-
Jednak nie poszłam na basen, uległam katarowi :cry: Za to cały dzień dzielnie przy kompie, nadrabiam zaległosci i jeszcze pewnie w nocy posiedzę...
jedzeniowo dobrze, był grzech w postaci dwóch ciasteczek,ale kalorycznie ok. Strasznie mi sie nie chce jak dawniej skrupulatnie liczyć tych kalorii, ale muszę, muszę, bo, choć za oknem mróz trzaska, lato jednak się zbliża...
-
Dobry, dobry to był dzień :D Dobra MissS, dobra, nie nawchrzaniała się grzesznych towarów... :D Co prawda kolacja skromna (warzywna) była nieco późno, ale taki już los.... Jest OK, juz się przyzwyczaiłam do mniejszych porcji i ZNACZNIE ograniczyłam podjadanie, a poza tym dzisiaj minęłam TRZY punkty Coffee Heaven i co???? rewelka, ani jednej słodkiej kawki!!! Nic! Wago, w poniedziałek mnie pochwal!!!!
-
Trzymam kciuki za poniedziałkowe ważenie :)
-
Doponiedziałku trzeba jeszcze przetrwać weekend, to, jak wiadomo, najgorszy czas... :wink: Ale na szczęście ten mam spokojny, brak imprez (i pokus), za to jutro praca... i dorbze... oby tylko to Coffee Heaven nie skusiło :D
-
Trzymam kciuki za dietkowy weekend :)
-
Trzymaj, trzymaj, akuniawy, bo pól weekendu poszło i nie jest źle.. ominęłam coffee Heaven, co prawda zgrzeszyłam ciasteczkiem, ale jest ok kalorycznie. Pu erha nowu pije litrami i już czekam na poniedziałe
-
MissS za to ja nie ominelam dzis Coffee Heaven.. I masz racje - te nowe smaki sa pyszne! :roll: Pilam orke - czyli waniliowa :D Swoja droga jestem ciekawa ile ona moze miec kalorii, bo niby jest bez cukru.. Tym sie pocieszam ;)
Pozdrawiam cieplutko w te mrozne dni! 8)
-
Giovanino, to te nowe są bez cukru???? Wspaniałe wieści, moja droga, WSPANIAŁE :D :D :D
ja dzisiaj, chyba z mrozu i przepracowania, :wink: , pozwoliłam sobie na kilka ciasteczek.... :oops: Głupota, bo jutro rano randka z wagą, ale zobaczymy...
W każdym razie we wtorek Coffee Heaven nie ominę :wink:
pozdrawia zamrożona
MissS
-
Czekam na wyniki :D
Zapraszam do mnie na ogladanie balowych zdjęć :D
-
JJJJEEESSSSSS!!!! :D :D :D :D :D
1 kg poszedł, paseczek-suwaczek zmieniłam, dobrze, dobrze, dobrze!!!! Waga doceniła omijanie Coffee Heaven i wybaczyła małe grzeszki... JJJEESSS! A teraz pracuję dalej.
HURA!!!! :D :D :D