a co mam pisac... za bardzo nie mam się czym pochwalic... jeden kilogram zrzuciłam jak się starałm nie obżerac ale pewnie i tak prędzej czy później wróci... ech, z takim podejściem na pewno
no cóż od dziś zaczęłam diete 800kcal do końca maja... to raczej akt desperacji...
na czerwiec planuje 1000kcal lipiec 1200kcal i od siernia już 1500kcal oczywiście wzrost aktywności fizycznej jest wprost proporcjonaly do wzrostu kalorii
Zakładki