-
Dla mnie jednak numerem 1 zawsze bedzie SM. Lubiłam smerfy, gumisie i muminki ale cięzko się utożsamić z Papą smerfem albo z Panną Migotką :P (w moim przypadku to jednak najłatwiej by było z Paszczakiem ;) )
Ale kiedy jako 14-15 latka oglądałam SM to przeicez byłam w wieku Usagi (lub Bunny - jak kto woli) i siłą rzeczy utorzsamienie z nią i z resztą bohaterek było oczywiste.
Wczoraj np oglądałam odcinek w którym Usagi&Minako śledziły Haruke myśląc ze jest przystojnym chłopakiem :P
Pamietam ze my tez z kolezankami śledziłysmy takiego chłopaka ze starszej klasy który strasznie nam sie podobał :D
Bardzo podoba mi się to w jaki sposób przedstawiony jest tam aspekt przyjaźni, wzajemnej lojalnosci, opieki - sama chciałabym miec takie przyjaciółki :P.
No i oczywiście piękna czysta miłośc między Usagi i Mamoru. Widać ze kurde kolesiowi zalezy :P
Aczkolwiek ciągle dosć kontrowersyjne są dla mnie pewne jakby homoseksualne (?) wątki których nie sposób nie zauwazyc. Oraz sprawa Sailors Stars które są męzczyznami a po przemianie w czarodziejki - kobietami :].
Ale to jest japońska bajka i (gdzies czytalam ze ) nam europoejczykom trudno zrozumieć pewne rzczy. Podobno taka bliska przyjaźn (Haruka/Michiru) wcale n ie oznacza że akurat musiały byc kochankami :]
NO ale dosc juz o SM bo niektórzy mogą miec tego powyzej uszu :D (a raczej oczu ;) )
http://www.la-soldier.net/Graphics/Bars/satline.gif
Wczoraj tak troche dietowo/niedietowo bo własciwie to jadłam tylko śliwki i pomidory hehe ale dośc sporo tego zjadłam i nie wiem ile to w sumie mogło miec kalorii. Nie wiem dlaczego ale czasami przychodza takie dni ze mogłabym jeść ciągle i ciągle :roll: i wczoraj niestety cos takiego mnie spotkało to stwierdziłam ze juz wole jeśc te śliwki niz nażrec się chleba czy co tam jeszcze bym se wymyslila. Świat bywa brutalny....
http://img388.imageshack.us/img388/7...nousagikt9.jpg
No ale niech tam. Dzis nowy dzien :-)
Wieczorem do Was pozaglądam bo teraz musze sprzątac a potem conieco ruszyc material do moich poprawek hehe.
Sija :*
http://www.la-soldier.net/Graphics/Bars/pluline.gif
-
No to szybko do nauki :!: Sprzatanie moze poczekac... :wink:
-
cholera obejrałbym tak jak Wy SM od poczatku , ale czuję że się za bardzo wkręcę i póxniej jak bedzie szkoła to czasu ni będzie i w ogole :? wiem głupie to moje myślenie.
takie jeszcze ostatnie pytanko. Wy ogladacie te odcinki na youtube.com tak ? czy moze sciagacie z jakiejś strony ?
pewnie przoeczyłam jak o tym pisałyscie ;)
___
życze owocnej nauki ;)
-
Pamiętam ten odcinek ;). A z tymi gwiezdnymi czarodziejkami to ja nie mogłam uwieżyć czy oni(one) są w końcu facetami czy babami bo w wieku lat tam 14-15 to się takich rzeczy nie wie ;p
Obejrzałam odcinek kiedy okazało się, że Sailor Moon to księżniczka. Lece oglądać dalej ;)
-
ja dalej nie wiem czy to panowie czy panie :roll:
Ninti, lepsze śliwki niż chleb :!:
dobrze zrobiłaś :wink:
-
A ja zupełnie zapomniałam, że po tym odcinku zabrali Taxido i przeszedł na stronę ciemności :(. Smutne to było :cry:
-
a wiesz co mnie też to zawsze zastanawiało że te Sailor Stars to takie nie wiadomo co i do tego ta jedna się tak jakby do Bunny przystawiała :shock: :shock: :shock:
jak jadłaś same pomidorki i śliwki to na PEWNO nie przekroczyłaś 1000 bo śliwki mają o ile się nie mylę 33 kcal tylko, apomidorki jeszcze mniej
możliwe nawet, że nie dobiłaś do 1000
-
haa w mojej tabeli jest bład !
bo u mnie napisane że slwiki maja 70 kcal/ 100g :lol: co za oszukaństwo :p a ja sie tak przejmowałam tymi śliwkami :roll:
debil, debil, debil :!: :twisted:
dobra koniec tego : P
Ninti dzieki za napisanie na moim watku o co chodzi z tymi odcinkami ;D
teraz już kumam. jak widac nie jestem zbyt bystra i nawet nie przeczytałam dokładnie co pisałaś wczesniej :lol: a czytałam ! tyle że ciemnota ogarneła moj umysł :lol:
dobra , pisze głupoty wiec kończe ;)
buźka i udanego dnia ! :*
-
może i nie są zbyt kaloryczne, ale bardzo ciężkostrawne
upss... to ja już siedzę cicho
Ninta, nie przesadzaj z tymi czarodziejkami bo Cię z forum cakiem wywiewa :(
-
Hehe, no proszę, SM rządzi Twoim życiem, jak widać :) Ale to fakt, że z nimi się dało utożsamiać, choć wiesz... ja wolałam Muminki, bo się kochałam w Włóczykiju i nawet swoje własne historie (czysto platoniczne, niestety) wymyślałam z nim i ze mną w roli głównej :) Choć Mamoru też mi się podobał... Oj tak.
Z drugiej strony ja kochliwa jestem i w zasadzie po każdym filmie, czy bajce, śnią mi się rożne rzeczy z przystojniakami z owych opowieści :) Choroba jakaś, czy co? To się bodajże nimfomania nazywa...
No tak, pięknie odbiegłam od tematu. Przepraszam. I pozdrawiam :)
ps. A śliwki są PYSZNE!