-
samokontrola
Gdy notuję , zapisuję codzienne menu oraz ćwiczenia - chudnę.
Gdy tylko sobie odpuszczę - tyję.
W listopadzie było 57 teraz jest 63
Założenia :
dieta 1400 kcal
brak słodyczy, pieczywa, coli
ziemniaki sporadycznie, a wtedy bez mięsa ( dieta niełączenia )
Codzienny 30 minutowy ruch - w jakiejkolwiek formie.
Waga wyjściowa 63 - dolecowa 57
-
Mądra dieta. gratuluje. Ja też lubie sie kontrolować bo inaczej wszystko sie rozsypuje.
-
oczyszczanie
Na razie kiepsko mi idzie. Przesilenie zimowo-wiosenne powoduje, że źle się czuję.
Zajadam stresy, nadmiar pracy , złe samopoczucie i brak snu.
Wzięłam dwa dni wolnego. Czyli razem 4. Może tak łatwiej będzie wpaść w zdrowy rytm.
Dziś cały dzień przespałam. Bardzo tego potrzebowałam.
Jedzeniowo tak sobie, choć się nie obżeram. Pomyślałam, że już nic nie będę jadła po 18 , a przez kolejne 3 dni trochę się pooczyszczam.
Soki , zupy warzywne , warzywa.
Rano na wadze 62,4 kg
-
Gratuluje pierwszych sukcesów
-
powodzenia w diecie;
przyznam, ze i u mnie bez kontroli dieta szybko sie sypie, tak wiec zabieram sie na nowo i robie postanowienia na najblizszy czas
pozdrawiam
-
wracam
nie zaśmiecam forum - wracam na swój stary wątek .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki