Strona 20 z 43 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 424

Wątek: Dietka lekka, łatwa i przyjemna

  1. #191
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Witam Aganna troche odgapiam twoje jedzenie-ale chlebka jeszcze nie zrobilam -nie wiem czy w prodiżu wyjdzie -bo piekarnik mam zepsuty.Pamiętasz jak dyskutowałysmy w wlosach -ja maqm wrażenie ,że przy bardzo ograniczonej ilości węglowodanow tak sie dzieje. Ja dorzuciłam do diety troche fasoli ,grochu,nieraz kawałek chleba,może akurat tych mikroelementow mi zabraklo. Też jestem dobra w teorii
    bo niestety ostatnio znowu lodom uległam .Dlaczego u Ciebie nie wolno kieliszka szampana albo wina?? Qurcze to jak żyć? a wódke można?[/u][/quote]

  2. #192
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    a miało być takimi ładnymi ,kolorowymi literkami -ot-dupa ze mnie[/code][/quote]

  3. #193
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    AGANKO,
    GDZIE SIĘ PODZIEWASZ


    PAMIĘTAM I TĘSKNIĘ


    Paaaaaaaaaaaaaaa

  4. #194
    Guest

    Domyślnie


  5. #195
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Musiałam się przebijać aż na trzecią stronę, żeby się znależć, ale byłam tam w niezłym towarzystwie.

    Przestałam się odchudzać i zaczynam jeść normalnie , czyli rajonalnie. Można powiedzieć, że zrzuciłam z duszy nie tyle kamień, co wielkie młyńskie koło.

    Nieustanna karuzela z dietami doprowadziła mnie do wagi o 10 kg większej niż po urodzeniu 2 dziecka, nie wspominając już o wadze panieńskiej.
    pomyślałam,że jak tak dalej będzie, to pomimo wielu wyrzeczeń i tak za rok czy dwa będę ważyła więcej niż dzisiaj.

    Więc stop.Nabawiłam się kontuzji uda i na chwilę wylądowałam w szpitalu. ponieważ nie umierałam to nikt się specjalnie nie śpieszył, a ja miałam czas rozejrzeć się i pomyśleć.
    Naprawdę są gorsze rzeczy niż duża pupa i wystający brzucha i wystający brzuch.
    A ja ciągle cierpię z powodu swojego wyglądu. Koniec.

    Jestem zdrowa, w gruncie rzeczy zadowolona z życia i sama je sobie zatruwam.
    I nagle okazało się ,że skoro mogę jeść to co chcę i ile chcę, to na kplację starczają mi 3 kromki razowego chleba z dżemem. I już. I od tygodnia

    I od tygodnia nie muszę jeść cały wieczór, a jedna czekoladka rzeczywiście smakuje tak jak 10.

    Ale nie zamierzam znikać z forum. Bo bardzo mi się tu podoba.
    Pozdrawiam wszystkie miłe odwiedzające mnie duszyczki.

    Czy ktoś wreszcie wyłączy tem Śnieg

  6. #196
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aganna!
    Jestem u Ciebie pierwszy raz i trafiłam chyba na Twoje pesymistyczne nastawienie do gubienia kilosów. Nie rób tego będziesz żałowała i niepotrzebnie poopychasz się byle czym. Wiem, że to zerwanie mięśnia i pobyt w szpitalu tak wpłynął na twoją decyzje. Spróbój może diety wysokobiałkowej i niskoweglowodanowej. Galaretki w postaci płennej i stałej moga być cieple i ścięte, ale koniecznie bez tłuszczu, są bardzo dobre na te sprawy. Chudy biały ser, a o reszte zapytaj lekarza napewno pochwali Twoja decyzję. Czy nadwaga nie ma dla Twojego mięśnia znaczenia? Błagam nie gniewaj sie na mnie, ja chce dla Ciebie dobrze, bo mamy się tu wspierać. Prawda
    Ja nie mam swojej stronki, ale jeśli chcesz coś o mnie wiedzieć zapraszam do DORFA, możesz tam dowiedzieć się czegoś o mnie i zapytać jeśli bedziesz chciała wiedzieć wiecej.
    Ślę pozdrowienia, życzę całkowitego wyzdrowienia.


    Uśmiechnij się jesteś super dziewczyną i możesz być tylko puszysta a nie gruba.



  7. #197
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    :lol:
    AGANKO,
    NAWET NIE WIESZ JAK SIE CIESZE , ŻE JESTES ZNÓW NA FORUM

    ZASTANAWIAŁAM SIĘ CO SIĘ Z TOBA DZIEJE, A TU MASZ , ALE KLOPS , NABAWIŁAŚ SIĘ NIEBYLEJAKIEJ KONTUZJI.

    DZIĘKI ZA ODWIEDZINY U MNIE :P

    HMMMMMM, TÓRJMIEJSKA GRUPA WSPARCIA, TO BYŁOBY DOBRE, ALE ...... CZY KTOŚ BĘDZIE W STANIE NAS WSZYSTKIE ZEBRAĆ NA RAZ DO KUPY, PILNOWAĆ TERMINÓW I MIEJSC SPOTKAŃ ITD PROWADZIĆ TO ORGANIZACYJNIE......TU MOŻE BYĆ PROBLEM

    NA RAZIE, PAAAAAAAAAAAA

  8. #198
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ, HEJ :P :P :P :P
    TO ZNOWU JA.

    AGANKO Z TYM PSYCHOLOGIEM TO JEST COŚ NA RZECZY.

    KOLEŻANKA Z PRACY UCZESTNICZY W PROGRAMIE ODCHUDZENIOWYM WG SUPER LINII I Z NIMI SKONTAKTOWAŁY SIĘ TERAPEUTKI PROWADZĄCE BADANIA NAD ZALEŻNOŚCIAMI UMYSŁ-TUSZA-ŻYCIE-UMYSŁ.
    COŚ MI WSPOMINAŁA, ŻE TE TERAPEUTKI BĘDĄ SZUKAŁY LOKUM NA PROWADZENIE ZAJĘĆ GRUPOWYCH. JEŚLI SIĘ CZEGOŚ WIĘCEJ W TYM TEMACIE WYWIEM, TO DAM CI ZNAĆ I MOŻE SIĘ TAM WYBIERZEMY, O ILE NIE ZEDRĄ Z NAS MASY KASY NO BO JA NADMIAREM FUNDUSZY, NIESTETY NIE GRZESZĘ

    AGANKO MASZ RACJĘ Z TYM NORMALNYM JEDZENIEM. TEŻ O TYM MYŚLĘ, ALE COŚ MI NIE WYCHODZI...WIĘĆ ALBO BĘDĘ DALEJ MYŚLEĆ, ALBO JEDNAK JAKIEŚ OGRANICZENIE WPROWADZĘ (CHLEB + MASŁO, DUŻE WIEPRZOWE KOTLETY) ŻEBY RUSZYŁO, BO MOJA PODSTAWOWA PRZEMIANA MATERII JEST CHYBA BLISKA ZERU I NIC NIE SPALA

    ACHA, A JEŚLI CHODZI O GRUPĘ WSPARCIA TO MOGĘ SŁUŻYĆ ZA GRUPĘ, BOM TAKA DUŻA (żartuję ) MOŻE, JAK SIĘ DOBRZE WICI POŚLE W KABLE TO ZGŁOSI SIĘ PARĘ OSÓB I JAKOŚ SIĘ POZBIERAMY, CO

    NO TO PAPATKI,

  9. #199
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Dzięki za błyskawiczny i zwielokrotniony odzew.
    Poczytałam z wielką radością.

    Ja się oczywiście piszę na te terapeutki i mam nadzieję, że pod patronatem SuperLinii niebędą to ceny amerykańskie . Ciekawa też jestem co to za program odchudzania Twojej koleżanki.

    Jak najbardziej jestem za, żebyśmy były zaczątkiem silnej grupy wsparcia. Dwie spore osoby to już całkiem niezła grupa

    Muszę się tylko trochę uruchomić. Jest już coraz lepiej, ale muszę bardzo uważać, bo pod koniec marca mam sporo pracy , w której nie ma mnie kto zastąpić i nie mogę tego przełożyć, więc bardzo się oszczędzam. Pedzę życie kanapowca - leniwca - podjadacza telewizyjnego, ale waga na razie nie rośnie.

    Byłam już naprawdę bardzo zęczona ciągłym myśleniem o diecie i poczuciem winy na myśl o każdym jedzeniu. Teraz czuję się o wiele lepiej i nawet zabrałam się za projektowanie dla siebie kolekcji wiosennej.

    LORILAJ
    Myślę, że źle mnie zrozumiałaś, bo epizod szpitalny wcale nie był dla mnie niemiłym przeżyciem i jestem w całkiem niezłej formie. Po prostu uwolniłam się od wielkiego ciężaru,który przesłaniał mi radość życia. Polecam podejście do diet,wyglądu i życia wogóle Anny Dymnej. Jej słowa wypowiadane w różnych programach wszystkie okrągłe kobiety powinny sobie powtarzać co rano jak Biblię. Ale naprawdę wzruszyła mnie Twoja troska i nawet nie przyszło mi do głowy obrażać się.

    Mam mało czasu , wię kończę i pizdrawiam

  10. #200
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Powoli wygrzebuję się zkontuzji, nadal nie mam żadnej diety, ale jem umiarkowanie i na razie nic mi nie przybywa.

    Zaczęłam pierwsze nieśmiałe próby spacerowe i nie jest źle, powoli ale da się iść.Coraz bardziej nabieram chęci na długie marsze i myślę, że na razie na tym poprzestanę.
    Nie mam siły ani woli do żadnej diety.

Strona 20 z 43 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20 21 22 30 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •