po ubieglorocznych eksperymentach kolorami a'la beyonce, pozostane juz wierna mojemu blondowi :twisted: ...
puszcze zdjecia na forum, jak tylko dostane ten aparat :wink:
Wersja do druku
po ubieglorocznych eksperymentach kolorami a'la beyonce, pozostane juz wierna mojemu blondowi :twisted: ...
puszcze zdjecia na forum, jak tylko dostane ten aparat :wink:
xixa: ale masz słodziarskiego avatarka! :D
giul: to, że ich mamusie tak wychowują, to nie znaczy, że Ty nie możesz tego zmienić! ;)
co ciekawe, różnice kulturowe mogą być spore
np. w Grecji faceci uważają kobietę za swoją własność i widziałam jaki był gnój jak jedna dziewczyna Polka, która miała faceta Greka, zatańczyla z innym
a moi koledzy, Grecy uważali, że tak być powinno. że jak jest z jednym, to nie ma prawa zbliżać się do innego. ale tak zupełnie, zupełnie
w szoku byłam :shock:
teraz studiuję agroturystykę, ale mi się nie podoba i chcę iść na pedagogikę :)
nie wiem tylko czy mi się uda :?
Tak to wlasnie jest jak sie robi to co sie nie lubi, szkoda troche calej tej pracy, ale na pewno sie nie zmarnuje:)
Mnie interesuje wszystko co sie wiaze z inna kultura, religia, obyczajami itd.
Kiedys bylam w grecji ale nie wiedzialam ze w ich kulturze jest tak odrebne podejscie...ciekawe:]
Giuli wszystko sie ulozy na pewno, tylko spokojnie, bez nerwow, oddychaj gleboko;)
Xixa, wracaj z tickerem cwaniaro:))))))
w koncu nie bylismy na ''czerwonym kapturku''... bo seans zaczal sie o 22, poszlismy wiec na ''kod leo da vinci''. :roll: ..
strasznie dlugi ten film.. i troche zamulatorski :?...
wrocilismy do domu o 1.30 :?..
i dzis za pozno wstalam, zeby pobiegac...
ale to nic, pobiegam wieczorkiem :wink:
a co do wczoraj to wzielam wode, poskubalam troche popcornu i ( i tu tragedia): zjadlam taki trojkacik pizzy :cry: ..
wiec wyszlam poza limit i to ostro... :?
w tym tygodniu natomast mam zamiar byc grzeczna :)
agassi, co po takiej agroturystyce mozna robic ? pedagogika?-hm... nie lubie dzieci... :oops: :roll:
a co do Wlochow to moze nie sa tacy jak opisany przez Ciebie Grek.. sa poprostu wychowywani przez ich mamusie , tak, ze nic nie potrafia zrobic... eh... szkoda gadac..
espresso, jak narazie konflikt zazegnany :wink:
xixa jak tam po egzaminie??
ale słodka mordka :wink:
aż tak źle chyba nie jest 8)Cytat:
Zamieszczone przez giulietta84
założę sie ze twój chłopak uwielbia twoje nogi i wcale nie mdleje widząc cię w sukience :wink:
hej, kaczus
na mojego chlopaka tez jestem zla, bo ostatnio mi powiedzial, ze mam lepiej nie chodzic w spodnicach''cyganskich''(no... tych falbaniastych...) bo mam za gruby tylek :evil: !!!
a cellulit tragiczny, niestety nie mam cyfrowki, zeby wam go pokazac, ale za jakies 3 tygodnie bede miec, wiec wrzuce zdjecie..
bojcie sie :twisted:
giul: nie pisałam, że Włosi tacy są, tylko że Grecy
i miało to pokazać różnice kulturowe ;)
po agroturystyce można mieć gosp. agroturystyczne, pracować ze zwierzętami, można robić weterynarię. ale ogólnie to dziwny kierunek. nazwa nic nie mówi :)
a pedagogika... nie wiem. ja w miarę lubię dzieci. ale tak naprawdę to pomysłu na życie jeszcze nie mam :)
trochę głupio, że Ci facet takie coś powiedział, ja bym się wkurzyła :?
choć ja to ja
i czasem przesadzam. zależy czy lubisz szczerość czy może wolisz słuchać samych komplementów (o! to ja ;) )
ja pisała dziś ekonomię. i ten egzamin był tragiczny :(
normalnie załamałam się jak spojrzałam na kartkę :?
giul no to pojechałam z tym twoim chłopakiem :roll:
ja, tak jak agassi wolę miłe słowa :wink: oczywiście zawsze mówię zeby był szczery, ale wcale nie chcę usłyszeć " w ty ci źle". mój jest na tyle dyplomatyczny ze jeśli pokusi się o uwagę to jest bardzo delikatny. ja z kolei jestem bardzo krytyczna w stosunku do siebie i zwykle to on mnie namawia na zakupy mówiąc że mi w czymś ładnie bo ja się sobie prawie w niczym nie podobam :wink:
dzis robie drugie podejscie do ryby pieczonej w folii :)
a tak ogolnie to ucze sie byc na tysiaku, pierwsze dni bylo ciezko, teraz coraz lepiej, ucze sie wybierac produkty niskokaloryczne, ktorymi mozna sie w miare najesc :wink:
e, ta agroturystyka to fajna rzecz :wink: , tutaj jest mnostwo takich gospodarstw... wiec pewnie jakis dobry interes mozna na tym zrobic..
co do dzieci, to zle napisalam, nie, ze nie lubie, ale nie mam poprostu cierpliwosci do nich..
sama nie wiem co bede w zyciu robic..
hm.. moze po tych studiach wybiore sie na jeszcze inne.. ale to jeszcze sie zobaczy..
a moj chlopak... no coz.. potem powiedzial, ze niby zartowal, ale nie wydaje mi sie... zreszta to widac, jak osoba z rozmiaru 36 przeskakuje na 40 :?..
pracuje nad soba...
ja w tym roku mialam na studiach do wyboru albo prawo albo ekonomie, wiec wybralam prawo(prawo EU, prawo miedzynarodowe i handlowe) - mam nadzieje, mniejsze zlo :wink:
a ostatnio mialam podobne doswiadczenie z egzaminem z gramatyki opisowej z niemieckiego :?.. jak dostalam kartke, to myslalam, ze sie rozplacze... jeszxcze nei mam wynikow z tego egzaminu, ale mysle, ze nie zdalam i trzeba bedzie poprawiac :?...
eh..