Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: I bedę taka, jaka chcę być...Pomożecie?:)

  1. #1
    Guest

    Domyślnie I bedę taka, jaka chcę być...Pomożecie?:)

    Czesc dziewczynki

    Chce zaczac od nowa...chce zapomniec o wczesniejszych porazkach, o tym wstretnym jo-jo , chce nauczyc sie normalnie jesc, chce cieszyc sie zyciem, a przy okazji chudnac i odzyskac radosc z zycia i optymizm...
    Krotko o mnie...mam 172cm wzrostu, waze...hmm nie wiem, boje sie wejsc na wage ale pewnie ok68-69kg. Jeszcze niedawno bylo 58kg i czulam sie swietnie, ale...po raz kolejny jojo , moja glupota i ciagle obzeranie...kompulsy nie daja mi zyc, ciagle jem,a raczej pozeram wszytsko co mam na drodze, a juz w szczegolnosci slodycze
    Odchudzam sie dlugo i zawsze gdy dojde do wymarzonej wagi cos zaczyna mnie ciagnac do jedzenia i wracam do wyjsciowej wagi
    Chce to raz na zawsze zmienic!!!I marze o tym, aby w te wakacje wyjsc normalnie na plaze bez wstydu i skrepowania...Wierze, ze mi sie uda!!!

    A wiec moje cele - waga ok58kg, ale dla mnie bardziej liczy sie wyglad niz cyferki wiec bede raczej patrzec na wymiary

    Mam okolo 4miesiece, wiec jezeli sie spreze i naprawde przyloze, to moge naprawde dobrze wygladac
    A plan jest taki :
    - dietka 1200-1500kcal
    - zero slodyczy!!!bo wiem, ze umiem wytrzymac (kiedys nie jadlam 4 miesiace i mnie wcale nie ciagnelo...kiedy to bylo ), a narazie nie umiem skonczyc np. na jednym batoniku
    - sport: 3razy w tyg cwiczenia na brzuszek
    2 razy w tyg ok30min porzadnego rozciagania
    1-2 razy w tyg cwiczenia na pupe, uda i biodra, a jak w koncu przyjdzie ta WIOSNA (jak nie przyjdzie to ja sie niedlugo wykoncze ) to wtedy rowerek

    Mam nadzieje, ze mi pomozecie i ochrzanicie jak znowu zaczne sie obzerac... ale mam nadzieje, ze takich chwil bedzie jak najmniej I chcialabym znalezc tutaj kumpele, ktore by mnie powspieraly i pomogly, a ja obiecuje to samo

    I przepraszam, ze tak sie rozpisalam, obiecuje ze juz wiecej nie bede chyba heheh

    No to dzisiaj nic juz nie zjem, a jutro zaczynam na powaznie

    3majcie kciuki i zycze Wam milego wieczorku

  2. #2
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    trzymamy kciuki

  3. #3
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Zuzka- twój tekst jest idealnie pasuje do mnie- no moŻe oprócz kompulsów bo miałam je rzadko no ale te jo-jo też się z powietrza nie wzieło.Oprócz przeżyć związanych z dietką to mamy prawie identyczne wymiary i cel- zresztą jest tu więcej takich osób, poszperaj po forum a wiele takich dziewczyn tu znajdziesz. WIĘC PEWNIE ŻE BEDE TRZYMAĆ KCIUKI I ZAGLĄDAĆ JAK SOBIE RADZISZ- POZDRAWIAM WIOSENNIE

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Zuzka dzieki za odwiedzinki
    czytam sobie Twojego posta i widzę, że dużo nas łączy Tym razem na pewno się nam uda Po prostu nie może byc inaczej

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Jejku dziewczynki, ze jestescie ze mna strasznie sie ciesze, ze jestescie ze mna

    Rodzice kupili nowa wage...i sie zwazylam...i przezylam szok...nigdy nie widzialam tyle na wadze i teraz nie wiem czy stara waga dobrze wazyla czy zanizala, czy ta nowo wskazuje dobra wage, a jest 4kg roznicy

    Niby wazniejsze sa wymiary, ale jak zobaczylam te cyferki to az mi sie slabo zrobilo

    No nic, mykam spac i mam nadzieje jutro wstac z lepszym humorkiem i gotowa do zwalczania tluszczu

    Milych snow dziewczynki

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Zuzka i jak Ci tam idzie

    a co do wagi, rozumiem... niby to tylko cyferki, a jak potrafią wpłynąc na nasze życie

    a ważyłaś się w tym samym miejscu jesli nie to spróbuj, postaw nową wagę w miejsce starej i wtedy się zważ, bo waga musi stac na prostym, np. ja jak postawię wagę na dywanie to jestem te 4 kg cięższa łebek do góry

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    hejka ! mam podobny problem ! jak juz jest dobrze to wszystko zaczyna sie od początku cięzko raz na zawsze zażegnać ten klopot. 3mam kciuki ze Ci sie uda jak i mi samej

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje ze jestescie...
    U mnie nieciekawie...sobota bylo dobrze do czasu, ale dzisiaj jak narazie w miare sie trzymam, oby do konca...

    Tak myslalam nad tymi dietami i nie chce zeby one zaprzataly mi glowe, wiec musze wykombinowac tak, zeby o tym jak najmniej myslec...no i przypomnialo mi sie pierwsze odchudzanie - na tydzien ustalalam jadlospis i sie go trzymalam i bylo wszytsko dobrze i chudlam i sama nie wiedzialam kiedy
    Dlatego teraz tez tak bede robic od poniedzialku na tydzien ustalam jadlospis i bede sobie chudla Mam jakies 16tygodni do wakacji, wiec spokojnie schudne, tylko musze konsekwentnie dazyc do celu
    Jedyny plus z calego tego opychania sie to to, ze caly czas cwicze, bo lubie, wiec moze dzieki temu nie przytylam 50kg

    Mam nadzieje, ze bedziecie wpadac i razem nam sie uda

    Milej niedzieli

  9. #9
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey : )) Dołańczam się do Was dziewczyny ! :P Będę 3mać kciuki żeby Ci się udało. Żeby nam wszystkim się udało! Będziemy wszystkie razem Cię wspierać, pomagać i motywować do działania. A razem dokonamy cudów !

    Zajrzyj też czasem do mnie, będzie mi miło bo jestem nowicjuszką :P

  10. #10
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Hej Zuza- i jak niedziela mija?? Jęsli będzie Ci łatwiej trzymać się ustalonej rozpiski tygodniowej to pewnie, ze tak rób, dieta ma nam pomóc a nie męczyć. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •