-
z mojej diety lipa
nie wiem co sie dzieje :cry: jestem zalamana,wczesniej mnie ten pamietnik motywowal,zeby napisac w nim ze dietkuje dobrze,zeby nie pisac ze sie objadam,a teraz sie juz tym nie przejmuje :twisted:
od jutra planuje zaczac od nowa,napisze sobie glowne zalozenia mojej dietki i powiesze na sciane :!: zebym zawsze pamietala :!:
musze jakies obiady sobie powymyslac,ktore nie beda mocno kaloryczne ale i nie beda drogie :twisted: bo moja mama sie bedzie buntowac i nie bedzie mi kupowac
produktow :lol:
poczytam jeszcze doklanie rozne posty i zobacze co inne dziewczyny jedza na obiad i wybiore sie na zakupy :wink:
w przyszlym tygodniu mam duzo nauki :twisted: wiec moge nie miec czasu zeby do sklepu isc ale jakos dam rade :wink:
chce zeby sie juz cieplo zrobilo,zeby pomidorki, ogorki salata i inne warzywka byly tanie i mozna bedzie sobie caly czas salatki pyszne robic :P
zaczelam obzarstwo w piatek od pizzy :oops:
zylam sobie w sobote jak chudzielec bez problemow
chipsy,baton,napoje
jak ja bym chciala moc jesc wszystko na co mam ochote
i niczym sie nie przejmowac,
to by bylo piekne
jest tyle pysznych rzeczy :!:
dzisiaj nie objadam sie tak jak wczoraj,
staram sie :wink:
57kg to ja na pewno juz nie waze
czuje powrot 6 z przodu jak nic :cry:
moze jak sie zwarze to cos do mnie dojdzie :!:
i wezme sie za diete :!:
-
No to... bierzemy się w garść... zaczynamy od początku... uda się. Trzeba tylko motywacji i samozaparcia. Ja właśnie stwierdziłam, ze jak jestem na diecie, to czuję się naprawdę wspaniale. Jak tylko zaczynam się objadać, to nie tylko mam wyrzuty sumienia, ale moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia. Będzie dobrze :) Od jutra wielki start :)
-
stillness swieta prawda :!:
jak sie objadam czuje sie okropnie i strasznie jestem ociezala :twisted:
straszne uczucie,nie chce sie objadac ale to jest silniejsze ode mnie :?
dzisiaj czuje sie tak sredniawo :? cos po srodku,ale po jednym udanym dniu bedzie pewnie lepsze samopoczucie :wink:
bo jak na razie idzie mi dobrze,nie chce sie juz objadac,nie chce miec wyrzutow sumienia i zlego humoru :!:
sniadanie:
platki z odrobina mleka
2 sniadanie:
bulka ciemna z serkiem topionym light i ogorkiem konserwowym.
a co na obiad to nie mam pojecia,z obiadem mam najwieksze problemy :twisted:
-
Jest ok... wszystko powoli musi wrócić do normy :) Ja już nie moge doczekac się dnia, kiedy znów zacznie mi maleć brzuszek i w ogóle obudze się rano z poczuciem lekkości... :) Mam nadzieje, że dzisiaj już bez obżarstw i u mnie i u Ciebie będzie... :)
-
:arrow: jestem po obiedzie:
parowka
jajko
1,5kromki chleba (jasnego niestety :x innego w domu nie ma)
troche keczupu i musztardy
w sumie bez keczupu i musztardy obejsc sie mozna
ale ja nie potrafie :!: uwielbiam keczup :!: musze zjesc codziennie,przynajmniej troche :wink: moglabym go jesc garsciami :oops:
ale z dnia na dzien bede sie starala go eliminowac do minimum,przynajmniej tyle :wink:
czuje sie pelna
czyli obiad troszke duzy
ale jak na razie najwazniejsze dla mnie to zeby nie jesc slodyczy i nie jest po 19.
-
wcale taki duży ten obiad nie był :)
tez kocham ketchup,przed dieta jadłam go łyzka :D
ach,Wloclawek pikantny,ale mi smaka zrobilaś :wink: jutro sobie chyba na sniadanie zaserwuje 8)
buziaki :P
-
No ładnie dzisiaj poszło :) Oby teraz same takie dni... :) Ketchup... skąd ja to znam... miałam taki okres, kiedy jadłam suchy chleb z ketchupem, ryż z ketchupem... fuj :D Teraz też lubię, ale bez przesady... wszystko z umiarem ;) Pozdrawiam :)
-
ciezko ciezko :cry:
zjadlam ok 18:30 jeszcze platki z kapka mleka,przed chwilka skubanelam troche platkow suchych,jestem glodna:((
ale ogolnie jestem zadowolona
byle bym juz nie tyla :!:
wygladam tak okraaaglo ze az zle mi sie na siebie patrzy
mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej,i bede sie poprawiac i w koncu dojde do perfekcji bez zadnego podjadania :wink:
ale nie czuje wewnetrznej sily do odchudzania :? i to jest najgorsze, ja zawsze czuje kiedy dam rade na diecie a kiedy jest gorzej, i teraz wlasnie jest gorzej :cry:
nie czuje tej radosci i sily do walki.
ale moze jutro bedzie lepiej :lol:
-
wczorajszy dzien zbyt dietkowy nie byl :twisted:
a dzisiaj juz po sniadaniu
serek homogenizowany
kawa
naszykowalam sobie do szkoly 2 kromki razowca
wroce o 16:30,to chcialabym jakis lekki obiadek
chyba ze bede potwornie glodna to zrobie sobie makaron :wink:
oby dzisiejszy dzien byl w pelni dietkowy :!:
-
dietkowanie idzie dobrze :P
:arrow: na uczelni byly 2kromki razowca z serkiem topionym light i ogorkiem konserwowym :P
:arrow: wlasnie jestem po obiedzie :wink:
salatka z tunczykiem i ryzem
jajko z odrobina keczupu
kawa
jestem bardzo zmeczona,poszlabym najchetniej spac :?
wiec nie dam rady dzisiaj pocwiczyc :x