-
ojej, Ewa , to faktycznie tuczą małą :? dziecko potem będzienieszczęśliwe :roll:
a Kubus je dużo, ale słodyczy :roll: staram sie mu ograniczac jak mogę, ale czasem sie nie da.
A twoja to chyba musi fajnei wyglądać, nie chuda i nie gruba, taka w sam raz.
W kazdym razie z Kubą nie ma kłopotu z jedzeniem, je wszystkie posiłki, + słodycze :roll:
zmora te słodycze :?
-
-
No wlasnie te slodycze ;) :roll: :roll: moja tez je uwielbia ;)
-
rety, jak fajnie, że ja nie mam dzieci :twisted:
kitola, podziwiam za zapał!!!! choć ja tez ostatnio się pozbierałam po dłuuuuugiej tuczącej przerwie :roll:
-
kitola doganiaj , doganiaj...ale ja bede wredna i powiem ,ze nie bede na Ciebie czekac....no chyba ze mnie jakis zastoj dopadnie.
Pozdrawiam :)
-
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
ejjo
wpadam tylko na chwilę, bo zmęczona jestem pioruńsko :wink:
byłam dzis na matmie, a to przerasta moje możliwości :lol:
nażarłam się dzisiaj Snickersa i batona jakiegoś z nadzieniem
jest mi wstyd
i głupio mi
osioł ze mnie
głupol ostatni
za dwa dni ide na wesele
rewelacja :x
ojj kitek, przepraszam, że u Ciebie zrzędzę, ale jakoś tak mnie zebrało na nerwy :? na samą siebie :evil:
że tez człowiek nie może być mądrzejszy, albo nie - nie chce być mądrzejszy :evil:
-
Ech Kitola, ciesz się że KUba je :) moja Pyska to tylko by słodycze jadła i szynkę, a długa jest jak miesiąc, a chuda jak wypłata :(
już ją przestałąm zmuszać do jedzenia, poprostu mi zbrzydło. Jak jest głodna to sama woła. chociaż ostatnio tak jakby więcej wcina... moż będzie jakaś zmian na lepsze :) za to Filip - zero kłopotów :) on zje wszystko co mu dam :) + słodycze :( ale dużo się rusza więc spala :)
ja to wogóle zauważyłam zły objaw...sama sie odchudzam i zapominam, że dzieci musza jeść :oops: w lodówce same grzeczne pożywionko itd ale dziś poszliśmy na zakupy i zrobiłam porządne zakupy :) z glodu nie padną :) Może dlatego tak mam że ja nie gotuję, bo wszyscy jemy objady na stołówkach. a na kolację to robię im to co akurat chcą :)
uff buziaki
-
Tez przestalam moja zmuszac do jedzenia (bo z poczatku niejadek byl) a teraz?sama do lodowki idzie czy dos zafki wyciaga co chce i koniec ;) nieraz ja lapie jak idzie do szafki wyciaga cukierniczke i cukier mi podjada :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale to ma po tatusku (tez tak robil jak byl maly ;) )
-
tylko miłego dnia życzę :D
bo jednak więcej napisać nie zdążę :P