Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: Szczupła do wiosny :)

  1. #11
    Darria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ja rowneiz niespelna 18-cie;)

    urodzinki w maju... a nuz sobei poradzimy rzekomow gr siła ... ja zaczynma znowu od jutra

  2. #12
    kilogramyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hyh u mnie to te 5 kg to tak ratami sie gubiło ;p zazwyczaj to mam słomiany zapał... mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej... już nie mogę się doczekać efektów Też jakoś do wakacji bym chciała to zgubić, ale u mnie to bardzo opornie idzie :P ale muszeee!

    Miłego Dnia :*

  3. #13
    feelingblue jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki wszystkim za wpiski

    Ja dziś byłam na zakupach i wyposażyłam się w całe "oprogramowanie" odchudzaczki (chyba za dużo przed kompem siedze, heh). Czyli nakupiłam jogurtów light, muesli fitness, pieczywa chrupkiego, owoców i nawet sobie twarożek chudy i sałate na kanapke kupiłam
    No, z takimi zapasami to ja mogę się odchudzać. Wydaje mi się nawet, że już troszeczkę schudłam tzn. wody mi ubyło Ważonko w czwartek.

    A dziś zjadłam:
    Ś: płatki kukurydziane z mlekiem
    DŚ: 2 kromki pieczywa chrupkiego wasa
    O:talerz zupy pomidorowej z ryżem
    Pomarańcza
    K: na kolację będę 2 kromki razowego z twarożkiem

    Jakoś mi się nawet humor poprawił Pozdrawiam!

  4. #14
    giovanina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiec do roboty Dobry humor pomaga, wiec super, ze go masz
    Pozdrawiam cieplo i trzymam kciuki mocno!

  5. #15
    feelingblue jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Taa... dobry humor już trochę wziął w łeb.
    Zważyłam się i fakt, schudłam 1 kg, ale nie cieszę się aż tak bardzo jak myślałam, że będę... Bo wczoraj ZAWALIŁAM. Cały dzień jadłam wzorowo, ładnie sie w tysiaczku zmieściłam, a na kolację mama zrobiła pizzę ... :/
    No i tak gdzieś 1500 kcal wyszło niestety.

    Dziś musi być lepiej....

  6. #16
    feelingblue jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ho ho, nie bylo mnie tu cale wieki
    Ale jak widac jakoś dzialam...

  7. #17
    Bineczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jeszcze na diecie 1000kcal nie byłam. Dziewczyny Wy jecie wszystko tylko, żeby zmieścić się 1 tym 1000 kalorii ?? Nie patrzy się na zawartośc tłuszczu czy coś tylko na kalorie?

  8. #18
    feelingblue jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oczywiście, że się patrzy na zawartość tłuszczu czy ogólnie kaloryczność danej potrawy itd. Bo przecież możesz dobrnąc do 1000 kcal poprzez zjedzenie dwóch tabliczek czekolady, zagryzienie chipsem, i nic przez cały dzień już nie zjeść - ale przecież w ten sposób nie schudniesz
    Powiedzmy tak: ja jem wszystko w ograniczonych ilościach poza słodyczami, jasnym chlebem, ziemniakami, i jakimiś mącznymi typu placki czy kluski. No i oczywiście wszelkich fastfoodów.
    Efekty jak widac są
    A więcej o diecie 1000 kcal możesz poczytać sobie na stronie głównej diety.pl...

  9. #19
    feelingblue jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Od nowa...

    O rany...nie było mnie tu ponad rok! Sporo się przez ten czas zmieniło, ale moja sylwetka nie za bardzo. Owszem, były momenty lepsze i gorsze - udało mi się nawet przez dość długi czas utrzymywać wagę 49 kg (choć wcale na to nie wyglądałam...) Aktualnie waga stoi na 51 kg. Biorąc pod uwagę, że rok temu moją wagą wyjściową było 54kg, a jeszcze wcześniej 56 kg to jakiś postęp jest.
    Ale co z tego, że wagę mam niby w porządku, ważę przyzwoicie, jeśli nie mało, a figura...no cóż. Typowa gruszka - talia ujdzie, biodra za to szerokie jak słup, podobnie z masywnymi nogami. No i tłuszczyk na brzuszku...ble.
    Zdaję sobie sprawę, że w moim przypadku odchudzanie nie powinno opierać się na zrzucaniu kolejnych kg, ale raczej na zmianie proporcji mojego ciała. A to są ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia....

    Od wczoraj zaczęłam. Zaczyna robić się ciepło, wiosna tuż tuż i chcę wreszcie, jak normalna młoda dziewczyna poczuć się atrakcyjna...i wolna od kompleksów.
    Będę ćwiczyć codziennie wieczorkiem serię 8 minutes abs + jeszcze inne ćwiczenia powynajdowane na stronach [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] kiedy zrobi się naprawdę ciepło zabieram się za bieganie

    Co do diety to tylko MŻ, bez słodyczy, fast-foodów i tym podobnych bomb kalorycznych...Ale raczej będę jeść to co zwykle, tyle, że w mniejszych porcjach.

    No, ten post chyba mi pomógł. Nawet jeśli nikt w tym wątku nie będzie pisał, to i tak samo posiadanie go jest pewną formą motywacji. W końcu teraz moje plany istnieją już gdzieś indziej, nie tylko w mojej głowie

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •