-
ostatnia szansa
czytam to forum juz pare lat, korzystam z Waszych rad, chudne i tyje na przemian, pale i rzucam palenie, przeszlam juz kilka diet.......wiec postanowilam ze ja tez bede sie udzielac na tym forum i mam nadzieje ze znajdzie sie jakas bratnia dusza (moze wiecej),ktora mnie zdopinguje,bo mam slaby charakter.Obecnie staram sie byc na diecie SB od 2 tygodni, ale nie moglam tego oznajmic wczesniej bo nie moglam wejsc na to forum, bo musialam sie od nowa rejestrowac.
A wiec od dzisiaj bede robic sprawozdania z moich postepow,moze to cos pomoze,bo bedzie mi wstyd jak zawale.
A wiec tak zaczelam od jablkowej glodowki :D 8i9 listopada z waga wyjsciowa 70 KG
Od 11 listopada jestem na diecie SB, dzisiaj waze 68 kg,waga stoi w miejscu juz tydzien
Mam 39 lat 164 cm wzrostu i jestem cienkiej kosci, najwiekszym moim problemem jest ogromny brzuch.
-
WITAJ BRZUCHOLKU -WITA BRZUCHOLEK :D W GRUPIE RAZNIEJ I NIE TRZEBA SIE WTYDZIC. ZAWSZE MOZESZ NA MNIE LICZYC
http://foto.onet.pl/upload/81/74/_17078.jpg
-
Witam. Mam nadzieję że waga w końcu ruszy w dół...a ztym brzuchem to chyba przesadzasz. Ja nie byłam na SB ale słuszałam że b.trudno wytrzymać. Teraz też jestem na swojej diecie i chudnę. Pozdrawiam
-
Wiataj. :D :D :D
Oj czy na pweno masz duży.Każda z nas go ma. Bardzo dobrze, że jesteś z nami. Powolutku, malutkimi kroczkami będziesz szła do przodu.
Pisz o swoich zmaganiach. Jestem z Tobą i trzymam kciuki.
Pozdrawiam Pa
:D :D :D
-
Misiala Witaj :!:
Możesz na nas polegać, staramy się sobie nawzajem pomagać i z chęcią pomożemy Tobie.
Trzymam kciuki. :D :D :D
Z rodzinnego ogródka:
http://www.e-foto.pl/users/k20051113...d_100_0121.JPG
Pozdrawiam,
Ewa
-
Witaj Misiala --trafiłaś w dobre ręce -obyś tylko była cierpliwa
i wybrała dla siebie odpowiednią diete . sb -czyli dieta niełączenia jest bardzo rozsądna --jeżeli przy tym zachowasz równowage między białkami
i węglowodanami to sukces pewny --ale wiesz schudnąc nie sztuka -tylko utrzymac wage . :roll: mżycze szczupłej figurki --choc i tak nie jesteś jeszcze
gruba.
-
Dziewczynki jakze Wam dziekuje za slowa otuchy, teraz czuje ze nie jestem sama i na pewno sie uda.
Chodze juz z tym bebnem 10 lat(odkad urodzilam mlodszego syna) i nigdy nie wystarczalo mi sinej woli zeby raz na zawsze sie go pozbyc (a teraz w wiekiem coraz trudniej).
Moja waga w ostatnich latach wahala sie od 74 do 64 potem 76kg i tak wkolo, nie mam juz sily i jestem na siebie wsciekla.
Staram sie byc na diecie South Beach, pisze staram sie bo jem jablka, ktorych nie wolno.Mam strasznie zly metabolizm,pije wiec litry roznych herbatek(a to tez nie jest dobre wyjscie).
WAGA STOI.(tlumacze to sobie tak ze moj organizm zglupial i nie wie jak reagowac na kolejna diete)
Dziewczynki napiszcie jakie diety stosujecie?
Najwazniejsze jest nastawienie psychiczne pamietajcie!
Pozdrowionka :D
-
Misiala, Ty to całkiem niegruba jesteś, no, nie powiem szczupła, ale gruba też nie. A na brzuchol to najlepsze są ćwiczenia. Znaczy tzw. brzuszki, postaraj się zmobilizować, hej ho, do ćwiczeń :D
Pozdrówka - batorek
-
BATOREK MA RACJE-WIEM COS O TYM :!: STALE OBIECUJE SOBIE ALE JAK MAM STAC Z POGLOGI TO KOSZMAR :D TERAZ ZACZYNAM W WODZIE :!: TRZEBA CHCIEC :!: MYSLE ,ZE TO JUZ DUZO :D
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...6_DSCN4858.jpg
-
-
67 KG dzisiaj!!!!!!!!!!!
musze napisac chociaz boje sie zeby nie zapeszyc
:roll:
wczoraj zjadlam:
jajecznica z szynka
salata grecka
deser z tofu
soja po "bretonsku"
orzeski i migdaly wieczorem
2 litry wody i rozniste herbatki
cwiczenia"1 godz jazdy na rowerku stacj.w umiarkowanym tempie
:arrow: Dziewczynki ja naprawde nie odchudzam sie dla mojego "widzimisie", ale brzuchol mam jakbym byla w 7 miesiacu ciazy. Do cwiczen tez sie nie nadaje,czsami cwicze 3 dni potem 1 dzien przerwy i juz koniec z cwiczeniami. Prawde mowiac nie lubie cwiczyc, ale chyba to jedyne wyjscie sadzac po Waszych wypowiedziach
Obiecuje ze bede cwiczyc ( no trudno, zobaczymy co z tego wyjdzie)
:lol:
Caluski dla Wszystkich
-
Witaj Misial - nie ma rady musisz ćwiczyc inaczej nie pozbedziesz się brzucha, nawet jak waga spadnie to brzuch zostanie a przecież nie o to chodzi, wiem coś o tym bo sama mam duży , obwisły brzuchol. Jeżli twój brzuch nie jest bardzo duży i obwisły to proponuje ćwiczyc 6 WEIDERA ( znajdziesz na forum KULTURA FIZYCZNA informacje na ten teamt) a jeżeli jest spory to proponuję 8 minut ABS ( też tam znajdziesz) - to są naprawdę dobre ćwiczenia na brzuch. ja mam za duży brzuch na 6 weidera więc zaczełam ćwiczyc 8 minut ABS.
Pozdrawiam
-
-
Dziewczynki tylko nie to :!: Myslalam ze jednak mi sie upiecze bez tych cwiczen, ale z Wami sie nie da :D
Serdecznie dziekuje Ci luizek i psotulka za rady i pomocne linki, ale moze zaczne od poniedzialku, co :?:
Dzisiaj sa Andrzejki, wybieram sie na zabawe, to moze cos tam spale w tancu,chociaz obawiam sie ze z czerwonego winka ipapieroska nie zrezygnuje, a co tam :twisted:
:arrow: Zycze Wam Wszystkim udanego wieczoru :!: :!:
-
Dzisiaj andrzejki :( :(
to ja jestem sto lat za murzynami -nawet nie wiedziałam :shock:
-
Totalna porazka :oops:
Ja nie nadaje sie do chodzenia po imprezach, bo tam czycha za duzo pokus jak na moja slaba wole. Jedzenie bylo tak pyszne ze nie omieszkalam sprobowac i rezultat :?: ten ciezko utracony kilogram w r o c i l . I po co mi to bylo?
Tak mniej wiecej wyglada zawsze moje odchudzanie...
Ale od jutra do roboty, przeciez obiecalam nawet cwiczyc :x
papatki
-
MISIALA - NIE WPADAJ W PANIKĘ, MOŻE MASZ TAK JAK JA ŻE JAK NAJPCHASZ SIĘ WIECZOREM TO RANO WAŻYSZ WIĘCEJ , WIĘC SPOKO ALE ĆWICZYĆ TRZEBA TYLKO ŻE Z NAMI ZREGUŁY JEST TAK JAK PISAŁA PSOTULKA - CZUJĘ ŻE BUDZI SIE WE MNIE ZWIERZ..............ALE BOJĘ SIĘ ŻE TO LENIWIEC
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
Misiala ,no chyba nie jest z tobą tak żle -jesteś wyższa odemnie ,młodsza
i szczuplejsza :roll: --Tobie tylko uważać na słodycze no i ćwiczenia,
do których i ja nie moge sie zmobilizować .
Chyba ,ze umiesz pływać -to przyjemne z pożytecznym.
-
Dzisiaj dolek
nie wiem czy to zalamanie pogody czy moje :?
pocieszam sie czekolada,chociaz wcale nie jestem uzalezniona od slodyczy, nie wiem co sie ze mna dzieje.To sie chyba nawet jakos nazywa takie napady glodu.Od pewnego czasu nie moge sie odpowiednio nastroic psychicznie.
:arrow: luizek, dzieki za pocieszenie i trafne okreslenie co do tego zwierza,trafilas w dziesiatke(bardzo mnie tym rozbawilas)
:arrow: krysial,dzieki za porady,nie lubie basenow,chociaz czasami chodze z synem, ale to nie jest dla mnie przyjemnosc.
Ludzie jak ja biadole
No koniec z tym uzalaniem sie nad soba i do roboty :idea:
-
-
Psotulka Ty wazysz tyle co ja, dobrze Ci idzie, ja tez bym chciala wazyc 60,ale bede szczesliwa jak dojde do 64 i waga bedzie stala.
Dzisiaj postanowilam nic nie jesc,bede tylko pic wode i herbatki.
A od jutra znowu 1 faza SB, z ta roznica ze nie bede kupowac jogurtow i jablek zeby mnie nie kusilo.
Jednak latwiej odchudzac sie wiosna :idea:
-
WITAJ :D JA TEZ BEDE SZCZESLIWA JAK BEDZIE 64 I BEDZIE STALA :) NIE WIEM CZY DOBRZE ROBISZ :!: WODNICZEK TO CHYBA ZLY POMYSL . SB TEZ BYM NIE WYTRZYMALA -POCZYTAJ SOBIE TO RADA GAGII :!:
http://olimp-supplements.com/azu/
SZUKAJ -PORADNIK -NADWAGA- ALBU JUZ BEDZIESZ :D
http://foto.onet.pl/upload/94/55/_2571.jpg
-
Wiesz -te ostatnie kilogramy to wogóle nie chca spadać albo z szybkością światła wracają :(
Troche cierpliwości --ale ja uważam ,że jednak w zimie lepiej powstrzymać sie od jedzenia -bo nie ma wiosennych pokus .Wszystkie surówki ,sałatki ,.owoce
niby niekaloryczne -ale gębula sie nie zamyka --a tak
zjem pieczystego i nie jestem głodna
-
Misiala- właściwie masz racje , na wiosne jest łatwiej, więcej zieleniny, człek nie jest taki ospały a zima to by siedział w domu i podjadał; ja zostawiłam SB, nie jem pieczywa prawie wcale, makaronu i ziemniaków , jeżeli już muszę to jak najmniej można i słodyczy też jak najmniej ale zaraz urodziny mojego syna i babacia juz zapowiedziała sernik, nie wim jak to będzie.
Pozdrawiam
-
witam dziewczynki :!:
Po wczorajszym poscie tylko na wodzie dzisiaj zaczynam SB 1 faze po raz drugi, ale postanowilam ze bardziej rygorystyczna.Teraz nie dam sie zlamac.Kilo mniej czyli dzisiaj waze 67,5kg.A moze by tak robic w kazdym tygodniu 1 dzien glodowki,musze sie nad tym zastanowic.
Super zagluszaczem glodu sa cieple herbatki ziolowe ,acha zapomnialam ze owocowych tez nie wolno pic,( tak gdzies tu przeczytalam0,chociaz nie chce mi sie wierzyc, bo przeciez ja pije je bez cukru.
:arrow: luizek na wiosne zdecydowanie lepiej,bo az sie chce zyc,a teraz ciemni i zimno
:arrow: krysial, ostatnie kilogramy nie chca spadac u mnie szczegolnie, bo ja przesadzam od dosc dawna z tymi dietami i moj organizm sie teraz zabezpiecza, zeby przypadkiem z glodu nie umarl,chyba.
:arrow: krysial,na tym linku co mi napisalas jest tylko jakis ogolny artykul,nie wiem czy o to chodzi?
Trzymajcie sie cieplo,Pa :P
-
WITAJ -ZROBISZ JAK BEDZIESZ CHCIALA :!: JA CI TO ODRADZAM :!: SCHUDNIESZ SZYBKO :!: ORGANIZM ZACZNIE NAWALAC :!: I W MGNIENIU OKA PRZYTYJESZ 2 RAZY TYLE :!: PRZEMYSL TO :D
http://foto.onet.pl/upload/72/53/_6975.jpg
-
Misialu, podziwiam Cię bardzo. Jeden dzień głodówki nic Ci nie zaszkodzi. Na pewno. Tylko teraz pamiętej, aby nie wrócić do porzedniego żarcia. Człowiek może odchudzać się (jeść zdrowo) 4 dni, 1 dzień głodówki (na sokach), sobota, niedziela "święto brzuszka".
I samopoczucie Ci wzrośnie.
Żebym to ja tak mogła, pobożne życzenie.
-
Misiala ,jaki ja ci link podałam --bo mnie już sie we łbie pokierało :(
chyba zapomniałam --wybacz w tym wieku wolno mi mieć skleroze :?
-
Misial - tam jest ten artykuł tylko wchodząc na ten link potem musisz na górze wyjśc w PORADNIK a potem NADWAGA i tam jest artykuł na temat głodówki
Kwiatek - a co to jest "świeto brzuszka"
Pozdrawiam
-
Czesc dziewczynki, jak milo ze jestescie :D
:arrow: luizek,dzieki zaraz sprawdze ten artykul,
:arrow: krysial,sorry zaszla pomylka,to pytanie o linka bylo do postulki
:arrow: kwiatek,a czemu to mnie podziwiasz,ja to juz tak mam ze latwiej mi nic nie jesc, bo jak juz zaczne to zgroza
:lol: Ale dzisiaj musze sie pochwalic, jest znowu 67kg dziewczyny :!: zebym tylko tego nie zmarnowala przez weekend, jak to mialo miejsce w ostatnio,wcale nie tak dawno;ha,ha
:arrow: psotulka, nie martw sie, to jest tylko 1 dzien glodowki,jak sie troche przeglodze to lepiej mi sie dietuje.
papatki :!:
-
Dziewczęta "święto brzuszka" to jest, że jemy wszystko na co mamy ochotę.
Ale jest jeden warunek, w tygodniu jemy skromnie dwa razy w ciągu dnia, natomiast piątek pijemy tylko wodę i soki (tak zw.głodówka).
Wtedy będziemy szczupli, zdrowi, i co najważniejsze nie utyjemy.
Ale to nie dla mnie. Ja w dzień mogę nie jeść, ale wieczorem zjadam "lodówkę z obudową".
Pozdrawiam Was wekendowo. Pa
-
Kwiatek -mamto samo -a zaczyna sie od niewinnych kąsków
potem ślubas grzebie w lodówce ,znosi nagrody ,daje łyk piwa
a ja wymyślam jakieś skórki ,paluszki,pomidory -- :oops:
a potem wlewam w siebie ,kawe ,herbate ..itd..
masz racje dla zdrowia człowiek powinien jeden dzień dać organizmowi odpocząć
tylko jak to zrobić -chyba musieli by mnie zamknąć.
-
Witajcie dziewczynki!
Nigdy nie stosowalyscie 1 dniowej glodowki,to sprobujcie :!:
Zobaczycie jak to latwo,tylko dzien wczesniej sie nie nastawiac bo skonczy sie obzarstwem.Tak wiec wstajemy rano z dobrym nastawieniem i pijemy wode w ogromnych ilosciach i tak przez caly dzien(ja pije jeszcze herbatki ziolowe cieple jak mam kryzys)).Mowie wam ze na drugi dzien wogole sie nie chce jesc,przynajmniej ja tak mam, wiec wtedy moge sobie dietkowac. Mozna tez pic soki, wiec sprobujcie :roll:
U mnie w normie dzisiaj to nawet 66,5 ale to tylko dlatego ze wczoraj wypilam troche wina,a wino jak wiadomo odwadnia.
:idea: A teraz ciekawostka ktora wyczytalam w gazecie:
"... "szynka"to po prostu zwarty kawalek miesa nasaczony preparatami, do czego sluza specjalne maszyny.Wystarczy zajrzec do hurtowni dodatkow do wedlin,by przekonac sie,ze po sol,saletre,pieprz czy czosnek nikt tam nie przychodzi. Wybor jest jednak ogromny, bo na liscie dodatkow sa m.in.barwniki i preparaty stabilizujaca barwe, emulgatory, preparaty przedluzajace swiezosc lub przyspieszajace dojrzewanie, srodki konserwujace i wielofosforany wchlaniajaace wode, bialka sojowe, preparaty nastrzykowe i wiele innnych. Sa tez wyciagi z ryzu, kasza manna wiazaca wode, maka ziemniaczana,bialko roslinne pochodzenia morskiego czy nawet preparaty ze ...slomy,eufemistycznie zwane blonnikiem pszennym. Wszystko to legalnie kupowane i uzywane, moze znalezc sie w wyrobach wedliniarkich.
Niezle,co :?:
Ide robic rybke w galarecie,chyba mozna na SB co nie :?:
Pozdrawiam
-
Kobitki, wszystko to wiemy, tylko czy my na to reagujemy. :idea:
Ja w domu robię swoje wędliny, leżą miesiąc w lodówce i nic się z nimi nie dzieje. Potrzymajmy miesiąc w lodówce kupioną wedlinę. Ręczę, że dietkowanie murowane. Po miesiącu nie dało by się otworzyć lodówki. Smród jak ta lala.
Ja nie tak dawno przeczytałam, że do produkcji chleba dodają piekarze gips (po to by dłużej był świeży), przez parę dni nie mogłam patrzeć na chleb.
Kupujemy w sklepie nie zważając na to ile w tym farszu, a potem nasze dzieci są okrąglaste. Gdybyśmy jedli zdrową żywność, to bylibiśmy zdrowi i na pewno szczuplejsi.
Pozdrawiam wszystkich dietkowo. :D :D :D
-
Nie jest zle,udalo mi sie utrzymac 67 po wekendzie,super,chociaz pokusy czekaly.
Wczoraj zjadlam;
jajecznice z szynka
rybe w galarecie
mieso z grilla i salate i buraczki(chociaz byly i ziemniaczki ukochane,ale na nie nie zwracalam uwagi,
za to pozniej skusilam sie na mus i ciasteczko :oops:
:arrow: kwiatek fajnie, ze umiesz robic sama wedliny, ja tez chce :P
Caluski :D
-
:D Witam ,juz mam ukochany komputerek- :D Pozdrawiam cieplutko :D
http://foto.onet.pl/upload/82/31/_20982.jpg
-
Witajcie :D
psotulko,dzieki za pozdrowienia i piekna roze (skad wiedzialas ze lubie)
dietka OK, jakos leci na SB, za slodyczmi wogole mnie nie ciagnie,najgorzej przetrwac te dluuuuugie wieczory,najlepiej wtedy cwiczyc,ale jak wygonic lenia :twisted:
Papatki :roll:
-
z ta szynka to żadna nowość , a co daja do parówek i pasztetoerj to lepiej nie myśleć; na tej zasadzie nie powinnyśmy niczego jeść że o dżemach i musztardzie nie wspomnę.
Kwiatek - zazdroszczę ci ze sama robisz wędliny, kiedyś ja tez robiłam z moim tata ale teraz nie mamy gdzie i tacie sie nie chce, zawsze pięknie pachniały i były pyszne.
Misial - ja nie moge robic głodówki bo następnego dnia zjadłabym konia z kopytami.
a czy wy sie nie opychacie na noc bo nie jecie śniadań?Radzę sprawdzic.
-
Dziewczęta, po to, aby zrobić swoją wędlinkę wystarczy chcieć. Ja przecież mieszkam w bloku na 63 m i to robię. Kupiłam sobie beczkę na bazarze i w niej składam mięso To znaczy solę. Potem wyjmuję, moczę i wędzę. Najwięcej pracy jest z kiełbaską, ostatnio poleniłam się i nie robiłam. Jak nie dostanę wieprzka to kupuję połówkę (lub całego na połówki) w rzeźni, bo widać, czy nie jest mocno tłusty.
Smalcu za bardzo nie lubię. Koleżanki z pracy czasami jedzą smalec z cebulką, a mi robi się niedobrze. Mój ślubny twierdzi, że jest to wnik mego odchudzania.
Diabli wiedzą.
Pozdrawiam Was wszystkich Mikołajowo, myślę, że Wasi najbliźsi obdarowali Was????
Tylko nie słodyczami......
-
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D NIE WIEM JAK TY ALE JADLAM 1 DZIENNIE LUB WCALE I TYLAM :!: TERAZ JEM 4 RAZY I CHUDNE :D . UWAZAM ,ZE WAZNE JEST CO SIE JE I ILE :!:
http://imagecache2.allposters.com/im.../10095230A.jpg