http://kartki.onet.pl/_i/d/zajaczek_d.jpg
Wersja do druku
spokojnych i zdrowych Świąt, żeby przyniosły to czego nie dał rady przynieść Nowy Rok, czyli spełnienia marzeń...nawet tych najbardziej nierealnych :wink:
http://www.me-2-you.net/diddl-velikonoce/img00013.jpg
Wesolych Swiat :D
http://www.opoka.org.pl/images/e-kartki/301.jpg
Życzę Ci pisanek w paseczki, smacznej szyneczki, mokrego dyngusa i ode mnie całusa...
http://kartki.onet.pl/_i/d/kurczaki_d.jpg
http://www.edycja.pl/upload/kartki/282.jpeg
Kasiu z okazji nadchodzącej Wielkiej Nocy - w której zmartwychwstał Pan życzę Ci przeżycia tego świętego czasu w radosnym gronie rodzinnym :)
Jajeczko niech będzie smaczne jak nigdy, dyngus jak przystało - bardzo mokry ;) a uśmiech niech gości na Twojej buzi cały czas! Miłego pobytu w Szczecinie! :)
pozdrawiam, Ania
W dniu Wielkiej Nocy,
zycze Wam mocy,
zero zmeczenia,
duzo natchnienia,
serca szczerego,
domu cieplego,
niech swieza bedzie Twoja pisanka
i radosnego Co dzien poranka!
Niechaj zajączek przybędzie bogaty,
Niech nie braknie Ci kolorowych pisanek,
A spokoju Twojej chaty
Niechaj strzeże biały baranek
http://kartki.onet.pl/_i/d/kurczak_zajac_d.jpg
http://www.e-foto.pl/users/k20050419..._zyczenia2.JPG
Przepraszam, że z opóźnieniem, wczoraj rano składałam życzenie, ale mnie co moment wylogowywało i nie zdążyłam wszystkich odwiedzić. A potemjuż nie miałam dostępu do neta...
Życzenia składałam po kolei - jak nie leci - więc to, że kogoś odwiedziłam, a innego pominęłam, to nie kwestia sympatii - nie wiedziałam, ze tak się będzie coś biesić na tej stronce...
Dzisiaj więc nadrabiam zaległości :)
Ula ja tez tak mialam i zdaje sie, ze caly czas tak jest bo przed chwila znowu musialam sie zalogowac a posty to kopiuje, zeby mi nie wcielo jak mnie znowu wyloguje. I nic sie nie martw ja przeciez wiem i rozumiem i mysle o Tobie czesto!!! :DCytat:
Przepraszam, że z opóźnieniem, wczoraj rano składałam życzenie, ale mnie co moment wylogowywało i nie zdążyłam wszystkich odwiedzić. A potemjuż nie miałam dostępu do neta...
Życzenia składałam po kolei - jak nie leci - więc to, że kogoś odwiedziłam, a innego pominęłam, to nie kwestia sympatii - nie wiedziałam, ze tak się będzie coś biesić na tej stronce...
Dzisiaj więc nadrabiam zaległości :)
Buziaki i trzymaj sie!!! :D
http://www.worldofstock.com/slides/NSP1340.jpg
Kasieńko, pozdrawiam poświątecznie :D
Kasieńko, no ja też posty kopiuję, bo inaczej chyba po jednym zdaniu musiałabym pisać :/
trzymam kciuki za twoją dietkę - ale narazie to zdrowiej - to ważniejsze!!!
Moc buziaków przesyłam!!!
Ula
http://www.mouse.webby.com/images3/brlncd.gif
Kasieńko, wpadłam się pożegnać bo od jutra nie mam dostępu do neta...
pozdrawiam ciepło :D
:* :* :* :*
Daniku, nie napisałaś nic, jak poszły rozmowy w sprawie pracy w Polsce. Ależ Ci zazdroszczę nawet samej mozliwości jeżdżenia tam :)
Ściskam i życzę, by wiosenne wiatry przyniosły ten właśnie sprzyjający dietowy czas dla Ciebie. Jak sama stwierdziłaś, najtrudniej zacząć :)
No wlasnie Kasiu co z ta praca ?
http://www.kartki.mocny.com/data/media/18/8.jpg
miłego wiosennego łikendziku :D :P
http://www.mouse.webby.com/imagesc/spr7.jpg
Kasiu pozdrawiam i sle buziaczki :D
http://www.ogphoto.com/images/flowers/TwoRoses_36.jpg
Kasieńko moc buziaków przesyłam!!
odezwij się i napisz co u Ciebie? Jak zdrowie?
Ula
Witaj Kasiu :)
co u Ciebie Słonko słychać?
jak dietka? jak żyjesz, no i jak tam starania o córunię.. :D ?
Kasiu gorąco Cię pozdrawiam :D wiesz.. dziś mój W. wyjeżdża na m-c do Danii do pracy.. ciekawe jak mu tak będzie hehe.. :D buziaczki
Kasiu moc buziaków przesyłam - i czekam tu nadal na Ciebie!! :D
Ula
Witam mile kolezanki!!!
U mnie nic sie nie zmienilo. Dieta daleko w lesie i tylko jak mam sobie jakis ciuch kupic to mi sie przypomina, ze przydaloby sie cos zrobic ze swoja tusza. Za cholere nie moge sie zmobilizowac. :evil: Nie wiem co mnie napadlo. Wieczorem postanawiam sie odchudzac a rano jak gdyby nigdy nic siegam po cos niewskazanego w diecie. :evil: Nijak nie moge ruszyc. :oops:
Nie napisalam jeszcze ze z wyjazdu do Polski nic nie wyszlo. Facet okazal sie niewiarygodny i balismy sie ryzykowac. Jednak nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. :)
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i dziekuje za odwiedzinki!!! :)
Dobrze ze do nas wpadlas Kasiu chociaz wiemy ze jest wszystko u Ciebie ok :D
http://media.1001.com/postcards/pix/5001/500144h.jpg
Cytat:
Zamieszczone przez katson
A mi jest bardzo milo, ze o mnie nie zapomnialyscie!!! :D Ja mimo ze nie pisze czesto to jednak czesto o Was mysle.
Buziaki!!! :D
Jak mozna o takiej mile Kasi zapomniec :D
http://pespmc1.vub.ac.be/Photos/GardenBouquet.jpg
:oops: :oops: :oops:Cytat:
Zamieszczone przez katson
Hej Kasiu :)
Słonko tak bardzo Cię rozumem z tą mobilizacją.. sama się miotam ciągle od dawna... ale teraz za mną tydzień ok i to z choć małą ilością ćwiczeń (łatwiej mi się zmobilizować jak W. nie ma..).. jest lepiej..... Kasiu próbuj, nie poddawaj się, ale próbuj i walcz o szczupła Kasieńkę :D
pozdrawiam Cię gorąco i do zaklikania na gg.. :D buziaczki [/url]
08. 05. 2006 - poniedzialek
Waga - 91,7 kg
Wymiary:
biust - 112 cm
pod biustem - 91 cm
talia - 100 cm
biodra - 115 cm
uda - 69 cm
Z waga nie jest najgorzej zwlaszcza, ze juz od dawna pozwalam sobie na zbyt duzo. Jednak jeszcze niedawno bylo wiecej bo dochodzilo nawet do 93 kg. Troszke sie w sobie zebralam i zaczelam duzo chodzic. Nie umiem tak chodzic bez celu, wiec albo chodzilam na zakupy zostawiajac rower w centrum, albo w ogole roweru nie bralam i chodzilam na piechote i chyba to mi tak pomoglo. Ja zawsze mialam tendencje do tycia, ale dzieki ruchowi udawalo mi sie jakos utrzymac wage. Teraz wrocilam na forum i chce podjac kolejna walke o lepsza siebie. Bedzie mi ciezko, bardzo ciezko, ale chce cos w koncu zrobic. Nie tylko uzalac sie nad soba. Tak jak napisala Anikas, lepiej troszke sie pomeczyc a pozniej dlugo byc zadowolona niz dac sobie chwilke zadowolenia w postaci na przyklad czekolady a pozniej dlugo czuc sie nieszczesliwym.
Moja waga i wymiary stoja w miejscu juz od dluzszego czasu, czas zrobic z nimi porzadek.
http://www.strykowski.net/krokusy/Zd...kusow_1685.jpg
cześć daniczku:)
bardzo się cieszę że cię widzę:)
ja też właśnie postanowiłam zrobić z tym porządek, ale podejdę do tego raczej jakby to powiedzieć systemowo...hehe...czyli mam nadzieję że jutro ułożę sobie zbilansowany jadłospis...a nie jakieś hulahop jedzeniowe:)
będzie dobrze:)
buziaczki!
Witam wszystkich!!!
Ja sobie dietkuje powolutku chociaz dzisiaj zjadlam hamburgera :oops: Pomine to milczeniem bo poza tym jest dobrze i jest duzo ruchu. Juz mi nogi do tylka wchodza, ale sie nie poddaje. Maz juz po mnie nie podjezdza samochodem bo mu nie pozwalam. Sama ide do centrum i tam sie spotykamy na zakupach. To jest jakies 30 min. szybkim krokiem. Tak wiec nogi w ruch a takze rower, jeszcze mysle o brzuszkach, ale jakos nie moge sie zebrac. Nie zapisuje tutaj co jadlam bo nie chce sie koncentrowac za bardzo na jedzeniu. Zwaze sie za tydzien tj. w poniedzialek i zobaczymy czy beda efekty. Pewnie jeszcze nie bo to za krotko, ale sprawdzic mozna. Koniec z codziennym wazeniem.
Korni i jak tam z Twoim jadlospisem?? Ulozylas go juz?? Ja tez powinnam, ale ostatnio jestem nie do zycia, moze dlatego, ze organizm nieprzyzwyczajony do takich marszowych wycieczek.
Pozdrowionka dla wszystkich i milego dnia!!! :D
Witam wszystkich!!! :D
A mi sie dzisiaj nic nie chce. szukam motywacji na forum, ale jakos nie moge znalezc. To nawet nie chodzi o dietke ale tak w ogole jest mi jakos dziwnie. taka rozbita jestem. Oby do weekendu!! :(
kasiu,
a zapisałaś się na akcję do asi...na mnie to działa:)
jadłospis będę mieć gotowy na pewno w niedzielę, bo od pn startuję z asią:)
więc jak go zrobię to ci go podeślę :wink:
a motywację to ja znajduję czytając posty tych co schudły...serio działa...np triskell, belli, czy mądrości które wypisuje gagga na wątku margolki123 (w temacie jest coś o tym że odchudzasz się a nie umiesz schudnąć...) wszystkie na xxl...
będzie dobrze :wink:
pzodrawiam ekspresowo :D
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2005-0116.JPG
Kasiu mam nadzieje ze humorek juz powrocil :D
http://www.kew.org/plants/roses/images/rosepergola.jpg
Hej Kasiula :D
wpadłas wczoraj do mnie, ale do siebie nie.. a ja nie wiem co u Ciebie słychać? jak idzie walka z kg.. bo mam nadzieje, ze idzie, a nie pełza jak u mne...
Kasiu kiedy i na ile przyjeżdżasz do Sz-na? :D moze w Polsce łatwiej Ci będzie dietkować :D pod warunkiem ze z dala od BaruRab :roll: :wink: który mnie w czw. tez skusił... wrr! :twisted:
Kasieńko gorąco Cie pozdrawiam :D buziaczki i czekam tu na Ciebie :D
Kasiu dziekuje za wizytke u mnie ale wpadnij tutaj do siebie i napisz troche co slychac :D
http://www.truecolorsfloral.com/imag...g%20basket.jpg
Czesc dziewczynki!!!
U mnie obecnie troszke lepiej, ale juz mi wstyd wpadac do siebie i pisac jak mi dobrze idzie tylko po to aby za tydzien, dwa znowu zniknac i nadrobic straty. Jak uda mi sie zrzucic kilka dobrych kilogramow to wtedy sie pochwale i nie beda to puste slowa tylko potwierdzone liczba na suwaczku. Za to bardzo mnie interesuje co u Was slychac i czasami sobie podczytuje a czasami nawet cos napisze. :D Super Wam idzie i Anikasku nie pisz, ze pelzasz bo ja chcialabym tak pelzac jak Ty. Niestety u mnie jest zryw i utrata az 1 -2 kg :wink: a pozniej rezygnacja i kilogramy wracaja. Jedne z czego sie ciesze, ze od kiedy podjelam walke z kilogramami nie wrocilam do wagi wyjsciowej tzn. do 95,5 kg, ale co to za pocieszenie jak na liczniku mam 92 w porywach do 93 kg. :(
Cholercia nie moge sie zmobilizowac a powinnam dostac takiego kopa, ze by do mnie dotarlo. Kolana mi juz wysiadaja i nie wiem co jeszcze. Nawet widmo cukrzycy mnie nie jest w stanie zmusic do diety. No gluptas ze mnie. Wiem. Ach koncze juz bo zaczne wylewac tu swoje zale a przeciez rozwiazanie jest takie proste tylko gdzies mi sie zapodziala silna wola. Jak ja znajdziecie to odeslijcie do mnie!!!
Aniu ja bede w Szczecinie w drugiej polowie lipca i fajnie by bylo sie spotkac. Teraz dziewczynki spotykaly sie w Krakowie i bardzo im zazdroszcze, ze moga sie tak spotykac. Pomysl o tym Aniu a moze jeszcze ktos inny jest z okolic. :D
Pozdrowionka i zycze Wam milej nocki i slonecznego dnia jutro!!! :D
Jezeli bedzieszsptykala sie z Ania w szczecinie i ja bede...to sie wpraszam !!! A jak ;)
hehehe...przyszlam zobaczyc jak Ci idzie...Nie znikaj...usiadz sobie na spokojnie...wez kartke papieru i podziel na pol. Po jednej stronie zapisz wszystkie " ZA" dieta a po drugiej wszystkie "przeciw" potem spojrz obiektywnie na kartke...czego jest wiecej? za czy przeciw? Dam sobie rekr uciac ze za...i co w takim wypadku sie robi? Zakasuje sie rekawy i bierze do roboty,bo wiadomo ze bez pracy nie ma kolaczy...a potem? Potem bedziesz chodzila dumna z siebie ze tyle osuagnelas...wiec jak?Cytat:
U mnie obecnie troszke lepiej, ale juz mi wstyd wpadac do siebie i pisac jak mi dobrze idzie tylko po to aby za tydzien, dwa znowu zniknac i nadrobic straty. Jak uda mi sie zrzucic kilka dobrych kilogramow to wtedy sie pochwale i nie beda to puste slowa tylko potwierdzone liczba na suwaczku.
Do pracy!! :D
Hej Kasiu :)
no i jak tam dietkowanko? ja dałam sobie ostatnią szansę.. jeżeli teraz dam plamę to daję sobie spokój z odchudzaniem.. :roll: czas będzie przestać się oszukiwać... :roll:
jest mi strasznie cięzko, pokusy są wszędzie... :? ale 2 dni na + dla mnie... tak bym chciała wytrwać.......
Kasiu i Tobie zycze zawzięcia sie i dzielnego dietkowania... :D
wspierajmy się, zeby latem spotkały sie jednak szczuplejsze Kasia, Ania i Ewelinka :D i nie pod barem rab hehe.. ale na jakiejs dietkowej sałatce :lol:
buziaczki Kasiu :)
ps. a moze wróc do pisania jadłospisów.. pamiętem ze Cię to motywowało... wróc na dietkowy szlak... :) pa
Cytat:
Zamieszczone przez Anikas9
Aniu to podobnie jak ja. Rozpoczelam nowa walke z sama soba ale tym razem na XXL gdzie moje miejsce. :( Wpadnij tam do mnie i poczytaj. W sumie nic nowego nie napisalam, ale wlasnie jest tam moje menu i plany i juz jeden dietkowy dzien mam za soba. Aniu ja bardzo trzymam kciuki za Ciebie i zaraz lece zobaczyc co tam u Ciebie!!! :D
PS. Aniu a w barze rab zawsze mozemy sobie zamowic pyszne miesko z indyka z surowka bez chlebka i tez bedzie zdrowo, ale jestem otwarta na propozycje i juz czekam z utesknieniem!!! :D
Kasiu ciesze sie ze podjelas kolejna walke bo.Wiem jak sie czujesz ze tyle razy juz probowalas i nic.Mnie rozniez nigdy nie wychodzilo i jak schudlam 5 kg to 10 przytylam.Teraz czuje ze jakis pozytywny czas przyszedl na mnie i zdrowe jedzonko oraz dbanie o siebie i co 30 kg schudla.Moze troche wolno mi to idzie ale jesli za rok znow schudne nastepne 30 kg to bede bardzo zadowolona.
Zycze powodzenia :D
http://us.inmagine.com/168nwm/creata...cr15339057.jpg