sposób na spacer. Zaciekawiłas mnie. Może uda mi sie na ten temat cos zdobyc.
Dzieki.
Dobrej nocki.
Ciekawe. Ale na marsz dobre są również kijki. Co prawda w mojej dolinie jakos nimi nie wyma****ę ale w górach rewelacja :D Pozdrowienia :D
Witam w nowym tygodniu odchudzaczy. :lol:
Po 10 dniach prób, zważyłam się i zmierzyłam. Nie ubyło mi nic z wagi (pewnie się wzięła i zacięła). Za to w pasie ubył mi centymetr z kawałkiem, co pewnie jest wynikiem prawie pustego żołądka. Czuję się dobrze, i będę kontynuowała rozpoczete dzieło. Zaglądanie na naszą stronkę skutkuje tym, że zanim sięgnę po coś do zjedzenia, myślę czy warto wtłoczyć w siebie te kalorie i czy to coś da mojemu ciałku. A sama myśl, że będę to musiała dopisać do ilości spożytych kalorii, działa na jak hamulec na moją wyciągnietą rączkę. Pozdrawiam, miłego dnia życzę! :lol:
Pokrzywko moja waga stała w miejscu 2 m-sce ( jędza).Ty masz lepiej bo lecą Cii obwody.Moje wymiary niestey ogarneła stagnacja.
Jak minął weekend ? Pewnie dobrze - nie było Cię widać na forum .
Zmykam na rower.Jest śliczna pogoda.Po południu mają byc burze,muszę więc pedzić póki czas.Baj,baj :lol: :roll: :lol:
http://img118.imageshack.us/img118/5...unnyboypg8.jpg
miłego dnia
Pierwszy sukcesik już jest!!!!!!!
nawet centymetr z kawałkiem upewnia w słusznej decyzji!!!!!
Pozdrawiam