-
Dobry wieczór Kitolko:)
Wczoraj niestety niemiałam kiedy zajzec :roll: Ale dziś się poprawiam:) Ale widze, ze ty i tak caly dzisiejszy dzionek byłaś poza forum:) No i bardzo dobrze:) Taka łaadna pogoda, więc trzeba było skorzystac:) No grzeczne dietkowanie to podstawa, ale ja dziś sobje pozwolilam na male odstepstwo:) pieczonki, no , ale malutko zjadlam :) Więc zle niejest:) Wkońcu niemozna sobje wszystkiego odmawiac :wink: A ja w cwiczonkach dalej trwam:) no bo czekam na efekty po A6W :lol:
POZDRAWIAM :wink: i KCIUKI TRZYMAM ZA CWICZENIA :)
-
oj Agness jakbym ja była tam gdzie są pieczonki, to wcale bym mało nie zjadła, uwielbiam pieczonki, zjadłabym dużo (tzn. nie bardzo dużo, bo już mi się żołądek skurczył i nie mam aż tyle miejsca) i potem najwyżej na kolację bym zjadłam tylko np. mały jogurt.
Przemyśl to , bo naprawdę nie warto rezygnować z czegoś najpyszniejszego na świecie, tylko dlatego zę jesteśmy na diecie, przecież nie jesz pieczonek codziennie :D
-
No wiem i dlatego nierezygnuje ze wszystkiego, poprostu jem z umiarem:) No, ale co racja to racja, kiedys moglam zjesc bardzo duzo pieczonek, a teraz jem malo, i zołądek skurczony, ale i tak bym dużo niejadła, bo moje motto, to mozna zjesc wszystko (chyba, ze nielubie i jest bardzo kaloryczne :lol: ) BYLE Z UMIAREM :wink:
-
Hej Kitolku wpadłam aby Ci powiedzieć dobranoc będę jutro :P bo mam urlopik :P :P :P buziaczki :P
-
co to są pieczonki?
nigdy nie jadłam :roll: albo u nas inaczej się nazywają :P
heh, ja właśnie wstałam, teraz idę popedałować troszkę :D
miłego dnia :)
-
witam wszystkich :D
już 8.30 a ja dopiero u siebie piszę chociaz na forum jestem od szóstej :D ,ale sobie poczytałam trochę, podlałam kwiatki u siebie i teściowej , zjadłam śniadanie - pól białej bułki z masłem i szynką, ale nic innego nei było, chciałam wczoraj kupić grahamkę, ale się okazało że w niedziele nie pieką :x
ale raz na jakiś czas nei zaszkodzi białe pieczywko, i tak się tą bułką zapchałam że aż mi niedobrze :D nie ma to jak syte śniadanie :D
Zaraz kawusi się napiję, ubierzemy się z Kubusiem i pójdziemy na spacerek i kupimy normalny (czyli razowy) chlebek :D
Dzień mam fajny, pełna entuzjazmu jestem :D
wczoraj jednak zmusiałam się do cwiczeń, pomimo że tak baaaaaaaaaaaaardzo mi się nie chciało.
A było 14 powtórzeń już (o ile dobrze dni policzyłam), Jaromina dzisiaj jest w pracy to mnie poprawi :D Mówię wam , myślałam że nie wyrobię, ale pomyśłałam sobie o tym jak spłaszcza mi się powoli brzuch i wytrwałam do konca :D
Ale jazda i tak była :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
dzisiaj w planach mam trochę więcej posprzątać, bo wczoraj rano (o 11) naszli nas znajomi, a myśmy taki bajzel mieli że hej, w dodatku byli z 10 miesięcznym bąblem, mała chciała raczkować a dywan od miesiąca nie odkurzany :oops:
Ale kto im kazął się zwalać nam na głowę w niedizele rano :!: :?: :twisted: , ale jak mała troche kurzu i roztoczy powdychała to się na nie trochę uodporniła :lol: :lol:
-
Agassku pieczonki (u nas) to taka potrawka jednogarnkowa, układa się warstwowo co kto lubi, ale tradycyjnie to ziemniaki kapuste i wędzonkę. My dajemy mniej wędzonki, więcej warzyw, kalafior, cebulka, brokuły, papryke, pomidory. To się zamyka w szybkowarze , albo na ognisku można w takim specjalnym szczelnie zamykanym garnku. I dość długo się to robi. Ale jest przepyszne :D Polecam :D
Agness to super że potrafisz rozsądnie , bez fanatyzmu podchodzić do diety :D
Magi to wstawaj już i gadamy :D
żartowałam , zaraz zmykam na spacerek :D
-
Hej Kitolku :P wstałam wstałam już o ósmej zrobiłam małemu sniadanko i jeszcze sobie leżałam :P a co mi tam mam urlop to mi wolno i wiesz co mnie najbardziej cieszy :?: że nie muszę się nigdzie spieszyć wolniutko i bez nerwów a tego potrzeba mi najbardziej wyciszenia :P ja też zaraz zmykam na zakupy i pójdę z małym na plac zabaw bo co będę siedzieć w domu :P tylko muszę troszku ogarnąć mieszkanko bo mam nawet jeszcze nie pościelone łóżka :P no to życzę Ci miłego dnia i napewno jeszcze zajrzę pa :P
-
witaj Kitoka :)
cieszę się, że zrobiłaś ladnie 6aw :) GRATULUJĘ :) a przeciez te ćwiczenia są coraaaaaaz trudniejsze! :) to tym bardziej fajjnie, że poćwiczyłąś :D
no, gości miałas fajnych :P tak rano się zwlać komuś? hmm :? no ale to też zalezy czy bliscy znajomi czy nie :)
ja mam przed sobą brzuszki... jak pomyślę sobie o tym męczeniu to się odechciewa, no ale jak jus to mus ;)
buuuuuuuuuuziaczki :***********
milego poniedziałku :D
-
Cześć Kitola :-)
Jak zwykle musialam duzo czasu poświęcic na czytanie zaleglosci :-) Fajnie ze twoj wąteczek ta sie rozwija. Szkoda tylko, ze troche zawalilas z ćwiczeniami, ale zaraz przywolam Cie do pionu. :wink: To ja tu 7 poty wylewam przy czternastu powtorzeniach a Ty?? Na usprawiedliwienie masz tylko to, ze sie nie poddalaś i ćwiczysz dalej.
Ok koniec juz tego kazania :wink: Wiesz ze mamy już 14 powtorzen od soboty???
Narobiłas mi smaka na te pieczonki, chyba zrobie jakąś impreze na dzialce i pozycze od taty garnek na pieczonki, bo zdaje sie takowy posiada. Pieczonki z ogniska hmmm same pysznosci.
A ja troche nagrzeszylam w sobote bo zjadlam kawalek ciasta rafaello, uwielbiam to ciasto. Ale od czasu do czasu mozna i ciasto zjeść :-)
Mieszkam juz w swoim nowym mieszkanku, wprawdzie jeszcze troche roboty zostalo i trzeba kupic troche rzeczy,ale mieszkać na "swoim" to cos fantastycznego. Wczoraj kupilam lampe do kuchni , taką zwyklą i tak sie z niej ucieszylam ze szok. Takie drobiazgi mnie cieszą.
Fajnie, ze dzisiaj poniedzialek, bo przynajmniej popisze sobie z wami
usciski