No, wreszcie do Ciebie zajrzałam! Ale jestem zdziwiona, że tak mało naprodukowałaś tekstu, Aganko, a tak długo mnie tu nie było....
Wnioskuję, że liczysz kalorie. A limit 1500 jest również i mój (jak na razie jedynie teoretycznie, niestety.... ). Kiedyś pisałaś takie cudowne jadłospisy, może wróciłabyś do tego nawyku?....
Gratulowałam już u Krysial, ale serdecznie gratuluję raz jeszcze straconych 10 kilogramów!!!!! Brawo!!!!!!