Wątek: Kinga:)

No to moze zaczne od początku
Mam na imie Kinga, jestem studentką filologii angielskiej. Wzrost: 170 cm, waga.. nie wiem, nawet nie mam sie na czym zważyc Jestem tu aby razem z wami zdrowo sie odzywiac i zdrowo życ. Chcę poprawic formę, kondycje, wzmocnić mięsnie. Absolutnie nie mam nadwagi, wyglądam normalnie (moj chlopak mowi ze idealnie i kategorycznie zabronil mi zrzucic choc 1 kg ). Wiec nie nastawiam sie na zgubienie kg, poprostu na poprawe formy, no i moze przemiany materii .Ale mam nadzieje ze i w tym moge na was liczyc Pozdrawiam!

jasne że możesz na nas liczyc bo kazda z nas dąży takze do poprawy formy i mam nadzieje że my takze na Ciebie liczyc mozemy ....witam wiec na forum jako pierwsza!

Hej Kinga!
Jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie, więc chętnie bedę zaglądać na Twój wątek
Masz już jakiś plan? Siłownia, basen czy coś?

trzymam mocno za Ciebie kciuki

pozdrawiam

Hej Kinga!
Jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie, więc chętnie bedę zaglądać na Twój wątek
Masz już jakiś plan? Siłownia, basen czy coś?

trzymam mocno za Ciebie kciuki

pozdrawiam

Hej Kinga!
Jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie, więc chętnie bedę zaglądać na Twój wątek
Masz już jakiś plan? Siłownia, basen czy coś?

trzymam mocno za Ciebie kciuki

pozdrawiam

o jezu

kocham moją sieć!

i przepraszam za te trzy posty

wita cie studentka równiez filologii angielskiej
jak masz jakis plan to go napisz,moze razem się bedzimey do niego stosować
w kupie sila w końcu

życze milego dnia

Dziekuje wszystkim za mile powitanie Hmm z siłowni i z basenu to nic raczej nie bedzie, nie ma w poblizu mnie nic takiego, no i troche czasu brakuje Ale znalazlam alternatywe, moze nie tak dobrą jak silownia ale zawsze cos Ułozylam sobie plan ćwiczen, ktore wykonuje codziennie, trwa to tak przez ok 25 min. Staram sie robic je codziennie Jesli chodzi o diete to nie stosuje zadnej konkretnej,ale jem 3 posilki dziennie( wiem wiem ze to moze troche za malo) ale to są male posilki, a w przerwach między posilkami jakies przekąski w postaci owoców, lub jogurt Ok 2 lata temu na wakacjach wzięlam sie za siebie (no troszeczke pulchna bylam hih no i tez chcialam sprawdzic jak silna jest moja wola). Nie stosowalam zadnej diety, poprostu jadlam mniej, powoli, pilam baardzo duzo wody, jadlam owoce gdy bylam gloda a mam ich pod dostatkiem w sadzie, no i po 18-tej nie jadlam nic . Wazylam niemal kazdy produkt i liczylam kalorie hehe.Po jakims czasie zauwazylam ze nie potrzebuje tyle jedzenia co przedtem, jak zjem troche wiecej to poprostu zle sie czuje. No i w trakcie wakacji ubylo mi kilka kg! sama nie wiem ile ,ale podejrzewam ze cos ok 6. Czulam sie świetnie, ubieralam wszystko bez myslenia ze jestem na te spodnie, czy na tą bluzke za gruba. Odkrylam tez jakie to jest cudowne uczucie gdy nagle sie zauwazy ze spodnie są za duze i potrzebny jest pasek lub dodatkowy guzik hih. Bylam z siebie strasznie dumna No i utrzymalam ta wage przez te 2 lata, teraz chce poprostu poprawy kondycji . Wybaczcie tylko jesli nie bede tu zbyt czesto zaglądac, nma studiach mam poprostu nawal nauki, bez wzgledu na to czy sesja (tak jak teraz w moim przypadku) czy nie. Pozdrawiam jeszcze raz i zapraszam do postowania

powodzenia :P

No i mam jeszcze taki problem: chcialabym pic regularnie zieolną albo czerwoną herbate, kazdy wie jakie one są zdrowe itp itd. Ale poprostu nie umiem sie przelamac i przekonac do ich smaku Wytrzymuje kilka dni a potem znowu wracam do czarnej herbaty i kawy :/ Czy ten smak trzeba poprostu wytrzymac czy moze są jakies sposoby aby smakowala lepiej a nie stracila swoich wlasciwiości?