-
buziolki
-
hej ewus!
ja tak pisze bo ostatnio ukladalam na zajeciach diete dla pacjentki z podobnymi wymiarami z tym ze ona cierpiala na niezyt jelit...
i dla niej wyszlo mi 1860 kalorii... dla Ciebie pewnie tesh by wyszlo kolo tego, ale mysle ze 1500 kcal jest ok
to sie liczy w ten sposob - wymarzona wage przy malej aktywnosci mnozysz przez 25...
no wiec 60 razy 25 wychodzi rowno 1500 kcal.. ale nasza pani z zywienia i tak twierdzi ze jak da sie dusho blonnika (powyzej 25 gram na dzien) przy nieco mniejszej ilosci kalorii nish na codzien to i tak dana osoba schudnie
szybkiego powrotu do zdrowia
-
Ewa -fajnie ,ze do nas trafiłaś będzie nam rażniej wspólnie sie wspierać.
Wiesz w tej głodówce są wzloty i upadki i oby tych drugich było jak najmniej.
Gigi -to Ty jesteś dietetyczką????
Czy to prawda ,ze kalorie to o doope rozbić???
podobno kazdy inaczej spala i najwiecej tyje sie od węgli.
po za tym otręby podobno wypłukuja z organizmu mikroelementy
dlatego ja tego świństwa już boje sie ruszyć --wystarczy błonnika w nieprzetworzonych
produktach .
-
krysial --> studiuje dietetyke na drugim roku... i teraz wlasnie mamy ukladanie jadlospisow... i dlatego sie tak madrze
a co do wlasciwosc danych produktow to boje sie wypowiadac swoim zdaniem - boje sie ze moze byc bledne...
ja po ostatnich wykladach mam zdanie ze lepiej ograniczyc produkty o wysokim indeksie glikemicznym (czyli w sumie o duzej zawartosci cukrow)... ale o tym jush pisalam na topiku wkry
pozdrowka
-
-
WITAJCIE JAK SIE CIESZE ,ZE MAMY EKSPERTA JUZ Z JEDNEJ RADY SKORZYSTALAM -POLICZYLAM ,ZE MOGE DOZERAC DO 1500 CAL
Moje aktualne dane to:
Wiek - 56 lata
Wzrost - 154 cm
Waga - 70 kg
Talia - 98 cm
Biodra - 116 cm
BOZE - ZNOWU MAM DOLA -KOSZMAR
ROBIE SOBIE JADLOSPIS JAK BEDZIE GOTOWY TO POPROSZE GIGII O KONSULTACJE -MAM NADZIEJE,ZE NIE ODMOWISZ
SLONICA ZE MNIE
-
Z pewnym opóźnieniem ale za to bardzo ciepło witam Ewę 61, bo ma świetny rocznik 9Wiem ,że śwetny, bo mój).
Jak Gagarin dał radę , to my też damy radę.
Współczuję choroby, to zawsze działa dołująco i wpada się w takie beznadziejne nastroje, ale jak mOwi zaprzyjaźniona pani psycholog - To też minie...
-
psotulko --> oczywiscie ze nie odmowie zawsze mnie to mobilizuje do zajrzenia w ksiazke.. np. przed momentem liczylam ile powinnas prawidlowo wazyc i od razu do ksiazeczki sobie zajrzalam a na marginesie wyszlo mi 59 z kawalkiem
-
cześc dziewczyny ,
Gigii - ja oczywiście tez zaraz policzyłam sobie i wyszło mi że mogę zjeść aż 1875 kal dziennie, strasznie dużo , czy jak zostane prz 1500 to bedzie OK, wiem że przy moim wzroście 165 powinnam mniej ważyć ale nie wiem czy dam radę
fajnie że do nas trafiłaś
Ewa - jak minął dzisiejszy dzień
-
Dzisiaj moi mężczyźni paśli mnie rosołkiem i kurczaczkiem gotowanym do tego jarzynki z rosołku i jogurty. Jak do tej pory to nie przekroczyłam limitu, ale u mnie apetyt przeważnie wzrasta na wieczór. A, że lubię długo siedzieć to i chętki są różne.
Gigii myślę, że na razie pozostanę przy 1500 kalorii i postaram się o wzbogacenie diety błonnikiem, chociaż ponad 25g to strasznie dużo i jedyne wyjście to chyba posypywać wszystko jak leci otrębami pszennymi, które mają w 100g – 42,4g błonnika.
Aganna zgadzam się, że to świetny rocznik a tak w ogóle powyżej czterdziestki to dopiero zaczyna się życie.
Z rodzinnego ogródka:
Pozdrawiam,
Ewa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki