Wątek: Taki sobie pamiętnik nintjowy ....

Ninti wyglądasz dobrze ja nie wiem z czego Ty chcesz schudnąć :P
Fajne pudełeczka, sama bym sobie też pokleiła takie, ale nie wiem czy będzie je gdzie ustawić w moim pokoju.

Pozdrawiam

hymm i jak dzień minał ?
Bo cisza w eterze :P

Ninti gdzieś Ty się zapodziała

wracaj szybko

no chyba, że dalej po sklepach buszujesz

Sorki ze tak rzadko zaglądam ale jakos mniej czasu spędzam przy kompie - ale to chyba dobrze .
Wczoraj juz bylo ok, i teraz chyba przez najblizszy tydzien nadal bedzie dobrze bo przyjechała do mnie kuzynka a ona tak ciągle za mna łazi :P a raczej nie chcialabym byc przylapana na obżeraniu się a tym bardziej na wymiotowaniu takze musze nad sobą panowac a to tylko i wylącznie na dobre mi wyjdzie

ps... zmieniam suwak

ŁoooŁ 62 już - niexle, niexle

hym no i niech kuzynka bedzie dla Ciebie motywacja do trzymania się w eee.. kupie ? xD

hih buziaki ;*

no Ninti Ty mi nie mow, ze dalej wymiotujesz

NO pojawiam się znowu i nieciekawe wiesci niose. Przez tą moją kuzyneczke jest własciwie źle :/ ... znaczy przezemnie ale posrednio przez to ze ona sie nie odchudza i je takie tam rózne rzeczy jakies lody ciastka a ja przy niej tez a ze ja tego nadprogramowego żarcia w swoimi zołądku zniesc nie moge to juz inna sprawa :/
Ale chyba ją opieprze i powiem zeby sie tez odchudzła bo przez ostatni rok bardzo przytyła. Jeszcze w tamtym roku była szczuplejsza odemnie a teraz jest sporo grubsza takze mysle ze z 10 kg jej przybyło a ma dopiero 15 lat i jesli tak dalej pojdzie to bedzie miała takie same "miłe" przerzycia jak ja, ale tez postaram sie wpoic jej jakies mądre informacje zeby z drugiej strony nie spotkało ją to co mnie teraz czasami spotyka.

Buźka dziewuchy, bede sie jakos trzymać, wazne ze mam optymizm bo jak to strace to znowu bedzie naprawde źle.

Oj, Ninti, trzymaj się dzielnie!!! Taka koleżanka to z jednej strony fajna sprawa, bo łatwiej możesz się powstrzymywać przed sama wiesz czym, a z drugiej faktycznie, jeśli pochłania przy Tobie wszystkie takie pysiaste bomby kaloryczne to... tylko zabić gnoja! Ja dostaję czasem cholery, jak mój Michu wpieprza przy mnie babeczkę z budyniem i mandarynkami, albo paluszki i chipsy (których nigdy nie lubiłam, ale teraz... na wszystko bym się rzuciła, nawet na krewetki <błe...>)... Ach, nikt nas nie rozumie. A dzisiaj babcia oczywiście musiała mi włożyć kawałek tortu czekoladowego na talerzyk, bo "za zdrowie babci nie zjem?"... A wiadomo, jak się zje jeden kawałek, to... Nawet nie będę pisać
Obżerającym się przy nas mówimy NIE!
Łączę się w bólu i w optymizmie! Damy radę, Ninti! Kto, jak nie my?

Eee no Ninti wymiotujesz znowu.. ?
Cholera powiedz temu bachorowi ( i kto to mowi - bachor xD ), że ma nie jeść tak przy Tobie i już :P
Sil dobrze prawi - Obżerającym się przy nas mówimy NIE! Smile
Pogadaj z nią od serduszka, może własnie taka kuzynka będzie mogła być Twoja powierniczką i razem będziecie walczyć ?

buziam mooocno ;*

Oj no juz nie bede no ... mam nadzieje ze nie będe. Wogóle ostanio zauwazyłam ze to forum jakos daje mi duzo wsparcia. Czasami miałam tak ze mnie wkurzalo to ze innym sie udaje a ja ciągle tylko porazki i porazki i nie zagladałam tu ale teraz jakos jest inaczej. Dziekuje wam dziewuchy :*

Lubie tą moją kuzyneczke mimo ze 6 lat róznicy miedzy nami heh.
Moja mama jak ją zobaczyla jak przyjechala to od razu "A. ale ty przytyłas" . Ja jej tego nie powiedzialam bo pamietam jak ja sie czulam kiedy ktos mi tak powiedzial - zwykle mialam ochote zapaśc sie pod ziemie. Ale tz nie powiem jej np ze wymiotuje bo pewnie powie swojej mamie (czyli mojej ciocio) a nie wiadomo czy to sie nie rozniesie po rodzinie a potem moze wyjdzie na to ze to co dotychczas schudlam to schudłam wymiotujac a to nie prawda!

Dobra dzis biore sie juz w garść. Na śniadanko oczywiscie kawa no i otręby z maslanką. Potem chyba zjem troche bobu :P bo lubie chociaz jednak troche kcal ma.
Kurka, musze sobie kupic wage kuchenną. Ile to gdzies tak moze kosztowac???...