... a ja zrobiłabym sobie tydzień na warzywach i owocach, tylko chyba mnie by to osłabiło...? :roll:
Minewro wracaj do nas "buziole dla ciebie"
Wersja do druku
... a ja zrobiłabym sobie tydzień na warzywach i owocach, tylko chyba mnie by to osłabiło...? :roll:
Minewro wracaj do nas "buziole dla ciebie"
Odwala mi....
HELP!
Qrcze taka się czuję samotna bez Ciebie Minerwa :P Ty jakoś tak potrafisz zawsze człwoeika podnieść na duchu i pocieszyć..
Tylko nie mysleć, że ja mam doła czy coś :P Bo ja doły łapie tylko czasem, a dzisiaj napewno tak owego nie mam xD
Pewnie spędzasz całe dziony z Miskiem ;) Wybaczamy ;))
Buźka smerFie xD ;**
GDZIE SIĘ PODZIEWASZ LASECZKAAA???
http://img118.imageshack.us/img118/6305/lncd6gf.jpg
Minerwo ja zniknelam i widze ze ty tez :P
tak tak, to tylko tydzien tak mozna pd rzad, ale za to mozna wg zalecen nawet jeden tydzien taki na jeden miesia w ogole :-)
a tak w ogole dziewuszki.. muzsze sie pozalic :cry:
bylam wczooraj na superowej imprezce juwenaliowej ze znajomymi z grupy, no i jen kolega, ktory myslalm ze mnie lubi i w ogole akceptuje, to powiedzial cos w stylu " jak bedziesz wazyla mniej ode mnie to ..cos tam cos tam" sam tekst masakrycznie przykry, nie mowiac juz o tym ze kolega do szczuplych nei nalzy bo wazy swoje 85 kilo :cry:
dol jak nie wiem. no jak mozna takie cos dziewczynie powedziec. wiem ze do chudzinek to nie naleze.. ale myslalam ze sie rozbecze na miejscu :-(
moje kochanie jż pojechało................................ :cry: :cry: :cry:
Dziewczyny super,że jesteście :P
przez te ostatnie 3 dni ciągle załatwialismy jeszcze osttatnie sprwy, wiecej byłam u miska niz u siebie i dlatego nie zaglądałam, dopiero wróciłam do domku :( - ale bardzo się ucieszyłam jak tu wasze wpisy teraz zobaczyłam :D
Illusion- przedewszystkim gratuluje!!!i chyba masz rację z tą głodówką, może jeszcze kiedyś spróbuję ale narazie nie szybko :wink: teraz to właśnie najwazniejsze ładnie wrócic do dietki- zobaczymy jutro jak mi to pójdzie :twisted:
korni- ja też raz miałam 2 dni wodnika...............jak mi migdały wycieli :lol: siła wyższa :wink:
nadziejka- ten dzień warzywny to nie głupi pomysł, szczególnie po ostatnim tygodniu :oops: ale będę musiała się nastawić psychicznie :wink:
grubania- już jestem :wink: dzień moze bym wytrzymała ale tydzień na tym samym to raczej nie :wink:
olcieek-nio skarbie to myślę,ze dzisiaj też nie ma doła!!!! wróciłam, a ze mi troszkę smutno (czyt. przeraźliwie) to proszę tutaj o same usmiechy :P
dayna- wracamy :wink:
nadziejka- takiego palanta proszę mi tu od razu olac i sie nim nie przejmować- chociaż wiem,ze trudno. :? ja miałam podobne sytuacje z miśka wujkiem (więc trochę lepiej niż u Ciebie) ale on też zawsze mi dogadywał- potrafił rzucić na komunii tekst jak brałam jedzenie(a malutko wkładałam),ze nic dziwnego,że tak wyglądam jak tyle jem(przy całej miśka rodzinie :x ). z początku mi było przykro i głupio ale teraz jak tylko cos mi próbuje dogadać(on się za strasznie dowcipnego uważa) od razu tak mu dowalam,że już bardzo rzadko cos na temat mojej wagi mówi :wink: z takimi chamami trzeba ostro i nie mozna się przejmować bo niestety często mozna spotkać się z tego typu tekstami (i nie tylko dotyczącymi wagi) ludźie potrafią byc wredni.
matematyk-oj taki tydzień na warzywach i owocach na pewno by Cie osłabił.no i niewiadomo jak potem z metabolizmem by było :?
armidko- o dzień jestem spóźniona- mam nadzieję,ze już Ci pomoc nie jest potrzebna, zaraz lecę sprawdzić :wink: a zgłodówką super sobie poradziłaś!! BRAWO!!!
dzisiaj jeszcze nie ale jak pisałam JUTRO OSTRO DIETKA (I ĆWICZEŃIA( :? ))!!! mobilizacja jest chol...a, no a poza tym czyms mysli zajmę
Jutro napisze dokładnie ile mnie przybyło, jesli 2 kg nie przekroczy to będzie ok :wink:
ostatnio nawet pizza była.............pyszna była tak na marginesie :wink:
uchhh ale mi tęskno........... :cry:
no ale, nic to trzeba byc twrdym, juz lecę do was zajrzec jak mi sie tu sprawowałyście :lol: :twisted:
pozdrawiam i JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA ODWIEDZINKI :P
hej
co do migdałów, to mojej koleżance ostatnio wycinali...ale opisywała to jako rzeź, masakrę i bardziej rwanie niż cięcie...hehe :lol: :lol: :lol:
więc się nie dziwię że się potem wodnikuje...ona na dodatek potem chyba z dwa tygodnie papkowała :wink:
miłego popołudnia :D
kORNI bo to jak jest się starszym jest rzeź :lol: ja tylko tydzień papkowałam, załamałam sie przy wędzonej kiełbasce (swojskiej) i szyneczce- łyknełam ketonal i pozarłam- troche potem odcierpiałam ale wart było :lol:
HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJ :D :D :D :D
Doła ni ema ale jest KORTOWIADA więc dietkowo średnio.. nic to.. byłam przygotowana psychicznie ;)
A Ty się trzymaj.. zleeeeeeeeeeeeeci ten czas i do tego szczuplutka będziesz :D :D :D