no tak, ale mają też mnóstwo stresów itd...
nie mogą sobie pozwolic na jakieś niedoskonałości, bo zaraz je dołapie jakiś papariazzi i cyknie taką oto fotke, a potem wystai na necie, żeby wszyscy sobie mogli pooglądac jakie to one są grube i brzydkie bez makijażu, ciuchów, bez tego i owego.

pod tym względem wcale im nie zazdroszcze kucharzy i osobistych trenerów, zresztą ja jak bym miała zyc pod aż tak dużo presją pewnie już dawno bym samobójstwo popełniła.... nie cierpie jak mnie ludzie oceniają za wygląd, a jakby mieli wkleic moją fotkę z jakimś podpisem w stylu "popatrzcie jak przytyła" to nawet nie chce myślec...
a britney ma kase, wiec o ile nie jest na prochach przeciwdepresyjnych to se poradzi


ja osobiście uwielbiam Renee Zellweger. po prostu kocham tą babke :P