Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Odchudzam się (:

  1. #1
    Diff jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Odchudzam się (:

    To będzie zwykły pamietnik odchudzania, który na pewno nikogo nie zainterseuje. Nie o to jednak chodzi! Zakładam go, ponieważ myślę, że dzięki niemu latwiej mi będzie kontrolowac sytuację. O.
    Zaczęłam tydzień temu. Nie wiem, ile schudłam w kilogrmach (akurat teraz zepsuła mi sie waga!), ale w pasie straciłam już 5 centymetrów (moim głównym celem nie byly kilogramy, tylko te centymetry)- z 77 do 72. Moim marzeniem jest cos między 65 a 70 cm.
    Stosuje dietę 1000 kcal., ale tak właściwie jem około 900. Nie wiem, jak to się stało, ale po pięciu dniach odchudzania przestałam myślec o jedzeniu. W ogóle już nie odczuwam głodu, najwyżej nękają mnie marzenia o jakichś kinder bueno albo czymś takim .
    Oprócz tego ćwiczę. W szkole mam w-f 4 razy w tygodniu, do tego w domu codziennie robię brzuszki (codziennie więcej o 5- dzisiaj 95) i inne ćwiczenia, które odkopałam gdzies w internecie (codziennie zwiększam dawkę wszystkiego).
    Dodam, ze mam 13 lat, 166cm wzrostu i przed rozpoczeciem diety ważyłam około 53 kg. Niedługo zamierzam się gdzies zważyć (musze coś wykombinowac- może u przyjaciółki?). Tak bym chciała, żeby był chociaz kilogram mniej .
    Tak więc- dzisiaj zjadłam:
    a) jogurt Danone wiśniowy- aksamitny (90 kcal)
    b) dwie kromki chleba kukurydziano-żytniego wasa (każda po 100 kcal- razem 200 kcal)
    c) plasterek pomidora (chyba coś koło 10-20 kcal)
    d) 250 ml. mleka czekoladowego- pijemy to w szkole (74 kcal)
    e) jabłko (okolo 70 kcal)
    Zamierzam jeszcze zjeść troche obiadu, około 300 kcal . Właściwie to wcale nie jestem głodna, ale, cholera, nie bedę sie tak drastycznie odchudzać, bo to podobno niezdrowe.
    Zamierzam odchudzać sie w ten sposób jeszcze 10 dni (ewentualnie przedłużę, jeśli uznam, ze potrzebuję), a poźniej chcę jeść tak 1500-1800 kcal dziennie, wiecie, zwyczajne dawki. Nie chcę jednak powracac do fast-foodów (jedynie w wyjatkowych okoloicznościach) i słodyczy, i chciałabym ciągle jeść pełnoziarniste pieczywo, dużo warzyw, owoców itp. Wątpie, abym z czasem zaczęła pić coś innego niż woda i herbata. Może zaczne jadac kolacje . Wiecie, bardzo spodobało mi sie takie żywienie .
    Kończe już, bo strasznie to się rozlazło. Pozdrawiam wszystkich odchudzających się tak, jak ja!
    PS Bardzo chciałabym uniknąć jojo! Czy macie jakieś rady?

  2. #2
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć

    trafiłam na twój pamiętniczek wczoraj, ale liczyłam na to, że ktoś bardziej doświadczony i kompetentny niż ja wypowie się w tej sprawie. nic więc to...spróbuję i ja

    po pierwsze uważam, że masz bardzo dobrą wagę. 53 kg przy wzroście 166 cm to w sam raz (wiem coś o tym bo sama mam 166 cm ) po drugie jesteś trochę za młoda na to, żeby się odchudzać. nie chcę wyjść tu na jakąś starą i zrzędliwą, ale twoje ciało dopiero zaczyna się rozwijać a ty nadal rośniesz, więc przez taką dietę możesz sobie tylko zaszkodzić na przyszłość.

    a po trzecie: bardzo dobrze rozumiem, że chcesz dbać o siebie już w tym wieku chwali się, ale nie powinnać tego robić poprzez dietę. leppiej (i przyjemniej dla ciebie) byłoby poćwiczenie, uprawianie jakiegoś sportu (na pewno jakiś lubisz). jeśli chcesz również dbać o linię, to po prostu ogranicz słodycze i nie jedz fast-foodów. nic innego (moim skromnym zdaniem) nie jest ci na razie i w tej chwili potrzebne. jak już mówiłam masz bardzo dobrą wagę (trochę zazdroszczę tych 53 kg )

    no, ale się rozpisałam. tylko nie chciałabym, żebyś źle mnie zrozumiała. ja to wszystko powiedziałam z troski o ciebie (mam siostrę prawie w twoim wieku i ona jest teraz 1300 km ode mnie i też nie chciałabym żeby sobie krzywdę zrobiła)

    trzymaj się cieplutko

  3. #3
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć

    trafiłam na twój pamiętniczek wczoraj, ale liczyłam na to, że ktoś bardziej doświadczony i kompetentny niż ja wypowie się w tej sprawie. nic więc to...spróbuję i ja

    po pierwsze uważam, że masz bardzo dobrą wagę. 53 kg przy wzroście 166 cm to w sam raz (wiem coś o tym bo sama mam 166 cm ) po drugie jesteś trochę za młoda na to, żeby się odchudzać. nie chcę wyjść tu na jakąś starą i zrzędliwą, ale twoje ciało dopiero zaczyna się rozwijać a ty nadal rośniesz, więc przez taką dietę możesz sobie tylko zaszkodzić na przyszłość.

    a po trzecie: bardzo dobrze rozumiem, że chcesz dbać o siebie już w tym wieku chwali się, ale nie powinnać tego robić poprzez dietę. lepiej (i przyjemniej dla ciebie) byłoby poćwiczenie, uprawianie jakiegoś sportu (na pewno jakiś lubisz). jeśli chcesz również dbać o linię, to po prostu ogranicz słodycze i nie jedz fast-foodów. nic innego (moim skromnym zdaniem) nie jest ci na razie i w tej chwili potrzebne. jak już mówiłam masz bardzo dobrą wagę (trochę zazdroszczę tych 53 kg )

    no, ale się rozpisałam. tylko nie chciałabym, żebyś źle mnie zrozumiała. ja to wszystko powiedziałam z troski o ciebie (mam siostrę prawie w twoim wieku i ona jest teraz 1300 km ode mnie i też nie chciałabym żeby sobie krzywdę zrobiła)

    trzymaj się cieplutko

  4. #4
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ups, wysłałam się dwa razy

    przepraszam

  5. #5
    Diff jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Dzień zwątpienia ;(.

    Słuchajcie, schudłam 3 kg, ważę 50 kg. Codziennie robię ponad 100 brzuszków i jeszcze inne ćwiczenia, w szkole mam 4 w-efy tygodniowo. Jem około 900 kcal dziennie. I CO???
    Ciągle mam 72 cm. w talii!!! Od dwóch tygodni... Jestem zdołowana... Co ja mam zrobić, zeby miec 65 cm. w talii? No co?
    Ewentualnie posłucham waszych rad, ale już sobie postanowilam- nie przekraczam 800 kcal i robię120 brzuszków dziennie. NIE DAM SIE!!! Najwyżej będę miała niedowagę, nie obchodzi mnie to, ja chce tylko miec płaski brzuch albo (i?) 65cm w talii!

  6. #6
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz...schodzenie poniżej 1000 kcal jest bardzo niezdrowe. bedziesz miała problemy z jo-jo i kto wie z czym jeszcze...wiem, że miałam się nie wymadrzac, ale ja tylko w trosce . pochodz troszke po forum, poczytaj. zobaczysz, ze wszystkie dziewczyny, ktore maja doswiadczenie w odchudzaniu i sporo wiedzy ci to powiedza

  7. #7
    Diff jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Inaczej sie nie da...

    Ale, cholera... ja dzisiaj zjadlam 700 kcal i więcej nie dam rady . No nie mam siły... właśnie na (c?)hama wciskam w siebie jabłko.

  8. #8
    Kikaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Sadze ze jak wazysz 53 kg to dobrze. Ale jesli chcesz jeszcze schudnac to nie mozesz sie glodzic. Napisalas ze ledwo zjadlas 700kcl. To niedobrze. Masz dopiero 13 lat i dojrzewasz. Powinnas przynajmniej 1500kcl jesc. Jesli bedziesz sie glodzic to mozesz miec anoreksje i zanik miesiaczki...
    Ja Ci zycze powodzenia i bede z Toba w czasie Twojej walki

  9. #9
    Diff jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie No dobra.

    Sluchajcie, ale ja się nie głodzę. Nie wiem, dlaczego tak jest, ale kiedy zjem 600-700 kcal dziennie, nie czuje się głodna.
    Mimo tego staram sie jeśc co najmniej 800 kcal, bo ktoś tu napisał, że schodzenie poniżej 1000 kcal jest niezdrowe. No, ok. Postaram się. Tylko czasem po prostu nie mogę sobie wepchnąć do gardla niczego.
    A dzisiaj zjadłam:
    - jogurt aksamitny danone (90 kcal)
    - trzy kromki chleba wasa (razem 75 kcal)
    - trzy plasterki pomidora (jakieś 5 kcal )
    - dwa jabłka (razem okoóo 150 kcal)
    - galaretka oblana czekoladą (takie małe coś pólkoliste- nie wiem, chyba 80 kcal)
    Zapewne zjem jeszcze zupe ogórkową, jakieś 300 kcal.
    W sumie- około 710 kcal.
    No dobra. Więc na kolacje zjem jeszcze jeden jogurt i będzie 800 kcal. Więcej nie dam rady, przepraszam.
    Khym. No i dziekuję wszystkim, którzy mnie tu odwiedzają i odpowiadają na moje posty.
    PS Dzisiaj robię 125 brzuszków .

  10. #10
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Uważa że absolutnie powinnaś jeśc pomiedzy 1000 a 1200. Rozwijasz sie , Twoje ciało sie zmienia i dobrze o tym wiesz. Przestan tak obsesyjnie mierzyc te centymetry. i co najwazniejsze zacznij dobijac do tysiaca, np. wiekszym śniadaniem, koniecznie!! 800 kcal to nie jest zdrowe nawet dla dorosłego a co dopiero dla trzynastolatki. Robisz krzywde samej sobie.

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •