-
hiiiii: owszem mam kompleksy, gdybym ich nie miała, pewnie z nimi nie walczyłabym.Nie martw się i Ty , po to jest to forum, abyśmy się wspierali nawzajem, też trzymam za Ciebie kciuki, więcej wiary w siebie i swoje możliwości - a zobaczysz, uda się! Na pewno zaczniesz ćwiczyć! :P
marzenka222: też jedziemy w góry - mój mąż i syn nauczyli się jeździć na nartach w ubiegłym roku, ja nie mogłam jechać z nimi, musiałam " robotować".Za to, może w tym roku odważę i nauczę się? Ale przyznaję się bez bicia, boję się, bo taka jakaś tchórzliwa zrobiłam się na starość, kiedyś miałam więcej werwy - nie patrzyłam na nic, tylko robiłam, a teraz jak jakaś lady: a to brzeżek spódnicy przeszkadza.... a to śnieg nie ten.... a to stok za stromy.....Nie mówiąc już o tym, że kiedyś nie mogłam doczekać się zimy i ferii: tj. łyżw i sanek... a teraz, szkoda gadać....... :? Stara torba jestem :roll:
-
clementaile wiem ze sie tu wsperamy wzajemnie i podbudowujemy sie.Kazdej z nas cos nie pasuje wiec sie tu znalezlismy zycze ci z calego serca wytrwalosci i tez trzymam kciuki za ciebie i reszte kobieteki. Dzis mi sie udalo nie przekroczyc 1000 kalori i pol godziny pojezdzic na rowerze po roku przerwy. Uparlam sie by schudnac a bez was by mi sie nie udalo.Ale wszystko jeszcze przedmna.
pa cmokaski.
-
Nie pamietam ile masz lat -ale ja już girke 3 lata temu złamałam
a o nartach nawet nie marze -bo złamania w naszym wieku są już niebezpieczne.
Ruch i ćwiczenia są bardzo zdrowe ale wtedy kiedy sa bezpieczne
wiec nic na siłe . napewno sanki będą przyjemniejsze i zdrowsze.
chłopy maja mocniejsze kosci więc niech szaleją .
-
Witam serdecznie..................
Rezygnuje z tej stronki ,poniewaz jestem po 50-tce zapraszam do siebie.Pa Pa cmokaski
-
hiii -Ja tez jestem po połowie --ale wcale nie jest mi tu zle :D
i nic nie zawadzi jak młodszy starszemu doradzi --
to teraz inne i obcykane pokolenie .
-
Clementaine - DZIEKi , poszukam na gogle ale narazie muszę zrobic porządek z kolanami syna ( przez sport do kalectwa) i dopiero pomyślę o sobie.
pozdrawiam ciepło
-
luizek! a co z synem? jaki macie kłopot? :?:
A w ogóle to muszę wam to wszystkim napisać - jesteście strasznie fajne kobitki, tyle życzliwości i pogody ducha, nie widziałam już po prostu bardzo, bardzo dawno! Nieważne czy po 50- stce czy 40 - stce,po prostu super women!
Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie.
-
-
[bWitam serdecznie.......[/b]
A niech tam zostaje i tutaj z wami mozna wszedzie po troszku pogadac i wypelnic wolny czas.Moze ktos z mlodych by mi pomogl zalozyc stronkie swoja na internecie ,chcialabym pisac pamietnik swoj o odchudzaniu.Co wy na to moze to glupi pomysl.
Co mi radzicie????????????????
-
No ja w nowym roku wiecej sobie naobiecywałam ale jak dotąd
to moja dieta raczej głodówki nie przypomina :oops:
chociaż dzisiaj mój licznik pokazał 1450 -mimo iż pożarłam paczke figów
te promocje!!!!!
-
Witam..........
Dzis mi sie udalo zmiescic w 1000 kcal ,no i pocwiczylam jezdzac na rowerku w domku, mysle ze razem zawsze razniej nam bedzie.
Krysial kazdy moze sie zapomniec ja sie trzymam ,ale nie wiem jak dlugo .
Za duzo nie przeholowalas, tak sie nie przejmuj. :!: :!: :!:
3maj się.
-
Krysial jak robisz by wyszlo to tluste pismo napisz jak mozesz
-
Też witam serdecznie! Udaje mi się trzymać w normie: nie objadam się! Ale problem mam wieczorem, po powrocie do domu - jestem tak głodna, że jednak wrzucam w siebie cokolwiek. Mała strat, jeśli to owoce czy warzywa, ale gorsza kiedy pieczywo. Spalić nie mam kiedy, przynajmniej na razie.
-
Witajcie kobietki!
Może i mnie przyjmiecie do swoich "szeregów"?.Juz straciłam nadzieję na odzyskanie "normalnej wagi"
Weszłam na to forum zuprłnie przypadkowo ,,ale nie żałuję,Czytając Wasze posty ,zapaliła sie we mnie mała iskierka nadzieji ,że moze i mnie się uda?W grupie zawsze łatwiej i rażniej pokonywac wszelke trudności
i.
:(
JPróbuję już różnymi metodami zwalczyć zbędne sadełko ,ale niestety bezskutecznie.
Mam 46 lat i coraz trudniej jest mi walczyc z sama sobąPomijając juz kwestie estetyczne ,to kiepsko sie czuje w tym "pancerzu".
Na poczatek prosze o małe pokrzepienie ii sugestie z Waszej strony ,moze będzie mi troche razniej?.
:lol: Pozdrawiam cieplutko
Ewa
-
Witaj evaju.
pewnie ze e grupie latwieji razniej.Ja mam 54 lata i tez mam z nowym rokiem postanowienie zgubic 16 kg.Musi sie udac.Zapraszam do mnie
odchudzanie po 50-tce,czy tutaj,wszystko jedno.Pisze tez swoj pamietnik
odchudzanie przy cukrzycy.
Zycze ci wytrwalosci w postanowieniu ,oraz gubienie zbednych kilogramow w szybkim tempie.
-
Hiii z góry po lewej stronie jak piszesz odpowiedż to kliknij w literke B-
jak zakończysz zdanie możesz jeszcze raz kliknąć -ale zauważyłam ,ze tutaj jak sie zapomni to samo sie zamyka
-
[bWitam .....
Krysial bardzo ci dziekuje, a wiesz moze jak pisac kolorowo?????????????raz mi sie udalo w pamietniku odchudzania ,ktory pisze ,ale nie wiem jakim cudem.
Dziekuje i powodzonka.[/b]
-
[color=black][/colorWitam
Krysial jakos mi nie wyszlo bleeeeeeee
-
[]Nie wiem co sie tu dzieje??????????????????????=]
-
Zrobilam jak kazalas i zobacz co mi wyszlo
-
Kurcze super wyszlo ale sie ciesze ,od razu nie chce mi sie jesc ,a tak mnie ssalo
Wielkie dzieki :!: :!: :!: :!: :!:
-
Witam serdecznie........]
Sorki ucze ][][/size] Musze sie podszkolic[]
a teraz to co juz umiem
-
Witam
Mogę Was prosic o wskazówki-jak umieścic pod postami wykres wagi-?
Czy macie jakiś sensowny sposób na zgubienie zbędnych kg,żeby sobie poprawic choc troche humor ?Na razie jestem zrezygnowana i wściekla na sama siebie
Jestem początkująca na tym forum ,więc byłabym wdzięczna za każdą wskazówkę :cry: :ev
Od dzisiaj wzięlam sie za rygorystyczna diete ,ale nie wiem jak długo wytrwam.l:
Pozdrawiam Was gorąco
Ewa
-
witajcie
witajcie wszystkie dziewczyny
witaj Evaju
ja jestem z nimi-z wami od tygodnia dokladnie
zaczelam ostro bez rozpieszczania i uzalania sie nad soba
mam 171 cm wzrostu-76 kg wagi przytylam 12 kilo w ciagu 5 miesiecy
wiec-12 co najmniej do zrzutu
ewka-po pierwsze:dieta-popatrz cojesz staraj sie zapisac przez dwa-trzy dni co jesz normalnie
ale bez oszukiwania-dokladnie-KAZDY kawalek okruszek plasterek cukierek-wiesz :)
staraj sie wyeliminowac "puste "kalorie-zejsc do 1000-1200 kaql dziennie(nie za malo)
i cwicz-bo bez tego ani rusz
to moga byc spacery , jazda na rowerze basen cokolwiek
ja po tygodniu schudlam 4 kilo-terz 72
nie wpadam w euforie ale ciesze sie
i nzobaczysz-bedzie ok
pozdrawiam i zapraszam na moj watek w pamietnikach-"zaczelmam i skoncze:)
-
Marzenko dzieki za wsparcie .Zaczęłam diete od dnia dzisiejszego i może uda mi się wytrwac-bardzo bym tego chciała.
Po 40-tc strasznie trudno jest pozbyc się nadwagi .Ja mam 180 cm wzrostu i waże az 92 kg.Rok temu ważyłam 80 i dobrze sie czulam z wagą. .A teraz nie moge sie zaakceptowac i wpadam w jeszcze wieksza depresje.Cczuje sie okropnie w tej- nie mojej skórze.Pomimo,ze mocno ograniczam jedzenie ,mam wrazenie ,że tyje nawet od wody.Cobym nie zjadła -nawet lekkostrawne i zminimalizowane dawki jedzenia ,czuje się jakbym wazyla pare kg wiecej.Moze wpadlam w pulapkęodchudzania a obsesja bycia szczuplejszą przynosi wrecz odwrotny skutek.
.Czy stosujesz oprócz ćwiczen i diety jakies wspomagacze-suplementy?.
Poczytam Twoje pamietniki i moze będę miała dodatkowy bodziec
Pozdrawiam cieplo choc na razie dośc pesymistycznie. .
-
-
Jak sie umieszcza wykres wagi pod postem?Skąd to się bierze?Jestem laikiem komputerowym,wiec prosze o podpowiedzi
-
Witam dziewczyny....
Ja tez jestem tutaj od 1 stycznia i co dzien sie ucze.
EVAJU jesli chodzi o zrobienie suwaczka z waga to ja tez otrzymalam pomoc u mnie na stronce odchudzanie po 50-tce u bewik jest podana stronka gdzie krok po kroku pisze jak go zrobic.Uda ci sie Zycze powodzenia
papa
-
Wiesz co Ewaju wielkie gratulacje za ubytek tych 4 kg.
Widzisz ja bardzo sie staralam nigdy nie przekroczylam 1000 kcal ,cwicze co dziem.i zobacz za tydzien tylko 1 kilogram mniej i wiesz co i tak jestem z niego bardzo dumna
pa cmokaski
-
-
Witaj hiiiii
To nie ja schudłam 4kg-moze jest na forum jakas inna Ewa.Ja nie mogę zgubic nawet 1 kkg,to po prostu graniczy z cudem Nie wiem kiedy nadejdzie taki moment ,że waga zacznie spadac w dół
:cr
Na pewno sie pochwalę, jak poczuje ,że spodnie sie z latwościa dopinają
Pozdrowionkay:
Pa Pa
Ewa
-
niedziela
witajcie dziewczyny-mam nadzieje ze niedzielka minela-juz prawie minela :cry: -spokojnie milo i bez wpadeczek jedzeniowych?
ja byla z moja coreczka na lodowisku pojezdzilysmy ponad dwie godziny poznie po poludniu jeszcze spacer z nasza piesa
dietka ok-trzymam sie pomiedzy 1000-1200
pozdrawiam serdecznie i trzymajmy sie
-
narazie papatki -postaram wrócić jak najszybciej -
wpadne tu ale jak bede tam miała dojście do kompa
buziorki i pozdrowionka
-
Witam wszystkich po niedzieli!
Miło czytać Wasze posty - tu spadł 1 kg, i tam 1kg, do przodu!
evaju: fakt, trzeba sobie zapisywać co się je i nie udawać, sama przed sobą, że to nic, i że to mało kcal, bo we wszystkim jakieś są. No i ten ruch - to ważna rzecz, ja ciągle siedzę na tyłku, więc trudno mi zrzucić cokolwiek. Od dziś mam postanowienie: zero jakichkolwiek słodyczy.Pieczywo tylko chrupkie, proszę, aby mnie pilnować i pytać czy dotrzymuję słowa! :D :D :D
-
WITAJ :D
http://www.tickerfactory.com/ezticke...r_designer.php
TU WCHODZISZ
WYBIERASZ WEIGHT LOSS
POTEM WYBIERASZ SOBIE CO CI SIE PODOBA/ BACK -WSTECZ, NEXT AKCEPTUJESZ- KLIKASZ NA KOLECZKA
POTEM ZAZNACZ KG W / WEIGHT UNITS/
I KLIKASZ NA KOLKO /WEIGHT/
KOPIUJESZ ADRES ALE BARZO DOKLADNIE CALY
I W PROFILU TOWARZYSKIM U GORY GO WKLEJASZ.
DOKLADNA ISTRUKCJE ZNAJDZIESZ U SAHALA W MOICH PAMIETNIKACH
POWODZENIA :D
http://imagecache2.allposters.com/im...m/ED0256_p.jpg
-
-
Dziękuję! Naprawdę piękny! I taki słoneczny!
No i w ogóle! Kto to SAM zrobił! hiiiii!
Widzisz jaka jesteś zdolna dziewczyna? :D :D :D
-
hiii -już nauczyłaś sie wklejać???? zawstydziłaś mnie zaraz ruszam
do nauki :roll:
-
Kochane dziewczyny..........
wiecie ile sie meczylam ze wszystkim tutaj, zeby cokolwiek sie nauczyc.
To wszystko to dla mnie nowosc,dzis corka mnie nauczyla wyslac zdjecia komus na skype.
Wczoraj Psotulka nauczyla mnie wklejac zdjecia.
Najwiecej mialam problemow by cokolwiek napisac kolorowo,ale i to mi sie udalo.
Krysial tak skarbie juz umiem, a ty sie nie wstydz tylko sie naucz.
wiesz jak juz sie umie to czlowiek sam z siebie sie smieje ,ze bylo to takie proste ,a mielismy tyle klopotow.
Elementaine moze nie jestem zdolna ,ale uparta to napewno.
Jak cos chce to po trupach.
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka37329.jpg
-
ja już Ci hiiiii napisałam, jak Cię podziwiam - byłam u Ciebie z wizytą!
Kurczaczki, z tym dresem to ile mniejszy wzięłaś? Ja też tak robię, aczkolwiek ostatnio to i tak nie muszę nic kupować, bo to co w szafie jest - jest po prostu za ciasne.
Nie mam dzisiaj formy, wczoraj wyjęłam spodnie , które kupiłam w chudych czasach i pojechałam w nich do pracy.Koszmar! Ściskały mnie i gniotły i przypominały, jak się zaniedbałam.Nie mam formy.Nie mam. I założyłam dziś spódnicę w gumkę. I mnie nie ściska.Za to uświadamia do czego doprowadziłam.