Wątek: Teraz też się uda......

Masz rację tygrysku, tu jest za chudo :P Aż głupio się czuje w takim towarzystwie
.."co ja robie tu, co Ty tutaj robisz..." :P

Ale spadku wagi g r a t u l u j ę Filigree

Filigree, masz rację , aeroby są wspaniale, rozruszają wszystkie stawy, wracam do domu zmęczona, ale lżejsza i ćwiczenie w domu to nie to samo, ale jakoś przetrwasz ,może w końcu słoneczko zlikwiduje śnieg i zaczniesz jeździć rowerkiem

A co do rodzinnego spotkania, to faktycznie pokus dużo, ale wierzę w Ciebie i sądzę , że będziesz się troszkę pilnować

Miłego weekendu

Filigre to ty nie umiesz w domu włączyć sobie muzyczki
i wyginać sie -Ja kiedyś chodziłam na aerobik -ale nie chciałam byc
uwiązana godzinami -to teraz pamiętam cwiczenia i jeszcze niektóre ćwicze w domu.
wiem ,ze w topwarzystwie inaczej -ale ja mam zawsze jakieś głupie godziny jak nikt nie widzi -czasami bywa to nawet o 1-szej w nocy bo jak mówiłam w dzien zawsze cos sie dzieje .

WITAM

Psotulka, jak Ty to robisz, że wszędzie zdążysz zajrzec, ja napisze u siebie, poczytam i nie zawsze uda mi sie swój ślad zaznaczyc, a bardzo chciałabym

KOCHANIE JA TEZ JUZ SIE NIE WYRABIAM BYWALAM RANO I WIECZORKIEM U WSZYSTKICH TERAZ PRZYJELAM ZASADE -RANO U WSZYSTKICH A WIECZORKIEM U TYCH CO BYLI U MNIE . DO WAS MAM WIELKI SENTYMENT WIEC BYWAM CZESCIEJ NIE MAM POLOTU DO PISANIA PISZE JAK COS MNIE ZAINTERESUJE ,PYTAM LUB WKLEJAM COS CIEKAWEGO /MOIM ZDANIEM/MAM DNI LEPSZE I GORSZE RAZ JEST WIECEJ A RAZ TYLKO SLAD,ZE MYSLE ,BYLAM,CZYTALAM
KOLOROWYCH SNOW

milego weekendu

ja nie umiem się zmobilizowac do ćwiczeń w domu, jakoś mi nie idzie ale jak zapłacę to już chodzę - fatalny charakter
miłego weekendu

luizek jakbym o sobie czytała - też w domu zawsze jestem zajeta i sie zupełnie niemogę zebrać

Pozdrawiam

Rowerek to mogę zaliczyć, ale więcej.....
Ale chyba jednak wolę ćwiczyć w domu, zbyt mało mam czasu na ćwiczenia wyjściowe.

PODSYLAM TROSZKE ZARELKA NA DOBRANOC

Pikantna sałatka owocowa z serem