-
widze, kitola, że już jest dobrze, i to świetnie!!! czasem tak jest, że wydaje się, że dzień jest do doopy, życie do doopy, wszystko widzimy w czarnych barwach [w sumie to ja ciągle :mrgreen:] i wiesz, w chwilach słąbości ja się przyznaję, nawet na forum, ale ogólnie staram się nie użalać nad sobą, patrzeć na wszystko z dystansu. oj, kitola, narobiłaś zamieszania, ale wcale nie palnęłas nic głupiego :D
-
Hej Kitek!
Rzeczywiscie gadanie na forum o problemach nie moze byc jedynym wyjsciem z sytuacaji. Trzeba jeszcze w realu zaczac je poruszac!
Ale moim zdaniem, napisanie na forum o tym co nas boli jest pierwszym krokiem zeby zaczac o nim mowic z bliskimi i zeby go rozwiazac.
Przemysl sobie jeszcze wszystko!
A Wy dziewczyny Agasse i Ago dobrze prawicie!
-
hje kitek!:D
hej dziołszki :D
ja tylko na moment, bo mam remont w pokoju, siedze sobie jednym posladkiem na krześle i już mi kręgosłup pęka :roll:
tato i Misiek kłada panele (kitek przerabiam to, co Ty juz masz za sobą :lol: ) a ja nie mam miejsca w domu, więc ide do mamy pisac prace z mikro :roll:
blle nie chce mi się, ale jestem dzielna :twisted:
jak Wasz dzionek?
kitolek a gdzies Ty się zapodziała? :lol:
-
hejo :********************************
:):)
oj, nic nie palnęłaś :) napisalas to, co myślisz i już. Koniec tematu. i kropka ;)
kurcze, fajnie by bylo gdybysmy sie tak w końcu spotkały w tym REALU :D w rzeczywistośi no :P NIEPRAWDAŻ???
;)
buziaczki :************************
-
Witaj Słonko!
Wysłalam Ci juz zyczenia, ale jeszcze tak na mily poczatek dnia
http://kuratorzy.pl/photos/wielkanoc.jpg
Trzymaj sie cieplutko.
Wpadne tu po siwetach. Buziaki!!!!
-
-
A ja tez bym mogla???? z wami??? :roll: :roll: :roll: ;) ;) ;)
Anka masz problem,wygadaj sie ;) to pomaga ;)
-
Hej Aniu :P
No w końcu mam już kompa :!: więc od razu piszę :!: przeczytałam kilka stronek i ....... :?
Anka posłuchaj się chociaż raz mnie i innych dziewczyn na forum idź do psychologa dziewczyno to żaden wstyd a to naprawdę pomaga :!: ja kiedyś jak miałam problemy ze sobą a były takie to poszłam do psychologa i chodziłam do niego przez rok i naprawdę mi pomógł :!: pomógł mi zrozumieć problem i nauczył jak sobie z tym radzić bo problem to Ty masz nie ma co ukrywać trzeba nazwać rzeczy po imieniu :!: wpadłaś w depresję i nie umiesz sobie z tym poradzić i nie tylko Ty na tym cierpisz ale też Twoi najbliżsi :!: nie ma co się nad sobą użalać weź się w garść i zrób cos ze sobą :!: zresztą zrobisz jak chcesz ale ja na Twoim miejscu bym nie czekała z tą wizytą u psychologa nie wiem dlaczego się przed tym tak wzbraniasz :!: :?:
I zgadzam sie z Agniesią doceń to co masz :P
Wiesz że jak masz problem to zawsze możesz do mnie zadzwonić :!: ja w życiu dużo przeszłam nie pisze o tym bo nie chcę do tego wracać ale zawsze moge pomóc :!:
A tak to wszystkiego najlepszego zdrowych Świąt smacznego jajka i mokrego dyngusa :P
I dziękuje za kartkę jest śliczna :P
Acha i pamiętaj że rozmowa pomaga czyni cuda i oczyszcza :!:
-
jenny: powiedziałaś jak moja babka od specjalnej! ona wciąż wtrąca to swoje "nieprawdaż?" i sama sobie odpowiada "prawdaż"
normalnie sikam jak to słyszę w jej ustach :lol:
a kitolka gdzie nam zginęła? :roll:
buziaki na miły dzień :*
-
Hej dziewczynki :D
jestem,ale na chwilkę tylko, bo zupełnie ne mam czasu :?
ciągle sprzątam i sprzątam i już mi kręgoslup wysiada, zaczynam wszsytko upuszczać :roll: coraz mniej siły mam a jeszcze nawet nie połowa roboty.
Wczoraj mąż szlifował ściany w tamtym pokoju, ale niezbyt dokładnie zakleił szpary i pełno pyłu bylo wszędzie. A ponieważ skonczyl o trzeciej w nocy to sprzątanie tego syfu zostawił mi. No to posprzątałam. Nawet bez marudzenia. Tzn. w duchu trochę poklęłam na ten syf, ale ktoś to przeciez musi zrobić, nie ??
i odkurzam i myje, i wycieram :roll:
nie chce mi sie już. Ale trzeba to zrobić dzisiaj. Jutro umyje sobie okno w tamtym pokoju, bo dfzisaj Adam będzie tam ściany gruntował, to okno muszę zostawić jsezcze oklejone folią :roll:
i jeszcze jutro mam korki, a jakoś nie chce mi sie . I na zakpy trzeba wyskoczyć Dzsiasj jeszcze do spoweidzi :roll:
nie ja nie wiem kiedy mam to wszystko zrobić.
Wybaczcie, ale na odwiedzinki u was już nie znajdę dzsiiaj czasu. W sobotę wieczorkiem pewnie wpadne złożyć wam zyczenia :D
Magulku :D jeju, chciałam zadzwonić z życeniami do Krzysia i zupenie mi to wypadło z głowy :oops: ucałuj go ode mnie i życz wszystkiego najlepszego :D
Pozdrwiam :D :oops: