-
Witajcie :!: Jestem w duzym dolku,nie mam ochoty na rozmowy z nikim.Najlepiej zamknelabym sie w czterech scianach i bym wyla.Moze to poczatek depresji,no nie wiem.Rano dostalam telefon ze szkoly od Klaudii,ze zle sie czuje i mam po nia przyjechac.Okazalo sie ze zdezyla sie z kolezanka na W-F,potem wymiotowala jak dostala tabletke od bolu glowy.Ja dostalam nerwy na maxa,znowu cos ,w domu znowu wymiotowala ,pomyslalam ze jak za godz. jej nie przejdzie to na pogotowie pojediemy.Na szczescie nie wymiotuje,tylko glowa ja troch boli.Nie wiem co nie tak w zyciu zrobilismy,ze Bog nas tak karze.Dlaczego to tak sie wszystko zwala na nas :?: :?: :?: Naprawde nie wiem.Jesli chodzi o Roksanke to wyniki jej poszly troche do gory ale niestety za malo,jeszcze na chemie sie nie kwalifikuje.We czwartek ma miec kolejne badanie zobaczymy.DZIEKUJE WAM WSZYSTKIM ZE TU WPADACIE I MNIE POCIESZACIE,PRZEPRASZAM ZE JA WAS NIE ODWIEDZAM ALE BRAKUJE MI NIERAZ SIL,SPORADYCZNIE ZAGLADAM TUTAJ. :arrow: :arrow: POZDROWIONKA PRZESYLAM
-
Będzie dobrze - to wszystko się skończy - tylko wytrzymaj, życzę.... siły
-
Dziewczyno! Będzie dobrze! Klaudia zderzyła się w szkole z koleżanką i pewnie stąd te wymioty.Sprawdź czy ma guza? Zapytaj jej czy pamięta co się stało po zderzeniu? Jeśli dalej wymiotuje - idźcie do lekarza, w razie czego pomoże "zapanować" nad tymi wymiotami.Ale gdyby nie Roksanka - sama wiesz, przyjęłabyś ten wypadek spokojniej.A tak - to siła złego na jednego :cry:
Ja pamietam, kiedyś jak byłam mała, spadłam z trzepaka głowa na beton.Do dziś pamietam jak uniósł się kurz.Bolała mnie potem głowa, wymiotowałam.A dziś - tylko o tym pamiętam.
A Roksanka ma rację z tymi włoskami - urosną jej nowe, dużo mocniejsze, zobaczysz.
-
kochana moja, wiesz ja mam teraz ciezkie dni przed soba, klopotow coniemiara, ale juz nie mam odwagi prosic Boga o pomoc, ale zawsze o Roksi i Tobie wsomne :)
kochana masz Aniola w domku, niech ona dodaje wam sil na to by przetrwac ten koszmar. wierze z e sie uda.
dlaczego Bog nas doswiadcza? bo nas kocha. bo milosci ne da sie zrozumiec.
jestem serduchem z wami! wiesz popalkusialo mis ie kiedy przeczytalam co roksi powiedziala o wloskach. twoj corka to prawdziwy skarb, czerp z niej sle, ona wierzy w niemozliwe i nadzieji i wiary ma dla was wsyztskich. nie poddawaj sie i usmiechnij i sie do zlego losu, moze to go odgoni..
pikenych snow wam zycze. wypocznij!
-
POZDRAWIAM CIE POPOŁUDNIOWO :D
KOCHANIE
Cytat:
ze Bog nas tak karze.
NIE MYSL TAK ON NAS DOSWIADCZA :!: NIE MA DOMU ,ZEBY NIE BYLO PROBLEMOW :!: MUSISZ POZYTYWNIE MYSLEC :!: NADZIEJA I WIARA CZYNI CUDA :!:
http://www.ecards-gallery.com/ecards...yangel08/1.jpg
-
Wiolinko, bardzo ciepło Was pozdrawiam.
-
-
Witajcie KOCHANI :!: Dzis czuje sie lepiej i to o wiele,choc ciagle czuje sie zmeczona ,nie wyspana,to mysle ze jest ok ze mna.DZIEKUJE KAZDEJ Z WAS OSOBNO I RAZEM ZA WSPARCIE .Bardzo sie ciesz jak tu zagladam i widze ze myslicie o mnie i o moich dziewczynkach.Dzis Roksanka miala pobierana krew,nawet dzielna nie uronila ani jednej leski,jestem z niej taka dumna,z Klaudii tez bo stara sie bardzo abym byla z niej zadowolona.TAK BARDZO JE KOCHAM ZE BRAK MI SLOW :!: Az plakac mi sie chce z radosci ze mamy je :!: :!: :!: Oczywiscie wyniki sa znowu za slabe ,ale minimalnie,lekarz powiedzial ze w poniedzialek mamy sie wstawic w Bydgoszczy juz bez robienia wynikow.To prawda ze mamy juz opoznienie,ale co tam Roksi musi byc silna,aby lepiej przetrwala.PRZESYLAM BUZIACZKI I POZDRAWIAM.
-
MUSZĘ NAPISAĆ ŻE JA RÓWNIEŻ JESTEM BARDZO DUMNA Z TEGO ŻE ROKSANKA NIE URONIŁA ANI JEDNEJ ŁEZKI PRZY POBIERANIU KRWI.
WIOLKA JA SAMA BĘDĄC DZIŚ U CIEBIE ZAUWAŻYŁAM ŻE JUŻ Z TOBĄ DUŻO LEPIEJ.
BARDZO SIĘ CIESZĘ Z TEGO POWODU.
WIOLUŚ WIESZ ŻE BĘDZIE DOBRZE .
http://republika.pl/blog_ka_519114/1.../tr/234ret.gif
-
A ja jestem dumna z Was wszystkich, jesteście bardzo dzielne. Gorąco Was pozdrawiam.