Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: nowy rok - nowa Ania ;)

  1. #1
    pumencja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie nowy rok - nowa Ania ;)

    to juz moja naprawde ostatnia próba moze chociaz raz uda mi sie wytrwac w postanowieniu noworocznym cholerka no w koncu trzeba cos zrobic... a perspektywa letnich wyjazdów coraz bardziej mnie motywuje poza tym to zapisalam sie na kick-boxing i wytargalam z piwnicy moj rower stacjonarny ehhh.... moze tym razem mi się uda
    pozdrowionka dla wszystkich

  2. #2
    spoxnastka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio trzymam kciuki żeby Ci sie nareszcie udalo, ja też mam problem żeby wytrwać w diecie do konca:/ lecz tym razem musi byc inaczej 3maj sie paa:-*

  3. #3
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Pumencjo!
    Pewnie, że się uda!
    Tylko pamiętaj: jeśli po drodze coś się nie uda, będziesz miała jakąś wpadke jedzeniową lub coś podobnego, nie rezygnuj z dietkowania! Jedna wpadka nie zawala przecież wszystkego, co udalo się osiągnąć.
    Trzymam kciuki!
    Anita

  4. #4
    pumencja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehhh kurde dzisiaj chyba przecholowalam... caly dzien bylam w szkole i naprawde przegielam... zezarlam ponad 1600 kcal i az mi naprawde.... jestem padnieta, ledwo powlocze nogami i nawet nie mam weny na jazde na rowerku chyba zaraz wezme kapiel i pojde sobie ladnie spac....

  5. #5
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej pumencja
    głowa do góry! oj jeszcze dużo będzie takich wzlotów i upadków, grunt to się pozbierać, a 1600kcal to i tak dobry wynik
    trzymam za ciebie kciuki
    pa

  6. #6
    pumencja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale fajnie musze sie pochwalic ;p moze to niewiele ale 0,5 kg mi spadlo, moze troszke wiecej... nie wiem w sumie bo moja waga nie jest dokladna co do grama ;p ale jak na poczatek dobre i to ;p staram sie nie jesc pieczywa i produktow mącznych. saram sie bo w pracy jednak zjadam na sniadanie te 2 lub 3 kromeczki ale staram sie na tym poprzestac, i musze sie przezucic na ciemne pieczywko. a poza tym to staram sie byc na 2000 ale nie zawsze mi wychodzi... czasem jest mniej czasem wiecej. poza tym kolacji nie jadam pozno, a czasem jest to symbloiczne jablko albo pomidor lub cos co mi zapcha zołądek a nie odlozy sie na bokach zaczynam sie przyzwyczajac a co najwazniejsze... ptasie mleczko lezy u mnie w lodowce juz prawie tydzien i wcale mnie nie korci do niego... co prawda jak mam ochote na cos slodkiego to nie odmawiam sobie, ale za to pozniej rezygnuje z czegos innego. acha i przestalam uzywac cukier. kurde naprawde sie w to wciagam
    pozdrowionka dla was wszystkich

  7. #7
    pumencja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a poza tym jak chwyta mnie głód to wystarczy mi pare plasterkow sera z wedlina bez chleba i jest ok

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •