Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: 3 TYG. - do 21.02 owoce warzywa chude mieso i nabial

  1. #1
    Guest

    Domyślnie 3 TYG. - do 21.02 owoce warzywa chude mieso i nabial

    nic dodac nic ujac. jak w temacie. 21 dni na poczatek, ja musze miec krotkie cele, bo inaczej gubie je z oczu. podstawowa, radykalna zasada jest - ZERO PIECZYWA, ZIEMNIAKÓW, MAKARONÓW, SŁODYCZY, NAWET "NA SPRÓBOWANIE", "1 KRÓWKA PIEKŁA NIE CZYNI", A "PIECZYWO Z ZIARNAMI TO BŁONNIK PRZECIEŻ." to będą 3 tygodnie bez błonnika w sensie bez pieczywa.

    OWOCE

    WARZYWA

    CHUDY NABIAŁ

    CHUDE MIESKO

    & THAT'S IT.
    STARTUJE Z 60 KG.

    jedynym sukcesem z całego stycznia stały się mięśnie wzmocnione siłownią.
    nie schudłam grama, bo po 2 tygodniach wymiękłam, tak patrząc prawdzie w oczy.
    "piwko wypije, spoko, byle po nim nie pojadac."
    i dupa, nie dziala. teraz bedzie restrykcyjnie.
    3 tyg zdrowego dietetycznego zarla i silki wciaz na maxa. tyle.
    potem zaloze nowy post. i wymysle nowe zasady.
    bo jak jest duzo stron w poscie, tez sie gubie.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    i niech sie uda w koncu, bo juz got enough od tych bezskutecznych prob.
    wytrwac ze 2 miesiace i juz by bylo good.
    60 dni - czy to tak duzo?
    smieszne jest to, ze 2 tygodnie zdrowego zarcia, to bylo "wow, juz 9 dni", "kurcze, juz 13", a 10 odkad zarzucilam diete przelecialo niepostrzezenie. i wszystko wrocilo. z kazdym razem mniej wiary, doluja mnie te porazki i ta glupia, niczym nie uzasadniona ludzka slabosc.

    NO NIECH SIE UDA. BO JAK NIE... CZARY MARY.

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    witaj
    moze napisalabys co s o sobie przedstwaila sie?

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    voilla' - mam 23 lata, 163 cm wzrostu, waze kolo 60 kg
    studiuje, pracuje, cwicze na silce i nie chudne.
    sth else? :P

    oprocz tych produktow, co tam je na gorze wymienilam, zdecydowalam tez, ze bedzie to dieta 1000 kcal (w porywach do 1200). na takiej 1000 chyba sie chudnie, co?

    a dzis (dzien 1!!!):
    poltlusty twarog - ze 100 g, kawa z mlekiem
    3 jablka
    1 czekoladka kasztanek - to w pracy damn, dali i glupia zjadlam

    mam jeszcze 1 jablko. a wieczorem na silownie.

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Jestem
    Coś ostatnio nie zaglądałam, przepraszam Widzę że zaczęłaś nowy etap W ramach mobilizacji napiszę że mnie jest już 5 kg mniej czyli ważę 62kg Także zostało do zrzucenia jeszcze 5 kg Jeśli chodzi o szóstkę weidera to są to takie ćwiczenia na brzuch, które się powtarza przez 42 dni zgodnie z tabelą ilości serii i powtórzeń. Jeśli byś miała ochotę spróboawać to taka tabela znajduje się u mnie na blogu do którego link podany jest w stopce Trzymam kciuki za Ciebie i czekam na wieści...

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    ja1980 - ale milo Cie widziec. tiaa, zaczelam nowy etap i mam nadzieje, ze po tym i mnie bedzie o 5 kilo mniej. bo juz qrde nie moge, zadnych sukcesow, no poo prostu zadnych. tak jakbym w glebi glowy nie chciala schudnac. weekendy mnie gubia. i ostatnio choroba. ale uda sie, musi! przez pierwsze 2 tyg tak ladnie szlo. az pamietam znielubilam czekolade :P czas tam wrocic!

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Uda się-musi Ja w to wierzę A jeśli chodzi o weekendy to dla mnie one też są ciężkie, szczególnie imprezowe soboty. Ale jakoś nauczyłam się sobie radzić... Staram się jeść tylko to co mogę czyli np. sałatki, wędlinę, jajka oskrobane z majonezu, albo przyniesione przeze mnie produkty. Jak wiem że pójdę do pubu to samawiam tylko kawę, świeżo wyciskane soki i wodę mineralną. Ew. jak są to jakieś sałatki. Z alkoholu to tylko czerwone wino wytrawne i to też bardzo rzadko. A tak to kawa, woda, soki i sałatki I tym sposobem udaje mi się zmieścić w 1500-2000kcal, co sprawia że nie chudnę ten jeden dzień ale też nie tyję W niedziekę już trzymam fason, tzn mobilizuję się i nie pozwalam sobie na odstąpienie od diety No i ćwiczę, sporo jak na mnie bo w zasadzie więcej niż godzinę dziennie. Teraz jeszcze mi doszło hula hop bo sobie wreszcie kupiłam A Ty nadal chodzisz na siłownię?

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    chodze, chodze - od soboty nie bylam, bo choruje. ale dzis pojde. i w ogole bede chodzic jak najczesciej, bo wtedy najlatwiej mi trzymac zywieniowy fason! dzis juz chyba sie na forum nie pojawie, ale jutro zdam ladna relacje z dzisiaj. i z jutra tez. ale Ci zazdroszcze tych 5 kilo!!! tez chce!

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    i tez tak robilam - te swieze soki, herbata, costam. tylko jakos zapal mi minal. ale wrocil. tzn. staram sie, zeby wrocil :P

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Oli, gdzie jesteś???

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •