-
Hejka !!!
Jarominko fajnie ze juz masz swoje M :)
Wiecie cio ,w sobote sie zalamalam ,chcialam przymierzyc spodnie (jeans) rozmiar 27 zawsze taki mialam a tu trach nie moglam sie dopiac,myslalam ze sie porycze,malo brakowalo abym to zrobila :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: wiec kupilam rozmar 40 z biodrowek przynajmniej mnie nie cisna na "dole" :roll: chociaz troche luzu mam w biodrach najgorszy jest pas :cry: :cry: :cry:
-
-
Pipuchna to na pewno przez te jerzyki :wink:
ale wiesz, rozmiar rozmiarowi nierówny , wiec az tak się nie przejmuj :D
Jaromina kurde, wszystkie te dni mi się plątają, ja dopiero wczoraj zaczęłam 14 powtórzeń, tak mi zawsze piszesz że zaczyna się więcej i ja sobie robię je 4 dni, a potem okazuje się ze np. wczoraj było więcej, albo dopiero na następny dzień jest wiecej. Musisz mnie bardziej pilnować z tymi cwiczeniami. Ale nie poddam się, mimo że dwa dni mi wypadły (ale nie pod rząd). Bo wiem że jakbym zrezygnowała to już nigdy bym się za cwiczenia nie wzięła. Też uwielbiam pieczonki :D a te z garnka na ognisku najlepiej, chociaż te od teściowej w szybkowarze też są niczego sobie :wink: I gratuluję mieszkanka, i tej lampy :wink: ale jeszcze niejedną rzecz kupicie, i powiem ci że każda nawet najmniejsza pierdołka , ale własna, cieszy bardzo :D
Magi świetnie cię rozumiem z tym wypoczywaniem na urlopie, ja tak odpoczywam kiedy nie mam korków, też nie muszę kombinowac z kim Kubusia zostawić, ani kombinować jak dzien poukładać. Ja już byłam na zakupach, Kuba trochę sie przed domem pobawił, ale na plac zabaw pójdziemy po obiedzie :D Wtedy jest wiecej dzieci :D
Jenny goscie to dość bliscy znajomi :D , więc olałam to że bałagan mamy , mogli zadzwonić że przyjdą to byśmy choć trochę ogarnęli chałupkę :D
Ćwicz i ćwicz, i w ogóle podoba mi się ze zaczynasz cos wreszcie działać :D To chyba dobry wpływ tego wyjazdu :D
-
-
witam
nie popiszę długo bo mam zły dzień i duzo pracy
Kitola - no to masz fajnie - sami w domu. A wy z teściami mieszkacie???
Jaromina - ogromne gartulacje z M2. Strasznie ciesz to urządzanie swojego pierwszego M. Bardzo się cieszę.
buziaczki dla wszystkich pozostałych
:cry:
-
Nusia moje ty biedactwo, żeby cię trochę pognębić, to ticera jeszcze zmień.
Tak, mieszkamy z teściami, oni na górze, a my na dole, dwa oddzielne mieszkania, ale wspólne wejscie do domu i przejście przez kawałek naszej części. Czyli nie tak zupełnie oddzielne. :roll: Ale nie jest źle, czasem sie powkurzam , ale da sie życ. Zwłaszcza ze oni mało czasu spędzają w domu.
To pracuj dzielnie i nie daj się garbowi.
-
Rany jaka ja jestem śpiąca !!!!!!! chyba idę się zdrzemnąć
-
To kolorowych snów i zbieraj siłę na pana Weidera :wink:
-
Nusia :) uśmiechnij się choć troszkę :)
czy coś się stało? a jeśli to taki dzień, to po pracy zrób sobie cos dla siebie :) jesteśmy z Tobą :)
no Kitolka, co do tych gości, to podejrzewam, że moja mama zaraz by stwierdziła, że wniosek z tego taki, ze trzeba sprzątać... :? :P
Wiesz Kitolka, musze Ci powiedzieć, że ten wyjazd na mnie wpłynłą tak, że czasami siebie i swojego nastawienia nie poznaję :D i bardzio mi się miło zrobilo, że piszesz ''Ćwicz i ćwicz, i w ogóle podoba mi się ze zaczynasz cos wreszcie działać'' :) dziękuję :*
:)
buuuuuuuuuuuuuziaczki :***************
dla wszystkich :)
-
Kitolko jestes tam czy dalej nynasz???? WIEM NA PEWNO ĆWICZYSZ WEIDERA I NIE MASZ CZASU NA FORUM :wink: