olcieek :arrow: co robie na szydełku? .... a co wyjdzie :p a jak wyjdzie to pokaze a jak nie to nie ;) X)
Wersja do druku
olcieek :arrow: co robie na szydełku? .... a co wyjdzie :p a jak wyjdzie to pokaze a jak nie to nie ;) X)
dla mnie szydełkowanie to czarna magia, wiec podziwiam że cokolwiek potrafisz zrobić machajac tymi pałeczkami :lol:
olcieek nie na drutach tylko szydełku:P:P:P
to jedna pałeczka z takim haczykiem malutkim
o
taki coś
http://www.kreateria.pl/photo/m_1230.jpg
Ninti superfajnie, że tak się nie dajemy :D :D :D
śliweczki ja mam na drzewku takie bomby wielkie. żółte śliwki też miałam, ale nim dojrzały mama je zjadła... ech
tak mi się przypomniało... bo patrze na te Twoje czarodziejki w sygnaturze i tak mi sie nasunęło, ze ta z urana i ta z neptuna to mi lene i julie z tatu przypomijnają :shock: :? :P
przeciez napisałam o szydełku nie o drutach ;)
odrózniam jeszcze jedno od drugiego ;)
bucik :arrow: pozatym w mojej sygnaturce jesli się dobrze przyjrzysz - nie ma czarodziejki z urana :p niestety była "niewymiarowa" i źle sie komponowała :p
http://hometown.aol.com/jensbaby96/images/urap.gif
No stanęłam na tej wadze ale niestety nie była zbyt łaskawa - tak jak myslałam - równe 65 :(
Ale sie nie poddam - dzis juz czwarty dzien diety tralalala :) to chyba najdłuzej od nie wiem kiedy hehe
Chciałabym po prostu na uczelnie w październiku wrócić przynajmniej z taką wagą jaką ją opuściłam (ok.62kg). Myśle ze moje wymagania nie są zbyt wygórowane. Oczywiscie będe sie juz teraz starała dietkować az do konca (czyli do 50kg :D).
Wogóle przez to ze kolacje zjadam między 16:30 a 17 to codziennie jak sie kłade spac to mi burczy w brzuchu :p
http://www.la-soldier.net/Graphics/Bars/cmnline.gif
ninti to dobrze, że burczy bo chociaż wiesz, że w nocy coś się tak z tłuszczyku spali :D :D :D :D :D :D a tak to by się nie spalał i by go byyyło więęęęęęceeeej i więcej :D :D :D
wiesz co jak ta patrzę sobie to aż zatęskniłam za tymi czasami beztroskimi, kiedy oglądałam sobie "czarodziejki..." i tak za nimi tez zatęskniłam. mogliby je puszczać od nowa to bym oglądała :D :D :D a co :!: smerfy puszczaja to i czarodziejki by mogli :D :D :D
hmm.....czy ze mna jest cos nie tak, czy miedzy nami jest przepasc pokoleniowa :wink: :wink: :wink: :wink: Bo ja z dziecinstwa to pamietam krecika, reksia i bolka i lolka, a nie jakas czarodziejke :roll: :roll: :roll: :roll:
ja zawsze przepadałam za czarodziejkami, kucykami pony i troskliwymi misiami i żadnej z tych bajek nie widziaąłm już hohoho czasu. w polsce juz tego nie puszczają, a mogliby .. naprawdę chetnie bym obejrzała znowu .. :roll:
a tak poza tym to zawsze uwielbialam smerfy, gumisie, tom&jerry, flinstonowie, dexter, atomówki i te inne takie animowane ;)
nie podchodziły mi za to muminki i nie cierpiałam jak na dobranockę leciał miś koralgol czy jak ona tam miał :lol:
sorki Ninti, ze ja tu o bajkach ;)
[/url]
napisałaś "pałeczkami" więc myśłałam , że CI o druty chodzi :wink:Cytat:
Zamieszczone przez olcieek
sorki, mój bląd
Ninti a jak Ci dzisiaj idzie?
no i podziwiam, że umiesz się kłaśc z burczącym brzuchem... ja bym nie potrafiła zasnąc :? i bynajmniej nie od hałasu burczącego brzucha :D
zazwyczaj jak się kładę głodna to całą noc mi się śnią koszmary (napady jedzenia) i budze sie zlana potem koło 2 -3 w nocy z ulgą stwierdzając ze to był tylko zły sen. a potejm stwierdzam ze do śniadanie niestety bardzo daleko :(
Cytat:
Zamieszczone przez olcieek
Hehe.. tez uwielbialam Smerfyi Gumisie (zawsze czekalam na niedziele bo wtedy lecialy na dobranocke) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: