To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
witam serdecznie-razem będzie nam rażniej.Ja również skończyłam już 40-ści no powiedzmy...20lat temu,ale uważam ,że nigdy nie jest za póżno na ładną sylwetkę.No u wyobrażcie sobie ,że się udaje-chociaż zaczynając wcale w to nie wierzyłam.W czewcu zaczynałam z wagą 110.na dzień dzisiejszy mam 93 i tak pomalutku .Nie wspomnę o tym ,że samopoczucie zupełnie inne.Toteż życzę wszystkim wytrwałości i wierzcie mi (już teraz to wiem)że nigdy nie jest zapóżno.Jeszcze raz wytrwajcie w swoich postanowieniach bo naprawdę warto. :) :) :)
Witaj ....tyle tu nowego...Znowu jestem...pobiłam rekord oczywiście na + Szukam znajomych z dobrych czasów.Nie musi być 20 kg ale może.....10...BUZIAKI...Pozdrawiam cieplutko.
Przyszłam z rana się przywitać. Jakoś tu u nas po czterdziestce pustawo.. Mam nadzieję,że wszystkie już się odchudziły i cieszą się kupując różne ubrania itd. Ja ne dzień dzisiejszy wróciłam po "grzesznym żywocie". Ale najważniejsze to dobre nastawienie i odrobina wsparcia.
Pozdrawiam.
Zakładki