-
Koniecznie zrób fotkę
Jestem ze Śląska ale czasem wyjeżdżam nad morze (Dźwirzyno) i wczesnym rankiem chodzę sobie po plaży wzdłuż brzegu.... Tak, Ty masz rację, to jest fantastyczne.
Co do remontu to współczuję, bałagan nieziemski. Ale pomyśl ile kalorii stracisz przy sprzątaniu!
Pozdrawiam
-
Witaj Aganna ! Jakos tez nie moglam dietkowac za bardzo jak mialam remont, do tego jest potrzebne skupienie i sopkoj . Ale jak masz duzo ruchu, to spalisz wszystko
Jak sie zorientuje bardziej w tym Nording Walkingu, to moze jednak uda mi sie ciebie namowic?
Podobno sa grupy dla poczatkujacych , gdzie nie targaja ludzi zbyt daleko , a jest to jednak gimnastyka calego ciala , bo rece tez musza sie niezle namachac .
Pozdrawiam !
-
Aganna, nie przejmuj się dietą w nowej kuchni będziesz pichcić jeszcze mniej kaloryczne jedzonko. Widzę, że dobrze znosisz kontakt z fachowcami i to bardzo dobrze bo nie mną nic gorszego jaki użerać się z partaczami, wtedy to się dopiero je.
Ale skoro masz tyle ruchu to na pewno waga nie leci w gore, czego Ci z całego serca życzę.
A zdęcia koniecznie załącz.
-
faktycznie, dieta i remont nie idą w parze, niby człek powiniem schudnąc bo sie narobi a jakoś mu nie idzie, ale potem będziesz miała ładnie i bedziesz przygotowywać dietetyczne jedzonka
pozdrawiam
-
macham tylko łapką na powitanie ........miło cię znów widzieć
1.09.2013
-
-
-
Jakoś tak niepostrzeżenie minął mi miesiąc bez żadnego wpisu, a obiecywałam sobie , że będę pisywać regularnie.
Dietetycznie nic się u mnie nie dzieje, taką mam przynajmniej nadzieję. Spódnice nie stają się ciaśniejsze ( ani luźniejsze , niestety). Nie mam się na czum ważyć, bo waga rozleciała mi się w takie śmieszne sześcianiki. Niechcący przy zamiataniu uderzyłam ją lekko z boku i została z niej garść "diamentów".
Postanowiłam na razie nie kupować nowej.
Poza tym jestem zmęczona tym ciągłym odchudzaniem i rzucam dietę. A właściwie rzuciłam ją parę dni temu.
I co? I nic. Wcale nie rzuciłam się na jedzenie, nie ciągną mnie za bardzo słodycze, wszystko wydaje mi się raczej za słodkie. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie nie czuję zadnej potrzeby objadania się.
-
wszyscy narzekają, że jakieś licho zjada długie posty, więc będzie w odcinkach.
Właśnie spojrzałam na nick i wczoraj stuknęła mi druga rocznica bycia na forum.Trzeba by to jakoś uczcić, ale to dopiero jutro, bo dziś nie mam za bardzo ochoty.
Remont powoli postępuje, kuchnie jest w pełnej używalności, zostało tylko kilka szafek do wymiany.Myślę, że w przyszłym tygodniu będzie po wszystkim.
Po wszystkim w kuchni, ale teraz się rozhulałam i marzą mi się dalsze remonty.
Przestałam odkładać wiele rzeczy na czas kiedy już schudnę i zaczęłam powoli realizować swoje marzenia.
Po 15 latach nieustannego odchudzania się jestem w punkcie wyjścia. Czyli wszystkie moje starania były niepotrzebne. Czas pogodzić się z rzeczywistością i zdać się na los.
W końcu czy się odchudzam czy nie w efekcie ważę tyle samo.
Są jednnak pewne plusy ostatnio stosowanej diety.Mam mnóstwo energii i taką cer[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Aganna ja od października jestem na ścisłej diiecie Atkinsa. Postanowiłam, że w I fazie odchudzam się do skutku . Ciekawe ile czasu mi to zajmie :P
Nie przejmuj się tematem , gdzieś się trzeba wygadać
a tu jest idealnie 

Pozdrawiam
:
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki