Taki to ja tez lubie :oops: chodzilo mi o taki surowy, taki jak sil sie najadla pokrojony w paseczki bez niczego albo na kanapce. A taki rozpuszczony na goraco na pizzy albo tostach to mmmm...no ale trzymam sie! Ani pizzy ani tostów nie jadlam prawie 3 miesiace.Cytat:
Zamieszczone przez olcieek