Powrót do domu po całym dniu zajęć. Oczywiście impreza była szałowa i pospałam sobie tylko trzy godzinki - a do normalnego funkcjonowania potrzebuję 10 niestety - zatem czuje się okropnie zmęczona - a czeka mnie ciężki weekend bo muszę zrobic kolejny projekt i te cholerne dwa konspekty, które się ciągna za mna już jakiś czas. Po za tym mam tylko ten przyszły tydzień na zdobycie zaliczeń, bo w następnym już się sesja zaczyna - i egzaminy - cos czuję, że kolejne dwa tygodnie z głowy - ale jeszcze tylko to i juz spokój. potem zaczynam pracować nad pracą dyplomową i na uczelni nawet się nie pojawię - chyba, że na spotkanie z promotorem - no i jeszcze dwa razy w tygodniu mam próby chóru - więc to mnie będzie odciągało od komputera. Chcę już skończyć te studia i mieć święty spokój.

Dzięki AAnikAA za te miłe pochlebstwa - wogóle odkąd schudłam te trzy kilo czuje się bardzeij pewna siebie - szczuplejsza i seksowna - po prostu piekna. Gdyby jeszcze Mój Wybranek tak uważał byłoby super - a tymczasem musze wylewać łzy nad niespełniona miłością - i tyle

do usłyszenia - musze się położyć - bo juz mi energii brak na cokolwiek

zeuska