Strasznie zaniedbuję mój pamiętnik ( inne z resztą też,niestety), tym bardziej jestem wdzięczna za życzliwe odkurzanie. Bez tego pewnie gdzieś tam na 100000 stronie by mi całkiem zapleśniał.

Co wieczór sobie obiecuję, że popiszę i przeważnie jestem tak zmęczona, że nie mam na nic siły. Najwięcej energii mam rano, ale wtedy kompik zajęty.

Ciastka popieczone, częściowo podekorowane, prezenty w świat powysyłane, większość porządków zrobionych. Jeszcze troszkę i tylko świętowanie. Na Wigilii będzie pewnie 11 osób, ale potem za to już spokojnie. Nie lubię się nigdzie ruszać w święta.
Najlepsze te leniwie spędzane w domu. Pierwszy dzień - kilka godzin w pracy, ale co roku jest przyjemnie, więc nie jest to wcale uciążliwe. Dzieci sprzedane do babci ( co uwielbiają) a popołudnie i wieczór telewizyjne. Nadrabiam zaległości z całego roku.

Jado
zima u nas była rano, ale teraz to chyba już po zimie. Dzieci trochę rozczarowane.Grayuluję nowych spodni, 46 to jeszcze nie koniec świata, a rozmiary w sklepach są rzeczywiście zaniżone. Latem szukałyśmy z siostrą kostiumu wyjściowego dla niej - wg Burdy góra 36, biodra 38 z luzem. Niestety nie mogła się zmieścić w 40 w sklepach w Klifie. Najpierw mierzyła sama, a ja myślałam że to jakaś pomyłka. Ale metki mówiły -40.
W końcu jedną spódnicę smierzyłam i ona, ta 40 miała w biodrach 90 cm. Więc to mówi samo za siebie.

Popatrz więc na siebie łaskawie i pomyśl, że te spodnie to tak naprawdę 42.

Nie przestrzegam teraz jakoś specjalnie diety, ale 2 miesiące zmieniły trochę moje podejście do jedzenia. Nie jem słodyczy, niewiele chleba i tylko razowy, wogóle mniej jemi nie jestem głodna. Chociaż ciasteczek trochę wchłonęłam. Ale rok temu na pewno zjadłabym więcej.

Mam nadzieję, że po świętach jako silna grupa nadmorska wymyślimy jakąś fantastyczną strategię odchudzania i latem wystąpimy jako gwiazdy towarzyszące festiwalom w Sopocie. Bo przy szyciu ostatnich ciuchów jak zwykle doszłam do wniosku, że już nic bardziej wyszczuplającego nawet geniusz nie wymyśli i jest tylko jedna rada SCUDNĄĆ!!
O słowo już odchudziłam niechcący, teraz kolej na mnie.
Jadeitki
zapisuję się do ciebie na szkolenie z wklejania obrazków.
papapapa mam nadzieję, że tylko do jutra