Justynia :arrow: leczo powiadasz .. hmmm ... pomysl nie najgorszy bo papryke mam na ogródku i pomidorki tez :). Nie wpadłabym sama na to bo mój tata to jak robil to zawsze wszystko pływało w tłuszczu :roll:
co to znaczy "kontrolowane" i że "chcialaś zjesć" - ja tez chce jesc ciastek ale wiem ze nie moge :cry: . Ale czy kontrolujesz siebie czy nie to tak samo od tego przytyjeszCytat:
Zamieszczone przez buciik
Ja nie mówie tego ze złośliwosci - po prostu chce Ci dać kopa zebys miała więcej zapału ;)
Dzis juz trzeci dzien a ja ciągle trwam i nadal czuje ze wszystko bedzie dobrze i nawet schudnąc mi sie uda. Nawet nie wiem skąd mi sie to bierze :). Az chwilami sie boje ze to wszystko minie i znowu będzie tak jak było (tfu tfu - odpukac w niemalowane ;) )
Ale chyba moja "burza" już minęła. Teraz myslę ze to nie była taka bulimia na całego - moze to było jakies odreagowanie. Ppierwszy rok studiów, nowi znajomi, nowe życie na troszke innych zasadach no i niestety kilka rozczarowan sprawiło ze sie troche zagubiłam.
Kurde no - bedzie dobrze i ja to wiem.
http://www.la-soldier.net/Graphics/Bars/moonline.gif