Kitolki przygód ciąg dalszy :D

o mamo!! :shock: jaro 8) to sztucce sie poleruje :?: :!: :lol:

peszka mieszkam z rodzicami, bo remontujemy dom, w ktorym wlasnie jestem zameldowana :lol: :lol: :lol: :lol:

a kangury nadal pozostaja w perspektywie :roll:

kitek zrobilam te zapiekanke, Mama jak zwykle nawybrzydzala, co mnie doprowadzilo do furii, bo ugotowalam jej ulubiona zupe, a ona tylko nosem mi pokrecila i niczego nie tknela :?
Pol dnia siedzialam nad obiadem :(
wkurza mnie to :evil:
nie bede wiecej gotowac :evil:

a gdybym ja tak raz pokrecila nosem, to bylaby mega obraza :roll:

Ty za to masz niewybrednego chlopa :lol: szynka i lody :D no, no.. :lol: coz za wysublimowany gust :roll: :wink:

ide sprzatac, bo dzis sie zapuscilam i jakby tak ktos mi niespodziewanie wpadl do domu, to chyba umarlabym ze wstydu :roll:

o jejku!!!!!

ale wy to papusianiu :( a ja właśnie zdycham po kolejnym dniu ćwiczeń w podciśnieniu :)

HIHIHI Kitola moje dzieci jedzą szynkę z nutellą :) hmmm moze to teraz taka moda???

a powiem wam jeszcze że w Gliwicach Jak na Alasce :( zimno mokro i paskudnie :( do tego wietrzysko paskudne :(
papatki

hej :D

Peszka :lol: no rzeczywiście u mnei piszesz :lol:
wiesz, żeby Ago do kangurów nie uciekła,to ja jej nawet oferty pracy codziennie wyszukuje :roll: a ta jeszcze marudzi mi tu :?
ale my ją zatrzymamy, co ??
nie puścimy :twisted: Misiek jak chce, to niech jedzie, ale Ago zostaje :roll:

Ago :D
mama możę zły humor miała, co ??
a jak twoje przygotowania do poprawki z egzaminu ??
wiesz, niektórzy poleruja sztućce, dobrze, że Ci powiedziałam, żę sztućce sie myje, bo wy nie wiecie, ale Ago to po obiedzie kazałą domownikom dokładnie oblizywać widelce i do szuflady chowała :roll:
no ale teraz to już wie, że należy myć :mrgreen:

Jarominek :D
Hani przejdą te dni, jeszcze trochę pomarudzi,ale to przejdzie. Nie wiem, ale dzieci tak mają :roll:
a ja jakoś nigdy nie mam tak, że po kawie dostaje powera :roll:
a już na pewno nie do sprzątania, raczej do jedzenia :roll:

Agabie :D
Kuba nei je nutelli, ja nie kupuję, jak już to u dziadków czasami, ale rok temu to chciał parówki w czekoladzie Wedla :lol:
u nas też zimno :? deszcz pada, Adam obiecał że zrobi dzisiaj po południu ogień i skończylo sie na obiecankach :?

zrobiłam te kotlety z kalafiora, ale oczywiście za leniwa byłam i zrobiłam je w formie placków i smazyłam na patelni :D

oł noł :lol:
ago będzie chodzić na smyczy ze skorpionem i nauczy sie skakać jak kangury :lol: i nie będzie słuchac co trąbią zdradliwe mordziaje :lol:
bo one to chcą tylko, żeby ago siedziała w domu i zgorzkniała do reszty :roll:
i żeby została kurą domową :roll:
i żeby całe życie spędziła na forum klepiąc w tę klawiaturę po omacku :roll:

a ago wyjedzie i przeżyje przygode swego życia :twisted:
wróci pełna życia i pewna siebie :lol:
albo z podkulonym ogonem :roll:

ale na pewno coś przeżyje :lol:

tylko tak sobie pomyślałam, ze przydaloby się przed wyjazdem oddrutować, bo tam to na ortodonte mnie stac nie bedzie :wink: :roll:

pesztka wlasnie te upaly mnie martwia :?
nie wiem jak ja wytrzymam, ale tlumacze sobie, ze organizm sie do wszystkiego z czasem przyzwyczaja :roll:
a co do Skandynawii to ja juz mam plany z moja kolezanka, ze za kilkanascie lat wyjezdzamy na stale tam gdzie chlodniej, czysciej i spokojniej. Kierunek Skandynawia.
A tak dla ciekawostki Ci powiem, ze mam kuzynke w Szwajcarii, ktora mieszka tam od jakichs 10 lat :roll:
Teskni za Polska, mowi o przepasci jaka dzieli ich od nas. O tym, ze sa niesamowicie, przesadnie poukladani, sterylni, nie zawieraja znajomosci, nie prowadza zycia towarzyskiego. Ich kontakty z sasiadami czy znajomymi ograniczaja sie do pracy. Nawet serdecznego "dzien dobry" nie uswiadczysz.
Fakt, kraj jest czysty, zadbany, kultura jazdy autem, inne realia. Ale nie zycie dla towarzyskiego Polaka, rodzinnego i serdecznego.

Ale zaraz, skoro mowisz o swistaku i wiosce w Alpach, to chyba wlasnie o tym marzysz pesztka, co? :lol:

kitola a Ty jak nie zaczniesz sobie szukac pracy to Cie ukatrupie :twisted: i wywioze do Australii :twisted:
no jasne, ze wylizuje sztucce, zreszta nie tylko.. tez mi nowosc, wylizuje tez talerze :lol: jak przyjedziesz do mnie podam Ci jedzonko na jednym z takich, wybornie smakuje :lol:

oj no przyczepiły sie do tych moich sztućcow jak rzep do psiego ogona :wink:

no wiesz, ja tam nigdy nie mialam tyle powera, zeby sie na polerowanie sztuccow rzucac :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez ago

tak dla ciekawostki Ci powiem, ze mam kuzynke w Szwajcarii, ktora mieszka tam od jakichs 10 lat Rolling Eyes
Teskni za Polska, mowi o przepasci jaka dzieli ich od nas. O tym, ze sa niesamowicie, przesadnie poukladani, sterylni, nie zawieraja znajomosci, nie prowadza zycia towarzyskiego. Ich kontakty z sasiadami czy znajomymi ograniczaja sie do pracy. Nawet serdecznego "dzien dobry" nie uswiadczysz.
Fakt, kraj jest czysty, zadbany, kultura jazdy autem, inne realia. Ale nie zycie dla towarzyskiego Polaka, rodzinnego i serdecznego.

---

dwa razy dziennie się kąpią, rano biegają i nikt na nich nie patrzy jak na kosmitów mają czyściutko w domciu sami są czyściutcy uff czego więcej chcieć..... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: chciałabym tam mieszkać

Jaromina ja po urodzeniu córci też miałam takiego powera sprzątałam prasowałam odkurzałam wszystko steryryzowałam, teraz mi to przeszło a szkoda miałabym czyściutko a tak siedzę przy komputerku a garczki same rosną w zlewie..... :lol: :lol: :lol:

Kitolka ja też muszę wziąć się za szukanie pracy ale jak sobie o tym pomyślę to mnie zimne poty oblewają.... :? Kobieta to powinna w ciągu dnia chodzić do kosmetyczki fryzjerki na zakupy a mężczyzna powinien na to zarabiać.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

eee a co ze spelnieniem zawodowym? :roll:

hej Aniu :***
ostatnio coś rzadko tu bywam, ale mam nadzieje, ze i tak mnie lubisz :mrgreen: :mrgreen:

buziaki dla Ciebei :)

witam :D

Jenny :lol: nadzieja dobra rzecz ;wink:

Peszka :D m też by sie podobało życie w takiej małej wiosce gdzieś w alpach :roll:
a najbardziej to w jakimś małym miasteczku gdzieś na południu Europy :roll:
takie moje marzenie :roll:

Ago :D hehe, już wiem czemu Mama tak foszy przy jedzeniu, może jej te wylizywane naczynia nie pasują :P
a co ci przeszkadza w byciu kurą domową ??
mi najbardziej doskwiera brak kasy, bo to , że tak powiem , strasznie podcina skrzydła :roll:

Juem :D tobie przyznam rację :lol:
nie miałabym nic przeciwko takiemu życiu :roll:
ale póki mąż zarabia tyle ile zarabia, to muszę iść do pracy i ja :roll:

Jarominek :D no ja też nie rozumiem co sie Ago tak doczepiła do twoich sztućców :roll:
chyba ci zazdrości ?? :roll: :wink:

ja rano nie ćiwczyłam, bo głowa mne bolała, ale już przeszła, nawet tabletki nie musiałam brać. To jak Kuba sobie bajki poogląda to ja sobie włączę płytke jakąś i poćwiczę :mrgreen: o ile mnei znowu głowa nie rozboli :wink:
ale taka wredna pogoda znowu, deszcz pada dużo mocniej niż wczoraj :roll:

miłego dnia żabcie :D