-
Witam kochane. Jutro znowu w Sosnowcu a później 2 dni laby.
Dzisiaj kalorycznie:
3 kromki pieczywa chrupkiego - 66 kcal
4 plasterki wędliny - 160 kcal
sok - 120 kcal,
buła z mięsem mielonym i przyprawami - ok 500 kcal
sok - 100 kcal
Razem: 946 kcal
najmaluch - problem z ćwiczeniami mam ale mam zamiar się zmobilizować. Wracam do domu po całym dniu po 20 więc zaciecia do cwiczeń już niemam ale przez weekend mam plan popracować nad sylwetka.
Waszka, Psotulka wielkie dzieki za odwiedzinki i uśmieszki.
marlenka85 z tym nastrojem to jest faktycznie różnie. Ogólnie może sbie być zima ale taka prawdziwa a nie taka plucha jak jest teraz.
-
-
W piątek:
zupa pomidorowa z makaronem - 125 kcal
pasztecik z grzybami - 169 kcal
strucla z jabłkiem - 230 kcal
2 kawałki ryby - 150 kcal
piwo - 260 kcal
sok pomarańczowy - 122 kcal
razem: 1056 kcal
Choroba mnie dopada, gardło boli. Weekend chyba spędze na reaktywacji ;)
Pzdr serdecznie wszystkich weekendowo
-
Agentka już nie wiem którą jesteś osobą którą dopada choroba...wszyscy chorują...ja odpukac się trzymam :-)
Mam nadzieję, że uda Ci się pkonać chorobę i będzie OK.
A dietka idzie Ci bardzo dobrze...
Jesteś dzielna kobitka :-)
-
-
a ja pozdrawiam generalnie, udanego weekendu :)
-
Słuchajcie jest strasznie. Czuje sie trasznie źle psychicznie. Doszłam do wniosku ze nie dam sobie rady w tej nowej pracy, że jestem beznadziejna. Że nie jestem ani ładna ani inteligentna i że do końa życia będe samotna. Poprostu porazka. Schiza się włączyła na maksa.
pzdr
-
Kochana, to nie prawda, Nie jesteś za głupia, ani nic co piszesz - dołek masz i tyle, dołek minie będzie dobrze
Wszystkie cię ty lubimy :wink: i nie dołkuj, bo szkoda weekendu
-
OJ BO DAM CI KLAPSA :!:
"Doszłam do wniosku ze nie dam sobie rady w tej nowej pracy, że jestem beznadziejna. Że nie jestem ani ładna ani inteligentna i że do końa życia będe samotna"
PROSZE TO ZARAZ ODWOLAC :!: JAK MAM JESZCZE DO CIEBIE COS NAPISAC :!:
ZASTANOW SIE CO TY TU WYPISUJESZ :!: BARDZO ZLA NA CIEBIE-PSOTKA :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/572.jpeg
-
ehhh....sa takie dni kiedy nam strasznie ciezko...i wszystko widzimy w czarnych barwach ...ale własnie wtedy agentko musimy zacisnac ząbki i udowodnic sobie i innym ze tak nie jest :!: Rozumiem Cie związku z tymi dołkami...być może to ta zmiana tempa życia na Ciebie wpłyneła -praca ,dieta ,do tego ciąnąca sie zima...Ale spójrz na to w ten sposób :tyle osób jest bezrobotnych , a Ty masz ta prace - przeciez za coś musieli wybrac własnie Ciebie .Tak wiec uwierz ze masz zalety .Co do diety tu musisz sobie pomóc sama -musisz uwierzyc w swój sukces , bo jesli sama tego nie zrobisz to żadne słowa tu nic nie dadza...
Proponuje żebyś sobie zrobiła przy najblizszym wonym popłudniu/dniu/wieczoru długa relaksujaca kąpiel z olejkami ...moze to jakoś troszke da Ci siłe na kolejne dni w pełnym tempie do pracy,diety i życia!
Trzymaj sie ciepło i nie dawaj sie dołkom!:)