Kitolka - ty spania nie masz??? :lol: Z rana tak na forum???
Cieszę sie że wraca ci ochota na seks. A jeżeli chodzi o czas to może rano spróbujecie tak na dobry początek dnia :wink:
życzę wam wszystkim WSPANIAŁEGO DNIA DZIECKA
Wersja do druku
Kitolka - ty spania nie masz??? :lol: Z rana tak na forum???
Cieszę sie że wraca ci ochota na seks. A jeżeli chodzi o czas to może rano spróbujecie tak na dobry początek dnia :wink:
życzę wam wszystkim WSPANIAŁEGO DNIA DZIECKA
Nusia :D
mój dzień z reguly zaczyna się o 5-5,30
sama nie wiem czy to dobry pomysł tak z rana, a co z Kubą?? bo to przeciez on robi pobudkę, ale ja znajde jakieś wyjście, bo to niezwykle wazna sfera życia i zależy mi na tym zeby była udana :D
Anczysko i co zrobisz z tą pracą ?? wiem że nie chcesz o tym mówić, ale wiesz już co dalej ??
Dobry sex z rana nigdy nie jest zły :wink:
Agniesia :mrgreen:
Heh no co źle mówię może :?: :twisted:
nie no co ty, dobrze mówisz, nawet bardzo dobrze :D tylko że przy Kubie się nie da, mogłby urazu dostac jakby coś takiego zobaczył. Ja jestem dla niego najważniejsza i coś takiego mógłby odebrac jako akt agresji przeciwko mamusi i zacząłby bać się tatusia. Ale dzisiaj Kube dziadkowie zabierają na basen i wrócą pod wieczor, to może jak wrócę szybko z korkow to jeszcze zdążymy :wink:
upss, moje dzieciątko wstaje o 6.30
ale za to ja o 6,00 i niestety nie korzystam z tego zwyczaju.
:lol: :lol: :lol:
hłe hłe hłe, ale żeście się rozgadały ;)
u mnie dochodzi kwestia, że nigdy nie ma jak, gdzie, kiedy
a przecież nie można tak chcieć na zawołanie, no nie? ;)
kiedyś dorosnę :twisted: :lol: :roll: 8)
miłego dnia!
No ja akurat nie miałam nigdy problemu z tym gdzie i kiedy, dopiero jak sie Kuba urodził to się zrobił.
Agassi nic na siłę, przecież jeszcze całe życie przed wami :D
A ja też w waszą rozmowe dodam coś od siebie:) Mam kumpele, które po urodzeniu dzidziusia też jakoś niezabardzo chiały, ale mówiły mi , ze to chyba kwestia czasu :) Wiesz Kitola, nawet taki nieplanowany :wink: , a tym bardziej jak dziecka niebedziesz miała w domu:) WIEC KORZYSTAJCIE:) Wiesz ja narazie niemieszkam z moim Kochaniem, ale my też mamy tak samo, bo wiesz, jak chata wolna, to możemy robi co dusza zapragnie:) Na razie trzeba kryc się przed rodzicami, pożniej jak się mieszka razem jeszcze bez dzieci to nietrzeba się kryc, ale później znowu przed dziecmi :) Jejciu jakie to zagmatwane :D