beł beł beł
czesc kitola......
a ty znowu odpoczywalas od synka
kurcze.a ja???
sciskam cie noworocznie
nie chce mi sie jakos nic pisac
wybacz......
jestem nie w sosie....
Wersja do druku
beł beł beł
czesc kitola......
a ty znowu odpoczywalas od synka
kurcze.a ja???
sciskam cie noworocznie
nie chce mi sie jakos nic pisac
wybacz......
jestem nie w sosie....
hej Kitol ;)
no i jak sie udal powrot syna? :roll: :lol: :lol: :lol:
hej :*
widzę, że też się trochę opuściłaś z pisaniem na forum? :roll:
ale ja już wracam :P a Ty?
nie wiem co napisać... zaraz na uczelnię idę, odzwyczaiłam się :P
przez święta nie tknęłam nic, żadnej książki, którą powinnam przeczytać, żadnej pracy nie napisałam... i teraz już się boję na myśl o tym, co będzie za kilka, kilkanaście dni :P
no weekend będzie pracowity (i nie tylko weekend :roll: )
święta się skończyły, trzeba się wziąć do pracy :roll: :wink:
buziak i miłego dnia :*
Hejo :P
jak tam jazda na łyżwach???????????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hej :)
coś nie mam weny na pisanie :roll:
ale nic, kiedyś wroci :lol:
Pipuchna :D w sobotę byliśmy , potem już nie było czasu, ale fajne to jest i mam z tego ogromną radochę :lol:
Corsi :D powrót syna był milutki, spał w aucie, jak go wyciągnęłam z fotelika to sie tak mocno we mnei wtulił, że szok, oj jakie to kochane było :)
Agassi :D ech, weisz ? ja za tydzień w weekend mam egzaminy i zaliczenia, a nic a nic sie nie uczyłam jezcze :oops: normalnie leń ze mnie, ale mam zamiar to pozdafwać na piątki, więc raczej nie bede przesiadywać na forum :wink:
ech, cięzkie jest życie kitolkow :roll:
a tobie życzę powodzenia na uczelni :D
Rolka :D ja tez nie w sosie :wink:
więc już dwie jesteśmy :lol:
Julcyk :D no dobrze sie bawiłam :D
i dziekuję za życzenia :D
Xixunia :D ja też jem cukierki, i tez nic mi sie nie chce :roll:
i też sie nie odchudzam :roll:
Jarominku :D nie wiem czy będą fotki, bo gruba na nich jestem, to po co was mam straszyć ?? :roll:
też mam serdecznie dość zimy, dość !!!!!!
nażarłąm sie na obiad, ech, nie dałam rady, wiedziałam że obżarswo mnie prędzej czy poźniej dopadnie :(
ale nic, na kolację zjem tylko activie i to mi musi wystarczyć. Może nawet poćwiczę.
Ząb mnei potwornie boli.Ale czekam az przestanie. boję sie dentysty. Idiotka ze mnie, ale co poradzę, ze wolę ból niż dentystę :roll:
ale coś czuję, że chyba sie wybiorę, bo cięzko mi wytrzymać, w nocy sie budzę z bólem i musze iść brać tabletki przeciwbólowe, ale to jużźle.
Pozdrawiam i życzę milego dnia i ogólnie żeby wam fajnei bylo :lol:
cmok :*
mnie właśnie zaczął boleć, od ósemki, cała szczęka na dole, z lewej strony, umieram, łzy w oczach mam, już pół tabletki zjadłam... chyba pójdę się położyć, mam iść na aero, ale nie pójdę jak będę się tak czuła jak teraz :evil:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
czesc
jeny!I nastepna ząb boli..mogłam tu nie przychodzic bo znając zycie zaraz mnie rozboli!!!!!
A swoja droga ty kitolka to jestes sadystka...tzn.masochistka...ja bym chyba nie wytrzymala..wiecie.ja to w domu mam zestaw ratunkowy na zęby...1-ketonal,2-antybiotyk gyby zaczelo mi puchnąć,3-młotek-jak cos to wybije.....
Kitolini idz do dentysty ale takiego co robi dobre znieczulenie!! :) mam jednego wyprobowanego w Krakowie moge Ci dac namiar to przyjedziesz z Katowic :) tylko, ze koles strasznie drogi jest :roll: dlatego u dentysty nie bylam chyba roku :roll: :lol: :lol:
hejo :lol:
Rolka masochistką to bym była jakbym poszla do dentyssty :P
wiesz ? jak tak dojrzałam do decyzji, żeby tam iść, to mnie przestało boleć :lol:
tzn . co jakiś czas poczuję, żę to cos tam jest, ale nie boli.
I wyobraź sobie, ze to tez ząb mą
A wiesz kitus ja tez muszz iść do dentysty ,i strasznie sie boje,trochę zaniedbałam moje ząbki i muszę to naprawić a wiadomo za głupotę trzeba płacić :( no ale trochę bolu i ząbki będą jak nowe :P
miłego weekendu :P