Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 40

Wątek: Potrzebne wsparcie :> niedługo wiosna!

  1. #1
    N`
    N` jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    0

    Domyślnie Potrzebne wsparcie :> niedługo wiosna!

    no to moja historia:

    ponad rok temu straciłam najbliższa mi osobę i bezpośrednio po tym zaczęły się moje problemy z wagą. Jestem tzw. emotional eater, czyli wszystkie przeżywane emocje muszę 'zjeść'. Zgubna praktyka, bo takiej sesji czuję się tylko gorzej, co napędza karuzelę obżarstwa od nowa. Ostatni rok był właśnie takimi wzlotami i upadkami - 8kg przybywało i znów w magiczny sposób znikało, co doprowadziło do tego, że mam ubrania niemalże w dwóch rozmiarach , na 'dni grube' i na te nie. Mam nadzieję, że kontakt z wami (ciągły!) sprawi,że łatwiej będzie mi wytrwać w postawionych sobie celach i utrzymana w ryzach złe emocje wyładowywała będę nie w kuchni, a np. na bieżni.

    do tej pory, oprócz złych nawyków żywieniowych, uprawiałam aktywność fizyczną (aerobik) przynajmniej 2-3 razy w tygodniu ( były tygodnie gdy nawet 5 ), ponad to spróbowałam i przetestowałam na sobie już całą gamę przeróznych suplementów, z miernymi skutkami.
    Moim kolejnym problemem na drodze do idealnej sylwetki jest budowa ciała (typowa gruszka) i predyspozycje do szybkiego przyrostu masy mięśniowej, co dla nas kobiet niestety nie jest efektem porządanym ( wrrr.. te łydki ). przestudiowałam prawie wszystkie Wasze forumowe mądrości i ułożyłam sobie swój własny plan pod kryptonimem ' mini spódniczka na lato'. proszę o wsparcie, bardzo proszę.

    mój dekalog na kilka najbliższych miesięcy :

    1. dieta 1200 kcal., ale bez głodzenia (w maju matura nie mogę mieć żadnych problemów z koncentracją, ani przemęczeniem)
    2. żadnych słodyczy!
    3. zainwestuję w kosmetyki anty-cellulit, może jakieś propozycje?
    4. więcej ruchu : 2 razy w tygodniu tae-bo, 2 - aerobik, 2 - basen
    5. dokładne roziąganie dolnych partii ciała
    6. cieszyć się życiem , nie zadręczać przytęgawą figurą

    wzrost - 170 cm
    waga - 60kg


    po każdym dniu zamierzam spowiadać się z ilości przetrawionych i tych spalonych kcal.

    niech moc bedzie z wami!


    Ania

  2. #2
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Wiesz co N' przy takiej ilosci ruchu i dietce sukces masz gwarantowany a lato jest Twoje

    Pozdrawiam i powodzenia!!!

  3. #3
    N`
    N` jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    0

    Domyślnie

    yh, tylko wytrwałości trzeba z nią różnie.


    Pozdrawiam

  4. #4
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Masz racje, znam to z wlasnego doswiadzczenia, niestety.

  5. #5
    N`
    N` jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    0

    Domyślnie

    no ale nie ma się co załamywać dotrwamy!
    tak śliczne słonko świeci za okniem że aż chce się żyć

  6. #6
    N`
    N` jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    0

    Domyślnie

    yh. podsumowanie

    Dzień pierwszy:
    śniadanie
    płatki z mlekiem - 250 kcal
    danone activia - 125 kcal

    II śniadanie
    jabłko - 75 kcal

    obiad
    talerz krupniku - 125 kcal

    kolacja
    jabłko - 75 kcal

    aktywna to ja dzisiaj nie byłam aerobik mi odwołali , ale 90 min. spacer zaliczony.
    ogólnie głodu nie czuję wcale, co może być spowodowane tym, że w żołądku wciąż się hektolitry wody mineralnej przelewają

    samopoczucie średnie, trochę za sprawą filmu "prozac nation" - bo ciężki, ale i tak wart polecenia. przyjemna odmiana po tej papce jaką raczy nas telewizja

    sobota wieczór a ja siedzę przed monitorem obiecuję sobie, że jak tylko schudnę to przestanę być taka aspołeczna.

  7. #7
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    60 kg przy 170 wzrostu.... no marzenie........
    A moge spytać o Twoje wymiary???
    Z tym byciem aspołeczna to ja mam tak samo... ciągle sobie powtarzam, że jak już będe szczupła to... i tamto... ale juz teraz po stracie tych 12kg czuje sie duzo lepiej, więc już nie siedze zapłakana w domu, tzn juz napewno duuuuuuuuuuużo mniej
    Pozdrawiam

  8. #8
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A nie za mało tego jedzenia jak na 1200 kcal????

  9. #9
    N`
    N` jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    0

    Domyślnie

    za mało ale nie miałam zamiaru specjalnie w siebie wpychać, a głodna nie byłam

    wymiary chetnie podam jak juz wyposażę się w centymetr krawiecki

    z tą aspołecznością to czasem zastanawiam się czy to przypadkiem nie siedzi we mnie a nie w tych dodatkowych kilogramach. chociaż aspołeczność przyszła wraz z nimi.

  10. #10
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak to jest w nas... szczęście nie zależy od ilości kg, to my je od nich uzalezniamy, ale ja póki co nie potrafie inaczej, wiem że to błędne myślenie, ale ciągle mi łazi po głowie : "że jak już schudne to to i tamto " to już sie chore robi
    Powinnyśmy obie wyjśc do ludzi zaakceptowac swój wyglad a odchudzanie przyjdzie "samo" Ale łatwo sie mówi

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •