A jak właściwie kawa działa na Twój organizm?
Bo np. na mnie nie działa wcale..
Wersja do druku
A jak właściwie kawa działa na Twój organizm?
Bo np. na mnie nie działa wcale..
Witam :D
Pamiętacie sławetną pizze Nusii ??? mniam , właśnie pieknę , siedzi sobie w piekarniku i próbuje uciec z blachy :roll: za niską blachę wzięłam. Jest w piekarniku dopiero 5 minut a już wylazła ponad brzegi :roll:
Pyszna będzie, bo dałam dużo smażonej cebulki, kiełbaskę, pieczarki, jajko na twardo, dużo sera, oregano , ach, już nie moge się doczekać.
Xixa :D ja też jstem uzależniona od kawy. Ale wiesz, jak zrobiłam to oczyszczanie, i nie mogłam pić kawy (oczywiście jedną piłam), to teraz najwyżej trzy wypiję na dzięń, a z reguły to piłam 6 - 7 kawuś.
Teraz obok mnie stoi czekolada na gorąco :D:D:D a jak pachnie :roll:
zaraz ją wypiję, bo to moja czekolada :mrgreen:
Agassek witam :D ja tez mam ochotę na cole light :!: w poniedziałek sobie kupię :D
Giuli :D ale jakie to suche kakao ?? takie zwykłe najwzyklejsze ?? czy takie błyskawiczne, słodkie, granulowane ?? Bo takie słodkie to ja tez lubię podjadać, np. Nesquik jest taki pyszniutki :D Kubus też lubi :lol:
Corsic :D brawo za te słodycze, ale powiem ci że ja ledwo zipię. Tak strasznie mnie ciągnie, ze nawet nie wiedziałam ze bedzie mi tak ciężko :roll: :roll: :oops: wstyd, wychodzi na to ze jestem najsłabsza z was :(
FelisCatus :D
działanie kawy na mnie :D
- smak wyborny
- zapycha
- nie pobudza
:wink:
dlaczego najsłabsza? wiesz, jakie ja miałam 2 dni temu...ciągoty ha ha, ciągoty...chciało mi się coś słodkiego, bardzo, a to bardzo...ale...nie wzięła, nic. a ty jesz, ale rozumiem, że w limicie? :D
Xixa o to jedzenie w limicie to chodzi ci o słodycze ??
nie nie jem słodyczy, a czekolada na gorąco się nie liczy bo to picio jest.
Ja mam te ciągoty :roll: na okrąglo, minuta po minucie :x nie wyrabiam. Załuję że obiecałam. :oops:
Kitola no dobre to " czekolada na goraco się nie liczy bo to picio jest" :wink:
W sumie zawsze da sie cos wykombinowac :twisted:
a ja wlasnie tez dzisiaj po włosku bo spagetti, mniam, po mojemu, że tak powiem ale to nie znaczy że niskokalorycznie :twisted: ale za to z mnóstwem swierzych pomidorów, ziół, czosnkiem. ,nmniam. Dawnorzadnej zapiekanki nie robiłam a lubię. Ale w przyszłym tygodniu gotuje fasolke po bretońsku, tez uwielbiam
A na mnie kawa tak działa jak i na ciebie, moge pic o której chce i nic sie nie dzieje :P
Pozdrawiam
nesquik 8) rulez, tyle, ze wczoraj go skonczylam i na dzis juz nic slodkiego mi nie zostalo...
tzn mam czekolade biala do picia, ale nei wiem jak sie za to zabrac, bo trzeba zagotowac mleko, pozniej wsypac to i mieszac mieszac, i jeszcze czekac az troche wystygnie...
ochota na ta czekolade przez to czekanie mi przejdzie...
a kawka i cola light sprawiaja, ze 2-3 razy dziennie chodze do wc na koopke :wink:
spadam sie uczyc, w koncu
yasmin, ja dzisiaj jadłam makaron :D niemały talerz, ale się bardzo najadłam, w ogóle ostatnio zauważyłam, że żołądek mi się skurczył :shock: zjadłam przed chwilą jedną [JEDNĄ] kanapkę i jestem zapchana :shock:
Xixa a ja za chwile zjem niemaly :wink: talerz spagetti i bede napchana do jutra do 10.00 :twisted:
wiem, bo ja tez jak zjem jedną nieiwelka kanpkę to brzuch jak balon i czuje sie jakbym tone zjadła. Dopiero teraz zauważam że malo jem. :roll:
ja sobie wypiłam cappuccino marcepanowe :D
czekolady na gorąco nie piję, bo słodycze słodyczami, ale czekolady pod żadną postacią na pewno nie tknę :twisted:
ale cappuccino to kawa 8)
kitola: nie jesteś najsłabsza :) przecież dajesz radę! a poza tym ja jem ogólnie więcej niż Ty, może dlatego mi łatwiej :)
pizza... mmm... zazdroszczę :D
choć ja też miałam pyszny obiadek dzisiaj :D