witam:*
Ja chyba nie dołacze :P nie chce obiecywac czegosna siłe, a pózniej w swieta sie rzucic na to słodkie. Nie to nie dla mnie 8)
Kitola własnie czemu owsianki nie lubisz? Pychota :D
Buziaki :D
Wersja do druku
witam:*
Ja chyba nie dołacze :P nie chce obiecywac czegosna siłe, a pózniej w swieta sie rzucic na to słodkie. Nie to nie dla mnie 8)
Kitola własnie czemu owsianki nie lubisz? Pychota :D
Buziaki :D
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuffffffffffffff na reszcie koniec czytania, ale rozpedziłyście sięz tym pisaniem nie ma co :-)
I tak świątecznie sie Tu zrobilo
Ja w domku juz mam maleńka choineczkę i świecznik adwentowy w oknie :wink: I skarpeta czekajacana Mikołaja juz wisi,tak na wszelki wypadek, zeby nie zapomnial sobie o mnie :lol: :lol:
kitola: a Ty gdzie? no już, przyjdź się chociaż przywitać :D
miłego dnia :)
No cześć :D
Sorry, ale nie mam siły pisać, tak źle się czuję, ze wymiotować mi się chce. Jak mąż wróci z pracy to ide do lekarza ze sobą.
biedactwo, :( współczuje, oby Cie ten lekarz wyleczył, bo strasznie juz dlugo się męczysz
Przesyłam uściski :D :D :D
Yasmin :D dzięki :D
Fatalnie się czuję :( boli mnie głowa, gardło dowala, w dodatku pierwszy dzień @ i wprost umieram. poza tym dopadł mnie wielki stres, najprawdopodobniej będę miała pracę mój brat próbuje mi załatwić prace w biurze tam gdzie on pracuje. NIe mam pojęcia czy coś z tego wyniknie, ale on jest święcie przekonany że na "stówę mam pracę w biurze". I takiego gula mam z nerwów że nie wyrabiam sama ze sobą. Kiedy ja wreszcie zacznę wierzyć w siebie ??
Byłam rano z Kubą u lekarza, i już jest prawie zdrowy, ale do konca tygodnia (do niedzieli) musi brać jeszcze ten antybiotyk. Ale grunt że nie jest gorzej, tylko prawie dobrze.
Dieta ok. Wieczorkeim się odezwę to pogadamy więcej :D:D:D
Kitola biedaczysko ale ty sie już długo męczysz z tym przeziębieniem :shock: :!:koniecznie idz do tego lekarza :!:
dobrze wiem jak sie czujesz w związku z tą potencjalną pracą bo ostatnio przezywałam to samo ta niepewnosc dostane czy nie dostane :?: ale uwierz w siebie bo jestes silną inteligentną kobieta już nie raz to pokazałas na forum :D :D Życze Ci aby wszystko sie dobrze ułożyło
Pozdrawiam Buźka :wink:
Kitola uwierzysz w sibie jak zaczniesz radzic sobie w parcy. Kiedy poczujesz że umiesz to robic i wcale to takie trudne nie jest :D Życze ci tego z całego serca, i oby jak najszybciej.
Nom a ja sie czuje jakby wisiala nademna Miecz Damoklesa albo jakos tak. Ech szkoda gadac. Fajnie jest miec prace, ale czasem a ostatnio coraz częściej nie wyrabiam psychicznie :evil:
grunt to spokój :D
kitola: i co? poszłaś do tego lekarza? mam nadzieję :)
fajnie by było, jakbyś dostała tą pracę... najgorzej jest czekać, myśleć, zastanawiać się. a tak byś się przekonała co i jak. czy się nadajesz (na pewno!) czy Ci to odpowiada itd :)
choć na początku może być ciężko :roll: ale nie ma co się martwić na zapas :)
miłego wieczoru :)