ha,ha, juz widze Misialka jak wywija nozkami :lol: :lol: , chyba na drazku , a nie na dywanie :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Wersja do druku
ha,ha, juz widze Misialka jak wywija nozkami :lol: :lol: , chyba na drazku , a nie na dywanie :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:D loooo matko, nie jest dobrze :roll: nie moge sie zmobilizowac :oops:
a mialo byc tak pieknie od nowego roku :? jestem do kitu :? pokaze sie jak zmadrzeje :roll:
jedyny plus; nie pale, ale ja chcialam nie palic i nie jesc :shock: czytam teraz o glodowkach, moze to jest jakies rozwiazanie :?
mam dola :(
Nioe dołkój, kochana, wiem, że ci teraz ciężko,
głodówkamoim zdaniem bezsensu jest, spróbuj moze owocowo - warzywnej diety + odrobina jakiegoś białka (maslanka) i jedz ilościowo do woli.....
:) MASZ WSPANIALY SUKCES BO NIE PALISZ :!: JA DALEJ ULEGAM NALOGOWI :oops:
:) MILEGO DNIA :)
http://images13.fotosik.pl/5/c7a32f05d696716e.jpg
MISIALKO NIGDY NIE GŁODÓWKI.
JUŻ TO PRZERABIAŁAM KILKAKROTNIE. NAWET BYŁAM W JEDNYM ROKU 3 RAZY . OSTATNI RAZ 14 DNI,TYLKO NA WODZIE.WSPANIAŁEGO DIETKOWEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.http://img415.imageshack.us/img415/6302/ayisigi8cx.gif
Głodówka chyba nie jest dobra,ale weż się w garsc jakkolwiek.Nowy Rok już jest Misiałku.
Tak cię upominam,ale sama wczoraj nażarłam się suszonych moreli i śliwek,dobre były :lol: :lol: http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_33_13.gif
Misialku, uwazaj tylko zebys nie przytyla i ciesz sie ze nie palisz :lol: :lol: :lol:
Znam to , to nie glud, ale raczki czegos szukaja :lol: :lol: , a metabolizm tez zwalnia, wiec naprawde jest bardzo ciezko utrzymac to co masz :idea:
Milego weekendu :!:
Misiala -bo ta rozlazła pogoda wpycha nas w dołki -też wolałabym
pochodzić sobie po mrozie ,dotlenić sie zahartować .
a tak też jestem taka rozmamłana -ćwicze jak na trzeciej zmianie
i tez nic mi sie nie chce :cry: chyba zegar biologiczny za szybko tyka. :cry:
Miłego weekenduhttp://www.gify.nou.cz/kvety2_soubory/kyt2.gif
Witaj Misialku :lol: ja tez probuje rzucic palenie :!: wspomagam sie tabletkami tabax z miernym efektem, niby nie chce sie tak palic ale te lapska siegaja po papierocha ze nie wiesz kiedy, a jak schowam papierochy to dopiero sa cyrki, wymiotlam wszystko co sie dalo zjesc :cry: . Nie wiem czy w moim przypadku to rzucanie palenia to dobry pomysl :?:
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol: