Hej!
To już mój czwarty początek z tym forum, który naprawdę to już nie wiem. Ostatnio stwierdziłam, że chyba jestem uzależniona od słodyczy. Może ktoś miał poodbny porblem i go zwalczył- każda rada się przyda. A wię wygląda to tak że mam 172 cm wzrostu i ważę już 80 kk. W ciągu pół roku zgrubłam 8....a jak wiecie progress w tej dziedzinie nic gobrego nie wróży.Ale dzisiaj mówię STOP...chcę się dobrze czuć we własnym ciele...i sporawię żeby tak się stało....od dziisaj mniej jedzenia więcej ruchu..zdaję sobie sprawę, że teraz będzie to trudne do zrealizowania... sesja..więcej stesu = więcej pokus ale jak uda mi się przez to przejśc to dalej już pójdzie łatwo. Mam nadzieje że ktoś sie do mnie przyłączy ..bo ja naprawdę potrzebuję motywacji......
Na pierwsyz raz tyle ode mnie. Mam nadzieje do sklikania
K.
Zakładki