Corsi :D no niezłe :D a jakei smaczne :mrgreen:
Wersja do druku
Corsi :D no niezłe :D a jakei smaczne :mrgreen:
Ja ponoc do 5 roku zycia seplenilam a pozniej bylo oki wiec zobaczymy ;)
mam nadzieje ze załapie sie jeszcze na szczesliwa siódemkę(chodzi o strone)
kitolini
zaraz zasiadam aby szrajbnąć do ciebie posta miłosnego.....
a dziekuje kitus za ta rozsadna dziewczynke :lol: staram sie ;)
ta wage utrzymywac ladnie grrr..
ale ja juz bym wolala nie liczyc kcal - tylko nauczyc sie jesc normlanie zdrowo o odpowiednich porcjach i adekwatnie do pory dnia :twisted: no i z glodu oczywiscie a nie bo mi sie chce zapchac :lol: i nudno jest :P 8)
od tego roku wage juz mam - to jeszcze gorzej - jak idzie pol kg nawet w gore przy porannym wazeniu w stosunku do ost czasow to jzu liczenie mimowolnie wraca, no bo ja juz nie chce przytyc nic a nic :roll: a przeceiz to niemadre tkaie - bo tak sie nie da - zje sie obfitszy posilek czy pozniejsze pry sie zdarza i juz next day moze byc troszke w gore :? no tak ale ja i tak swoje widze i nic do mnei nie dociera :x
i znowu iczenie :roll: COOODZIENNIE od ponad roku.. no ostatnio 2 dni nie policzylam pierwsyz raz mi sie zdarzylo ale sie musialam baardzo pilnowac bo to automatyczne i mimowolne prawie jest, szybsze niz cokolwiek :roll: :P
a i tak przytylam ostanio ciutke bo za pozne pory wcinania - ah te pokusy w wawie :twisted:
no tak a ja juz watek zasmiecam, bo sie wkrecilam w pisanie :roll:
kituch przepraszam :P :*
a w ogole to boskie te dzieciaczki macie :D :D
u mnie dokładnie to samo :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
za to moje dzieci na pewno będą grube jak ja :? :lol: zamiast odziedziczyć "figurę" po tatusiu (zakładając, że to Paweł będzie ojcem moich dzieci :P )
cieszę się, że dziś już ładnie na diecie jesteś :) o wczoraj trzeba zapomnieć i iść dalej!
ja tylko czekam aż okres dostanę i też się biorę. a teraz staram się nie objadać po prostu :)
Boże, jaki słodki musi być Kubuś :) małe dzieci są takie kochane... ale już 4, 5-latki są męczące, co? ;)
niedługo Cię to czeka ;)
a seplenić na pewno przestanie... ja długo nie mówiłam "R" poza tym innych wad (wymowy ;) ) nie miałam :P
miłego popołudnia! :D
hejo ;)
i jak? poszlaś z Kubusiem? :D :twisted: bo obiecalaś, nieee? :P :P
Agassku a Paweł jak wyglada? w sensie figury własnie? :)
walcze, by czekolady nie zjeść :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
3majta kciuki ;)
buziaki Aniu :)
hie hie hie jenny no co Ty? nie wiesz, ze Pawel to najwiekszy chuderlak na forum? i jeszcze jaki wysoki! nie mow, ze nie widzialas go na zdjeciach :roll:
kitolek najbardziej na swiecie dziekuje za cmoki :D
i ja mam cos dla Ciebie :*
http://i120.photobucket.com/albums/o...isty-jasny.jpg
eee tam ja nigdy nie seplenilam, od zawsze bylam taka genialna jak obecnie 8)
Co do dziedziczenia skłonności do tycia to
ja jestem gruba
mąż ma brzuszek
Starszy syn...żebra wystają
młodszy okrąglutki
a Zosia z wyglądy to wykapany starszy syn a z figury też podobna do niego jak był w jej wieku.
Starzy jak był mały był okrąglutki a teraz patyk.Młodszy jak był mały to patrzyłam czy nogi mu sie nie połamią bo miał patyczki a teraz okrąglutki.
I co kto po kim odziedziczył?
Cześć :mrgreen:
Jenny :P no za kogo ty mnei uważasz 8)
skoro obiecalam kubie to poszłam, ale po południu, bo wcześniej to on nie chciał wychodzić, zmarzł mocno w lesie i nie miał ochoty na powtórkę :roll:
nie jedz tej czekolady :P
Agassi :D hehe, słodki słodki jest, to ci powiem jeszcze co wczoraj wymyslił.
Oglądaliśmy zdjęcia jak był maleńki, i tak mi sie wyrwało :oj jak ja bym sobie chętnie zrobiła takiego maluszka : :roll: a kuba na to "mamusiu nie das lady, bo ja jestem duzy i cięzki i nie będzies umiała mnie zlobić takiego malutkiego " :P
nie wnikałam w temat, bo jeszcze za mały jest,inaczej jakbym była w ciąży, a tak to mam spokoj. Na razie nie dochodzi skad sie biorą dzieci :lol: na szcęście :wink:
Mayha :D no ciężko z tymi kaloriami, ale dasz radę. A powiedz mi ile ty ważysz , ile schudłas, na jakiej diecie. Mam nadzieję, zę m tego nie pisałaś, a ja przegapiłam :wink: ale ostatnio to mocno roztargniona jestem :roll:
mam nadzieję, żę uda ci sie utrzymać wagę.
Rolosku :D to wysyłaj szybko ten list, bo sie doczekac nie mogę :mrgreen:
Pipuchna :D ja nie wiem czy speleniłam, ale np. teraz nie wymawaiam prawidłowo R :roll:
np. normalnie to bym powiedziała "dzień dobły" :wink:
Agolek :D dziękuję słonko :D
dzisiaj znowu wyslemy ci cmoka :wink:
Renata :D hehe, strassznie to zamotane :lol:
fajną masz rodzinkę :D
A ja rano wstałam i poćwiczyłam. Tzn. adam mnie pogonił do ćwiczęn, bo ja sie ostro przed tym broniłam :oops: ale jakoś sie zmusilam, nie powiem, nie sprawialo mi to przyjemnośći, namęczyłam sie okropnie, bo już zdążyła mi kondycja wysiąść zupełnie :roll:
ale teraz to sie cieszę że jednak ruszyłam tyłkiem :D
Na śniadanie zjadlam:
sałatkę
teraz wypiję herbatkę
:lol: :lol: :lol: Dzien dobły :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehehehehe Kubus jest kochany :P moja ostatnio kladzie sie do lozka i mowi " mamus ja sie tu poloze bo ja jestem kochana " :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: