:lol: hiii, :lol: ja tez od dzisiaj zrobilam rachunek sumienia i biore sie za dietke powaznie :roll: :lol:pozdrowienia dla Roksanki :lol:
Milego dnia :lol:
Wersja do druku
:lol: hiii, :lol: ja tez od dzisiaj zrobilam rachunek sumienia i biore sie za dietke powaznie :roll: :lol:pozdrowienia dla Roksanki :lol:
Milego dnia :lol:
Witaj Halinko :!:
A mi sie to nie podoba :cry: , Roksanka kocha babcie taka jaka jest, babcia ma byc dobra, troszke rozpieszczac i sądze, ze jak bys nawet wazyla 100 kg to tez by kochala :lol: , a ty masz chudnac dla siebie, dla wlasnego zdrowia,dla lepszego samopoczucia i chyba lepiej dbac teraz jak na starosc uzalac sie nad soba :lol:Cytat:
I DŁUGO MYŚLAŁAM DLA KOGO MAM TO ZROBIĆ .WIEM ŻE POWIECIE DLA SIEBIE TO WIEM ALE TO BYŁO ZA MAŁO.POSTANOWIŁAM ŻE TO BĘDZIE PREZENT DLA ROKSANKI BY MIAŁA SZCZUPŁA BABCIĘ
Fajnie , ze ukazal sie artykul o Roksance, moze w jakis sposob ludzie pomoga :lol:
A postanowienia dietetyczne podobaja mi sie wiec czekam na ciebie we wrzesniu z ladna figurka :lol: :lol:
Pozdrawiam cala rodzinke :!:
Ucaluj Roksanke :lol:
WITAM PONOWNIE MOJE SŁONECZKA
ASIU DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI.JA TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI A TY ZA MNIE MIŁE TO NIEPOWIEM.MAM ASIU NADZIEJĘ ŻE WRÓCĘ LŻEJSZA.
MISIALKO ZARAZ ZAGLĄDNE DO CIEBIE PONOWNIE PEWNIE COŚ PRZEOCZYŁAM.NIERAZ WŁAŚNIE POTRZEBNY RACHUNEK SUMIENIA BY SIĘ OPAMIĘTAC.
BEWICZKU ZASMUCIŁAS MNIE , ALE NIE WSZYSTKO CO MY POSTANOWIMY MUSI SIĘ INNYM PODOBAĆ. WYBACZ SKARBIE ŻE TAK PISZĘ , ALE PO PROSTU WIEM ŻE JEJ ZAWIEŚĆ NIE MOGĘ, A ŻE RÓWNIEŻ BY MNIE KOCHAŁA JAK BYM MIAŁA 100 KG TO TEŻ PRAWDA, ALE JA MUSIAŁAM POSZUKAĆ BARDZO DOBREJ MOTYWACJI I TYLKO ONA DOSZŁA DO MOJEJ MÓZGOWNICY.WYBACZ JEŚLI CI TO NIE PASUJE.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/382.jpeg
Hi Hi, podczytałam o Twoim postanowieniu i przez dłuższą chwilę się zastanawiałam, co o tym myślę, czy tak być powinno. I uważam, że masz prawo takie postanowienie zrobić, o ile Cię dobrze zrozumiałam, to chcesz schudnąć dla Roksanki (dla siebie też tylko poszukujesz nowej inspiracji), to ma być dla niej prezent a dla Ciebie motywacja. W ten sposób patrząc to rozumiem Twoje postanowienie, jednak wiąże się ono z pewnym niebezpieczeństwem z tytułu ogromnych emocji, jakie teraz przeżywasz mysląc o Roksance - jeśli tylko nie będziesz podchodziła w ten sposób, że zjedzony cukierek czy ciasto to od razu przełożą się na zawiedzenie Roksanki, to nie powinno być kłopotów. :P Przez moment pomyślałam, że chcesz schudnąć, w ramach jakieś pokuty czy coś w tym stylu, aby Roksanka była zdrowa, jeśli by tak było, to nie byłoby to dobre. Zastanawiam się jednak, jaki prezent dasz drugiej wnusi, a może te zrzucone kiloski podzielisz na pół. :wink: A masz jeszcze jakieś wnuczęta? (przepraszam, że nie jestem w temacie :oops: ) :wink: Trzymam kciukasy! :P
Halinko, :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: przepraszam, zle zrozumialam :oops: :oops:
Milego dietkowania :!:
WITAM PONOWNIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA
BELUŚ JEST TAK JAK PISZESZ . MUSZĘ PO PROSTU MIEĆ SIŁĘ ZACZEPIENIA BY CZUĆ COS W RODZAJU POWERA.GŁÓWNA MYŚL TO DLA SIEBIE , ALE CHCĘ BY MNIEJ GRZESZYĆ ZE SŁODKOŚCIAMI I DLATEGO TO WYMYŚLIŁAM.
MAM W CHWILI OBECNEJ 3 WNUCZKI I 3 WNUKÓW W SIERPNIU DOJDZIE WNUK I WE WRZEŚNIU DOJDZIE WNUK WIĘC RAZEM BĘDZIE 8 WNUCZĄT.NIEŻLE PRAWDA, NO I TE CO SIĘ URODZĄ TO JEDNO U CÓRKI CO MIESZKA U MNIE NA GÓRZE,A DRUGI WNUK U SYNA CO SIĘ WYBUDOWAŁ NA PODWÓRKU U MNIE.TAK JAK WIDZISZ BELUS NA DZIAŁCE TO JA ODPOCZYWAM , BO WNUKI MAM NA OKRAGŁO U SIEBIE.CUKIERKIEM, BATONEM CZY CIACHEM NIE MAM ZAMIARU SIE PRZEJMOWAĆ TYLKO CHCĘ SIĘ TROSZKIE POWSTRZYMAĆ.
BEWICZKU KOCHANY JA SIĘ NIE GNIEWAM , A TY NIE MASZ ZA CO PRZEPRASZAĆ.BELUSIA DOBRZE TO UJĘŁA TO MA BYĆ NOWA INSPIRACJA BY MI SIE UDAŁO.WSZYSTKO JEST DOBRZE BEWICZKU.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/395.jpeg
Hii to masz niezłą gromadke tych wnucząt. Napewno jesteś cudowną babcią ;)
Pozdrowienia śle.
Nie umiem zmniejszać rysunków dlatego będzie duży ;)
http://tapety.dziecionline.pl/data/m...jobrazy147.jpg
Witaj Hiii!!! Dawno mnie nie było, przepraszam. Ale egzaminy zrobiły swoje. Dzisiaj mam luźniejszy wieczór. Nadrobiłam zaległości. Zasmuciło mnie troszkę to z Roskanką i że nie chciala maseczki nakładać. Ale dobrze, że się udało. Szkoda mi jej, takie małe dziecko i tyle wycierpieć musi :( Ale jeszcze ją życie wynagrodzi. Wyzdrowieje i przeżyje wspaniałe chwile, pełne radości i uśmiechu!
Trzymam kciuki za Twoją dietkową drogę. Trzymaj się twardo, bo wiadomo, że pokusy są wszędzie. Ale jak coś sie zje to przyjemność jest tylko króciutka, a jak się nie zle to szczupła sylwetka pozostaje na dłużej :)
Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
Buziaki!
Miłego dnia.
Hi Hi, ależ Ty jesteś szczęśliwa babcia! :P Tyle wnusiów i jeszcze następne. :P Że powerek Ty masz, to daje się z Twoich wpisków wyczuć, jakoś inaczej sobie Ciebie niż jako bardzo energiczną osóbkę nie wyobrażam. :wink: Cieszę się, że nowa inspiracja zachęca Cię do walki samej z sobą, to ważne aby człowiekowi się chciało. :wink: