Witajcie ,jestem osoba ,ktorej brak silnej woli na dluzszy czas.Pragne sie odchudzic narazie chociaz 10 kg,lecz moj cel to 20 kg.Waze obecnie 77 kg,latwo przybieram na wadze.Potrzebuje motywacji z waszej strony.Obecnie nie pracuje,i najgorsze jest to ze z nudow,chodze po domu i podjadam sobie, mnie kusi na slodycze ,a wiem ze to zbedne kalorie.Postanowilam sobie ze koniec z tym ,zaczne sie pilnowac,zapisywac to co jem i moze wkoncu schudne.Wiem ze nie bedzie latwo,ale musze dac sobie rade.Dzis zjadlam 3 kawalki placka i teraz mam wyrzuty sumienia.Obiecuje ze od jutra koniec ze slodyczami.
Zakładki